Okniński przeciwnikiem Burneiki!

Tam na stronie jest filmik ,w którym Okiński opowiada jak wygrał jedną walkę szukałem jej w necie i nie mogłem znaleźć. Może ktoś z Was widział ? Jak coś poprosił bym linka

Jeśli Koksu rzeczywiście proponował Mirkowi walke na zasadach wrestlingu to jest to poniżej wszelkiej krytyki...
Wrestling to coś w rodzaju cyrku, wielkiego show, zawodnicy nie mają ambicji, zwycięstwo sie nie liczy trzeba tylko dobrze wyglądać i być sprawnym fizycznie. Sportem tego nazwać nie można bo nie ma rywalizacji ani chęci zwycięstwa. Dla mnie zupełnie nie jest to atrakcyjny towar na rynku. Podsumowując śmiech na sali.

Biorąc pod uwagę że koksu chce dawać fanom rozrywkę to wrestling ma jakiś tam sens. Chodź osobiście to ja będę klikał w: nie lubię.

po pierwsze to nie trener walczy tylko czlowiek. To ze jakis podopieczny ma sukcesy nie zawsze swiadczy o wybitnosci trenera
po drugie przecietny zawodnik mma to jak dla mnie tak naprawde nikt. w walce ulicznej przy tak duzej roznicy wagi,sily jak dla mnie kiepski zawodnik mma jest bez szans
w ringu troche inaczej to wyglada jednak nie postawilbym na to pieniedzy

co do nazywania siebie samego trenerem chodzilo mi o to ze od niedawna okinskiego robi sie guru
nie znam czlowieka ale znam sie na ludziach,.wyglada mi na kretyna wiec wybitnym trenerem nie jest napewno

Tyle, ze roznica wagii to moze byc zarowno na korzysc koksa, jak i kiepskiego zawodnika, bo przy slusznym wzroscie, 124kg to nie jest jakis specjalny olbrzym.

tycol jak masz wyzwyać to lepiej zamknij .... ;) Podaj konkretne argumenty a nie spamuj swoim gimnazjalnymi mądrościami. Piszesz tak bez sensu że aż szkoda odpisywać i karmić Trolla.

heniuk p******isz jak mało kto, gość prowadzi jedną z najlepszych szkółek w Polsce i sądzisz że trenuje bo naczytał się książek ? Wiesz na czym polagają takie treningi, interesujesz się MMA? No właśnie chyba nie i wypisujesz takie brednie że szkoda czytać, na ludziach chyba też znasz się słabo. Na Kok$a wystarczy ktoś z charakterem i gość po 5 min sam pada.

Masone biorąc pod uwagę że to są słowa samego Burneiki, to pewnie masz racje.

a znasz zasade ze dobry zawodnik moze byc kiepskim trenerem i odwrotnie? czy to zbyt skomplikowane na twoj mlodziutki mozdzek bo tylko tacy jaraja sie litwinem i jego przydupasem
ja mowie o faktach,. gdzie walczyl,kiedy,z kim i w jakim stylu a nie pieprzycie wkolko jaki to z niego nie kozak. jakbybyl kozakiem to dawno bylby w klatce i tyle w temacie. Jak nie teraz to wtedy jak niby tworzyl maa w polsce

Heniuk zupełnie jak nauczyciel- uczeń. Ostatnie zdanie kojarzy mi się z... sami zobaczcie