Tluszcz w dolnej parti ud?

Witam.
Na poczatku to przepraszam, ale nie znalazlam zadnego innego tematu w ktorym mogla bym uscislic moj problem. A wiec, moim glownym problemem sa uda.. powiem tak, ogolnie to jestem szczupla osoba, mam 175cm i 57kg. 6 dni w tygodniu chodze na silownie, 3 dni - dolna partia(zewnetrzna wewnetrzna strona ud) i 3 - gorna (biceps,triceps,plecy, klatka piersiowa i ramiona). Cwieczenia zmieniam co miesiac,zeby miesnie sie nie przyzwyczajaly. Dieta - stasuje (staram sie), jestem na gluten-free, czyli wszystko co zawiera gluten jest poza zasiegiem, jem glownie piersi z kurczaka, sery i ogolnie duzo bialka, weglowodany - 78g na dzien. No ale przechodzac do mojego problemu - polega on glownie na tym, ze odklada mi sie na udach tluszcz, zwlaszcza na dolnej partii , tuz obok kolan. Nie sa z tego powodu smukle. Nawet nie wiem jak to opisac, wiec dodalam zdjecie. Prosze o pomoc w postaci jakichkolwiek cwiczen albo diety...
Z gory bardzo dziekuje!!

Tuz obok kolana to masz vastus medialis obliques, a nie tluszcz

Ciężko oceniać po kawałku udźca wystawionym na widok jak u rzeźnika. Ale z tego co tu można wypatrzeć, to nogi masz chude i bez zdrowo rozwiniętych przywodzicieli, które nie wyglądają na skażone treningiem siłowym, a już na pewno nie trwającym 1 rok. No chyba, że przez "chodzę na siłownię" rozumiesz aero na maszynach lub machanie różową hantelką.
Odnoszę też wrażenie, że nogi są krzywe, wykoślawione w kostkach i kolanach.

Daj no foty całej sylwetki, to ocenię. Oczywiście, jeśli nie boisz się szczerości i konstruktywnej krytyki.

Od roku chodze na silownie z tym,ze od stycznia dopiero zaczelam "powazniejszy" trening... Poprzednie miesiace byly raczej takie jak Ty to nazwalas "bylam na silowni ,bo bylam''. Efekty, szczerze nie widze, mozliwe, ze za malo sie staram.
Btw. dodaje zdjecia calej sylwetki, nie boje sie oceny, przyjmuje wady jako motywacje do poprawy.
Dziekuje i pozdrawiam!!

ładne wcięcie w talii, Ty napisz jak Twój trening wygląda dokładniej na tej siłowni, bo od stycznia to kupa czasu jest.
I pokaz rozpiskę z tego co jesz w dzienniku żywieniowym. na potreningu.pl.
Tak myślę i poczekasz co powiedzą znawcy działu.

Masz dobre proporcje do osiągnięcia konkretnych rezultatów na miarę sylwetki bikini-fitness. Wpisz w google "Marzia Prince" albo "Jamie Eason"
Problem taki, że masz za małą masę mięśniową, żeby wyglądać tak jak te panie. Pytanie takie zatem: chcesz pracować na taki wygląd? Od razu mówię, że będziesz musiała dużo jeść i bardzo cięzko ćwiczyć z obciążeniem. A ja się obawiam, że spanikujesz i uciekniesz, bo będzie Ci się wydawało, że "tyjesz"

No i masz krzywe nogi, zwłaszcza lewą Wiesz o tym w ogóle?

Nigdy nikt mi nie powiedzial, ale chyba z nogami to sie musze pogodzic, bo nic no nie poradze raczej.
Wracajac do miesni, to chcialabym troche rozbudowac te miesnie,ktorych nie widac. Obie panie wygladaja zniewalajaco. Mysle,ze masz racje z ta panika :P ale po dluzszym namysle i psychologicznym podejsciu do tego - dalabym rade. Jedyne co mi bedzie teraz potrzebne to dobrana dieta, mysle,zeby wybrac sie do dietetyka,bo szukalam w internecie i szczerze nie mam pojecia jaka dieta teraz bedzie najlepsza.
Przyznam sie, ze swojego czasu pilam Gainera, i nie jestem pewna do dnia dzisiejszego czy to kreatyna zatrzymala mi wode w organizmie czy to prze Gainer, odlozylam dwa. Z supli to przymje tylko bialko, kwas rybii i multiwitaminy. Pomysle o bardziej zaawansowanych jak bardziej przytrenuje :)

Zmieniony przez - angela421alex w dniu 2012-05-21 14:33:31

A za przeproszeniem, po chvja Ci dietetyk, który rozpisze Ci dietunię opartą na serkach light i rzodkiewce, kasując za to min. stówkę?! Nie wspominając o tym, że może 1% dietetyków wie, jak się buduje sylwetki fit
Tutaj masz wszystko. Zajrzyj do regulaminu. Daj ankietę, obecną rozpiskę z diety. Pomożemy, pokierujemy, ale pod jednym warunkiem
Będziesz na bieżąco wklejać wypiski z diety i treningu, co tydzień podawać aktualne pomiary, a co 8-12 tygodni robić podsumowania ze zdjęciami.

Lol. Trafiłem przypadkiem ale muszę to napisać. @Martucca Ty chyba w życiu nie widziałaś diety od dietetyka i nie masz pojęcia na czym jego praca polega. I bardzo możliwe, że niewielu wie jak się buduje sylwetkę "fit" tylko tacy po prostu się za to nie biorą. Serek i rzodkiewkę to można dostać co najwyżej zamawiając dietę z "potreningu.pl", układanie diety na odległość jest tak samo skuteczne jak prowadzenie auta z zawiązanymi oczami. Jeśli dziewczyna chce profesjonalnej pomocy to jej nie wprowadzaj w błąd, że dietetyk nie wie jak ułożyć jadłospis bo na bank będzie bardziej urozmaicony niż to co ułożyła by sobie na początku sama. To tyle ode mnie.

Chilon nie widziałam? Rozejrzyj się p tym dziale i pogadaj z "ofiarami" tzw. dietetyków

Diet z potreningu.pl nie krytykuj, bo właśnie wziął je pod siebie faftaq, a wierz mi, to jeden z największych autorytetów w dziedzinie dietetyki jak Polsza długa i szeroka

..........

Zadałam sobie nieco trudu, więc masz: zobacz sobie dietę dla dziewczyny z naszego działu, z niedowagą i problemami ze stronu układu rozrodczego (brak okresu). Oczywiście autorstwa dyplomowanego dietetyka.

twarozek bialy (chudy) 200g
połączyć z pomidorem,
szczypiorkiem,
jogurtem (pół małego
kubeczka),
2
3 kromki pieczywa żytniego
razowego(30g)

Herbata ziołowa/owocowa

Migdały 6 sztuk
½ banana

2 kromki pieczywa razowego z
plastrami sera białego chudego
(100g), kilka listków sałaty
zielonej i pomidor mały.

Sok pomidorowy/ sok
pomarańczowy

jogurt naturalny z
ziarnami(150g)

garść winogrona białego

woda

Łyżka nasion słonecznika 14g
plus łyżka pestek z dyni 14g

Pierś z kurczaka 200g duszona z
pieczarkami 30g
Pierś zarumienić na 1 łyżeczce
oleju. Dodać pokrojone
pieczarki, małą cebulę, zalać
małą ilością wody, posolić.
Dusić pod przykryciem do
miękkości. Dodać 1 łyżkę
jogurtu naturalnego. Zagotować
doprawić do smaku.

50 g suchego ryżu brązowego

Buraczki gotowane 200g

herbata czerwona

Koktajl:
Jogurt naturalny 1 opakowanie
(250g)
Serek twarogowy
homogenizowany pełnotłusty
½ opakowania (100g)
Mleko 3,5% szklanka

Orzechy włoskie 6 połówek

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-05-21 16:08:36

Ofiar "dietetyków" zawsze będzie trochę, ale przecież nie będzie się rejestrować na forum to multum, którym dietetyk pomógł i poukładał w głowie - a tych jest zdecydowanie więcej. Ci którzy tu trafiają szukają informacji lub porady, Ci którym nie chce się przekopywać tony postów idą do dietetyka. I zdziwię Cię, wizyta wcale nie musi kosztować 100PLN aby była sensowna. Niestety komercyjne "spersonalizowane" diety na odległość nadal będę krytykował, nawet jeśli będzie je układał ktoś kto się na tym na prawdę zna. Czy faftaq jest autorytetem - nie wiem, czytałem kilka jego wpisów i wydaje się być rzeczowy, jak się to ma do skuteczności tylko czas pokaże.