Karolina na redukcji - powrót

No to rzeczywiscie nie powinnas cwiczyc intensywnie by sobie nie zaszkodzic.
Co do rozkladu to powinny wypowiedziec sie osoby bardziej doswiadczone w tej kwestii. Moze zajrzy tu ktoras z Szefowych.

Nie wiem, ja chyba na Twoim miejscu dalej bym sie trzymala takiego rozkladu i robila wlasnie delikatne cwiczenia rozciagajace skoro lekarz zezwolil. W koncu do wtorku tylko 4 dni wiec moze cos sie wyjasni i wtedy bedzie mozna pomyslec co dalej robic.

Kaszmirko, ostrzej ćwiczyć nie będę mogła w tej chwili, ja już sama sobie kcal z 1900 obcięłam jak zaczęłam mieć problemy ze stawami. Z tego co doktorek powiedział, to w tej chwili bardzo ważne są te zabiegi fizjoterapeutyczne. Szukałam dzienników innych dziewczyn połamanych jak ja, ale niestety, chyba nie ma tu nikogo :(

Kurcze Karolcia ale pech no ja się na tym nie znam ale pewnie będziesz musiała troche odpuścić z ćwiczeniami jak lekarz zalecił. Ale nie martw się, pewnie ktoś kto sie zna zaglądnie i doradzi co i jak żeby był dobrze

Hej!
tak sobie czytałam Twój dziennik i trafilam na te ostatnie smutne posty. Ja miałam ostatnio CRP 7 i moje lekarka powiedziała, że kobiety mogą mieć trochę podwyższone. Rok temu w moczu miałam poza glukoza wszystko co możliwe - erytrocyty, leukocyty, bakterie, krysztalki a nawet AŻ 70 ciał ketonowych. I co? Miesiąc specjalnej diety na przepłukanie (dużo piłam i dietetycznie jadłam) i po miesiącu mocz czysty jak łza. A patrząc powierzchownie wielu powiedziałoby, że to cukrzyca i nie wiadomo co jeszcze. Dlatego głowa do góry, będzie dobrze :) Trzymam za Ciebie kciuki!

SeaHorse, witam u mnie

kaszmirko, sylo, SeaHorse dzięki Wam bardzo za pokrzepienie.
Wczoraj miałam totalnego doła, ale wiem, że muszę sobie jakoś poradzić, nieważne co będzie

Z tego wszystkiego, zapomniałam wczorajszej michy wpisać.
Wiem, że na wieczór tej grahamki nie powinnam, ale wczoraj za dużo nie myślałam...

Karolinko wiem ze po takich wiadomosciach od doka to czlowiek w panike wpada, ale naprawde poczekaj do kolejnej konkretniejszej wizyty. Z tymi wynikami to roznie bywa.

Mi tez kiedys wyszly antyciala tarczycowe aTG podwyzszone i to az 4-krotnie. Po 2 miesiacach 3-krotnie a po pol roku w normie a nic nie bralam i nic nie robilam.

Nie martw się Karola! Swoją drogą to te laserki i srerki to powiedz lekarzowi, żeby zamienił ci na ćwiczenia indywidualne z fizjoterapeutą, fizykoterapia czyli np lasetoterapia to terapia towarzysząca terapii właściwej czyli ćwiczeniom żeby coś podziałało bazując tylko na fizjykoterapii to musisz conajmniej po 2- 3 serie po 10x12 dni, A jak trafisz na przyzwoitego fizjo to zadziała szybko i uwolnisz się od bólu powodzenia Wyjaśnij to podwyższone białko 3maj się

kaszmirko fakt, panikuję strasznie, mam nadzieję, że jakoś mnie naprawią

mkroza widzę, że się znasz na rzeczy.
Idę jutro się zapisać na te zabiegi, ale od razu zapytam, jak mam do tego czasu kolano ćwiczyć.
Każdego zabieg mam x10 zlecony, lekarz mówił, że jak będą foty, to dalej pomyślimy co robić + reumatolog i gin.


Z tego wszystkiego, zapomniałam wczorajszej miski wkleić





Zmieniony przez - KarolinaKK w dniu 2012-06-03 09:40:57


I dzisiejsza szama :





Zmieniony przez - KarolinaKK w dniu 2012-06-03 17:28:54

Dzień dobry :)
Zrobiłam sobie dzisiaj delikatne rozciąganie.
Byłam zapisać się na fizjoterapię i pytałam, jakie ćwiczenia mogę wykonywać w domu, to Pani mi powiedziała, że jazda na rowerze bez obciążenia...
Nie chce mi się w to wierzyć za bardzo, jutro będę u doktorka i wypytam, chociaż ostatnio mówił, że tylko pływanie wchodzi w grę.

Miska - trochę mniej węgli i od razu nie mam tak wysadzonego brzucha i lepiej się czuję.

Bry
Wyszło na to, że mam lekką skoliozę.
Co do kolana, to nić na zdjęciu nie wyszło, a coś mi "chrupie" w kolanie, także reumatolog mnie czeka i pewnie jakieś usg kolana czy inne cudo.