GRANAT - zwiększa siłę, podbija testosteron, obniża estradiol i kortyzol

Dobra, spróbuję tego cudeńka. Trening ustawiony na rekomp z lekkim podbiciem siły, zaraz zobaczymy jak to się sprawdzi. Relację będę wrzucał na bieżąco. Gorzej, że to drogie trochę, bo u mnie na oście 10 zł za litr. Polatam po tesco moze taniej znajdę.

pater007 nie warto 60 tab po 175mg lepiej kup 200g 70% wyciągu

ambroziak

Z tym odblokiem to było tak:

Sebaya brał przy odbloku 400 mg ekstraktu z granatu, 1500 mg resweratrolu i 4 kapsułki T-100. Libido i testosteron powróciły do normy po tygodniu takiej suplementacji.

Sorry za offtop, ale jaki wpływ ma resweratrol przy odbloku?
Jak już odświeżyłem, jak wrażenia tych osób, co nakupowały ten ekstrakt z granatu ? :D

Całe lato siedziałem nad jeziorem, gdzie wolno chodził internet. Odpisuje więc teraz:

Resweratrol przy odbloku ma ogromny sens, gdyż podbija testosteron, hamuje aromatazę i obniża kortyzol.

Pisałem o tym w wielu miejscach, między innymi - tutaj:

http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/resweratrol-mimetyk-igf-1/#more-565

Bardzo interesujące te informacje; mnie zastanawia tylko czy tak zwiększona dawka kwasu elagowego w stosunku do zalecanej przez producenta - w przypadku kaps. 1 vs 4 kapsułki dziennie - jest na dłuzszą metę bezpieczna? A z drugiej strony czy przy dawkowaniu 1 kaps. mozna liczyć na te "pro testosteronowe" bonusy działania tego owocu?

Czyli inaczej: warto brac po 1 kaps. (120 mg kwasu) - tak jak zaleca producent? czy ta dawka musi być znacząco zwiększona (4 krotnie w przypadku kaps po 120mg kwasu) żeby odczuć działanie ?

Większość badań na ludziach prowadzono na 0,5 l soku granatowego, co odpowiada - jak dobrze pamiętam - ponad 300 mg kwasu elagowego. Trzeba by więc brać po 3 kapsułki dziennie.

własnie zamowilem 2x po 200gram.
Rano czy kiedy łykać te dwie łyżeczki?

Dwie łyżeczki to masakrycznie dużo. Rozmawiałem z tą firmą... Ponieważ oni dystrybuują też liofilizowane proszki owocowe, których przyjmowanie zaleca się właśnie w ilości 2 łyżeczek dziennie, dlatego z rozpędu te same zalecenia poszły co do tego ekstraktu. To jednak jest silnie skoncentrowany ekstrakt z granatu, standaryzowany na 70% kwasu elagowego, dlatego wystarczy brać dużo mniej. W badaniach sprawdzały się dawki 500 mg kwasu elagowego dziennie. Jedna czarta łyżeczki tego ekstraktu, czyli jakieś 1 g proszku, to będzie 700 mg kwasu elagowego. I tyle wystarczy. Bierz 1/4 łyżeczki przy posiłku głównym, mieszając to z jakimś jogurtem owocowym.

Mam jeszcze jedno pytanie; taka drobną wątpliwość; te suplementy (np. kapsułki) mają różne stężenie kwasu elagowego (40% i 70%) z wypowiedzi w tym wątku wynika że skuteczna dawka kwasu to ok. 300 mg dziennie ale jak rozumiem stężenie ma znaczenie (częstochowski rym : ) - więc jak to obliczyć ? bo przykłądowo; kupiłem Swansona w kapsułkach gdzie jedna kaspułka to 175 mg kwasu standaryzowanego na 70% - czy w takim razie mam łykać dwie kapsułki? (bo da to ok. 350mg kwasu elagowego) - a co jeśli kupiłbym kapsułki z wyciągiem standaryzowanym na 40 % (załóżmy że też jest w nich 175 mg kwasu) - wtedy trzeba brać tego dwa razy więcej w porównaniu z poprzednim suplementem (tym 70%)?

kolejna sprawa; pisze Pan panie Sławku o konieczności "nawożenia" flory jelitowej; czy ma znaczenie przyjmowanie probiotyku (dowolna postać; jogurt czy kapsułka) wraz z granatem czy po prostu chodzi o bilans dzienny i nie ma znaczenia że granat wypiję wieczorem a probiotyk tego samego dnia rano ?

EDYCJA: teraz tak myślę - a moze to chodzi o to że jak jest standaryzowany na 70% kwasu to jest go w kapsie 175 mg a gdyby był na 40% to byłoby go 140 mg ??? tak to działa? i wtedy po prostu patrzy się tylko na te miligramy i tak liczy się ilość suplementu?

Zmieniony przez - tomek'75 w dniu 2012-11-09 10:58:10

Zmieniony przez - tomek'75 w dniu 2012-11-09 10:58:32

Jeżeli w kapsułce jest 175 mg ekstraktu standaryzowanego na 70-procentową zawartość kwasu elagowego - to znaczy, że w tej kapsułce masz 122,5 mg kwasu elagowego.

A probiotyki możesz brać oczywiście o dowolnej porze.