Szacuny
11148
Napisanych postów
51566
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Masone
Ludu może wielkim inteligentem to ten Okniński nie jest, ale pojęcie o sportach walki w przeciwieństwie do Roberta ma spore. Koksu sam przyznał że nie jest fighterem i nigdy nie będzie. Nie róbcie z niego pana Boga. Szacunek dla niego za to co osiągnął w kulturystyce i niech to robi dalej a nie gra pajaca na ringu. Siła w walce z jakim bądź bardziej doświadczonym zawodnikiem na nic by mu się zdała. Ktoś parę stron wcześniej napisał że to niezdrowe podniecanie się Koksem w każdej dziedzinie staje się już śmieszne i ja się pod tym podpisuję obiema rękami.
Zmieniony przez - Masone w dniu 2012-05-09 18:52:20
Szacuny
2
Napisanych postów
29
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11411
ostatnio za sprawą Pudziana a Roberta dołożył swoje tą wygraną z najmanem rozpętała się wojna między zawodnikami mma i kulturystami nawet pan okniński chce walczyć ze ,,złym" kulturysta tylko dlaczego kulturyści muszą udowadniać coś na macie ,może zróbmy na odwrót niech zawodnik mma przez jakieś 3 miesiące przygotuje się na zawody kulturystyczne zobaczymy jak ci fajterzy sobie poradząz tymi ,,dziwolągami"jak to okninski nazwał
Szacuny
1
Napisanych postów
190
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
736
pitfil jak by nie lecieli na kasę to nikt nic nikomu nie musiał by udowadniać, no chyba że tak jak Koksu chciał coś sobie udowodnić to mógł to robić ale nie koniecznie na ringu przed kamerami. Ring jest dla zawodników sztuk walki nie dla kulturystów i o ile mogę zrozumieć jeszcze Pudziana bo chłop wziął to na poważnie (może nawet za poważnie) o tyle całkowicie nie rozumiem zachowania Koksa i tego całego cyrku na kółkach z jego kolegą Michałem na czele. Okniński jaki jest to jest ale jedno ma rację że trzeba skończyć z walkami dziwolągów i dać szanse ludziom którzy ten sport trenują od małego.
Lubię Koksa jako kulturystę, człowieka i za to że po walce sam przyznał że z niego taki fighter jak z koziej... Więc tym bardziej nie wiem po co ta walka była. Rozumiem jedna, dwie takie walki żeby rozpowszechnić tą dyscyplinę ale więcej to już robienie cyrku. Mam nadzieję że walki nie będzie a jak będzie propozycja to Robert jej nie zaakceptuje, w przeciwnym razie stracę do niego resztki szacunku.
EDIT: O Jezu, sorka za ten SPAM nie wiem jak ja to wbiłem. Moderatora proszę o usunięcie tych moich postów u góry.
Zmieniony przez - Masone w dniu 2012-05-09 22:23:43