Chuda/dziennik/podsumowanie str. 15

No trenio niezły, dziś ładnie czuję plecki i tyłek, zresztą po tym tygodniu to wszystko mnie boli, nie wiem która część ciała po czym

No i zrobiłam nowy trenio od Ciebie i muszę powiedzieć, że masz nietypowe sposoby na okazywanie sympatii

30 min jak najwięcej obwodów:
10x Sumo DL HI Pull
9x pompka
8x swing
7x sit up
6x burpee

Zrobiłam 10 obwodów + 10x Sumo DL HI Pull + 5x pompka

Sumo DL HI Pull – 10 kg, nawet ok, następnym razem ciężar będzie większy, dziś tak testowo
9x pompka – to był najgorszy punkt programu , ze stękaniem, ale wszystkie męskie
8x swing – 8 kg, w miarę miła odsapka po pompkach, następnym razem zwiększę ciężar, bo szło nawet ok
7x sit up – tu już w ogóle relaks
6x burpee – pompka męska, z podskokiem; zaczynam nienawidzić burpees

Do szóstego obwodu jakoś leciało, potem marzyłam, żeby czas się skończył Pewnie mogłabym szybciej i z większym ciężarem, następnym razem będę bardziej spinać dupę, dziś było rozpoznanie terenu i trochę sranie po gałęziach, ale siem wyrobiem

Ogólnie po tygodniu nowego treningu wszystko mnie boli, ale mi się podoba, jest różnorodnie i jest z czym walczyć

Chuda, a gdzie kupiłaś olej kokosowy? Przez neta gdzieś? :) No i super Ci idzie Coś czuję, że przy kolejnym podsumowaniu będzie się działo

Lejdi ten olej kupiłam na Allegro, jak wpiszesz olej kokosowy to trochę tego wyskoczy, ale ważne, żeby był extra virgin, te tanie nie są naepszej jakości, ja kupiłam taki w słoiczku z niebieską etykietą, 450 ml kosztuje 46 zeta z dostawą, jest ok, planuję kupić następny w celach kosmetycznych żeby się chemią nie nacierać

Dzięki za info. Też chciałabym i do kuchni i jako kosmetyk. Na kudły by mi się przydał

Wczoraj DNT, niedzielny trening jednak mocno mnie skosił+trochę nadwyrężyłam naramienne i jeszcze do dziś czuję plecy po podciąganiu; Ostatecznie w tygodniu będzie 3x siłowy, 1xwytrzymka , 1x siłowo-wytrzymałościowy i 2 dni off, nie ma co szaleć, bo te treningi jednak mocno drenują z sił, a ja tu muszę masę robić

Przysiad-w sumie dobrze czuję nogi, brzuch i tyłek, dobra równowaga, ale cholernie niewygodnie mi się trzyma sztangę i ramiona bolą
RDL-dołożyłam bo ostatnio trochę lipnie
K2E-nie ma lekko, ale udaje się już dociągnąć kolana do łokci
Wspięcia-ostatnie szybko robiłam bo chwyt puszczał, następnym razem chyba muszę zarzucić sztangę na plecy






Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-29 23:08:27

Twój ból mnie cieszy

Frau Führer, cała przyjemność po mojej stronie

Dziś miękkie nogi, szczerze mówiąc myślałam, że czas będzie znacznie lepszy, bo zapyerdalałam szybciej niż ostatnio i prawie nie robiłam przerw, ale wyszło tylko troszkę krócej. Za to wydolnościowo lepiej, już nie zdychałam tak bardzo i burak szybciej zszedł z twarzy No i tym razem czułam nogi, pewnie też przez wczorajsze siady








Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-05-30 23:00:55

Dziżas co się dzieje z tym forum?? Myślałam, że bana dostałam, bo nie mogłam w ogóle wejść Weźcie stonki nie jedzcie tyle, bo serwer przeciążacie

Wypiska:
Ten trening mnie dobija, bo ciężko o progres, ale też mam poczucie, że daję z siebie wszystko, w ostatnich powtórzeniach zawsze jest walka

chuda, podglądam Twój dziennik właśnie, będę brać z Ciebie przykład , bo mi się opyerdol należy, mam wrażenie że odwalam treningi zamiast się do nich przyłożyć z sercem :C

Bana? Niedoczekanie. Ja Cię tu muszę na oku mieć i kontrolować wszystko