SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs/Mathilda

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 11515

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 19









warzywa: ogórek, kalafior, pieczarki, pomidor, ogrek kiszony, papryka, cebula

płyny: woda ok 2 litry, kawa, herbata

suplementy: omega 3, zma, nopalin, probiotyki, enzymy, skrzypovita, żeń-szeń


pragnienie słodkiego przegoniłam... cebulą z masłem nie wiem tylko na jak długo


Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-04 19:40:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no bo tran zalecamy wlasnei ze wzgledu na witA nie jako zrodlo omega3 glownie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 20







warzywa: ogórek, pieczarki, pomidor, ogórek kiszony, papryka, cebula

płyny: woda ok 2 litry, herbata + kilka łyków czerwonego wina

suplementy: omega 3, zma, nopalin, probiotyki, enzymy, skrzypovita, żeń-szeń




1. Push press 5x5 5/5/5/5/3 - 15/20/25/30/32,5

2. Zarzut 5x3 3/3/3/3/3 - 15/20/25/30/35

+ 30-25-20-15-10-5

Sit upy

Wznosy z opadu

Wznosy kolan w wsparciu łokci

czas: 22:24 +4 interwały


PP - progres ciężaru, ale wciąż wydaje mi się, że stać mnie na więcej. Do ostatniej serii podchodziłam po dłuższej przerwie, bo się cholernie bałam, nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio, ale zawsze przy ostatniej serii, gdzie wiem, że jest to ciężar, który jest tym oporowym, to łapie mnie strach. Zarzut - tak na prawdę to ilośc powtórzeń była duzo większa niż 3, bo cały czas probuję nauczyć się techniki. Obiłam sobie troche obojczyki, ale to nic.
Obwody... kurde... idzie ciężko, co prawda tętno nie jest zawrotne, ale męczę sie okropnie. Zdecydowanie nie lubię tego treningu. Udało mi sie poprawić czas i chyba też technikę we wznosach - nie wiem jeszcze co szefowa mysli, ale wysłałam filmiki. No i interwały - pierwszy raz straciłam ostrość widzenia... i po zejściu z rowerka nogi miałam tak sztywne, że za cholerę nie mogłam ich zgiąć w kolanach. Coraz mniej lubię interwały, ale chyba bardziej nie lubię aero...



Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-05 21:14:40

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-05 21:30:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 21








warzywa: ogórek, pieczarki, pomidor, ogórek kiszony, papryka, cebula, kapusta biała

płyny: woda ok 2 litry,

suplementy: omega 3, zma, nopalin, probiotyki, enzymy, skrzypovita, żeń-szeń

znalazłam winowajcę moich problemów gastrycznych - strączki ;/ - szkoda, bo baaaardzo je lubię, ale musze z nich na razie zrezygnować i dostałam pozwolenie na ziemniaki



5x
10x burpee (męskie)
30x pajacyk
60x mountain climbers
30x przysiad
10x popmka (męskie)

czas 27:32 +20 min aero na orbim

Na początku miał byc inny GPP - taki po 30 sekund ćwiczenie, ale ciężko mi zerkac bez przerwy na zegarek a ja taka jestem jakaś głupia, że wszystko musi byc co do sekundy (cos jak nerwica natręctw) bo jak nie, to będę się źle czuła. Także wymyśliłam coś takiego.
Jestem z siebie dumna, bo udało mi się zrobić wszystkie męskie pompki - co wiecej 2 pierwsze serie pompek bez przerw Uważam to za mega progres
Pajacyki - tu znowu przy podskakiwaniu problemy z pęcherzem... nie wiem co jest grane ;/
Mountain climbers - na początku nawet nawet dynamicznie, a potem nogi odmawialy posłuszeństwa, musiałam się zatrzymywać co jakiś czas. Przysiady - nawet bez obciążenia potrafią byc ciężkie co juz nie raz mi pokazaly treningi.
No i aero - strasznie mi się nie chciało, zmęczona byłam, i w ogóle nie lubie aero, ale w cały czas powtarzam sobie, że potrafię, że mogę dać z siebie więcej no i jakoś idzie... jest ciężko, ale cały czas do przodu :)
Zauważyłam też podczas obwodu, jak padłam na kolana przy pompce i usiadłam na piętach, to czworogłowe już nie są płaskie jak kiedyś, tylko wyraźnie sa wypukłe Nie wiedziałam, ze tak mogą kiedys wyglądać moje nogi Podoba mi się to


Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-06 21:05:21

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-06 21:08:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
O jak optymistycznie, oczywiscie ze wzgledow zdrowotnych poniewaz bardzo duzo czasu poswiecilas kontroli tego co ci szkodzi a co nie mozesz w drodze wyjatku jesc ziemniaki i slodkie ziemniaki za miast straczkow
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
jak ćwiczysz w domu to przydatny zegar http://www.beach-fitness.com/tabata/ 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
aaaaa :) dzięki Ann :) ale ja muszę ćwiczyć na siłowni, bo w domu mam za mało motywacji i facet mi wiecznie przeszkadza. Poza tym chciałam sie pożalić, że mój facet beszczelnie włącza jakieś programy kulinarne, albo sam sobie robi coś do jedzenia, co mi akurat nie wolno i szyderczo pyta: "coooo... zjadłabys coś takiego???". Nożżżż... super wsparcie mam a jak miałam ciężki dzień i ogromne parcie na slodkie, to zamiast mi powiedzieć: "słuchaj, to jest syf, nie potrzebujesz tego" to on mi wyskakuje: "To chodź kupimy cos, bo ja akurat też mam ochote". Istny diabeł wcielony Przez to muszę być silniejsza x5
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
DZIEŃ 22








warzywa: kapusta biała, papryka, cebula, pieczarki, pomidor,

płyny: woda ok 1,5 litra + wszelkie płyny z protokołu.

suplementy: omega 3, zma, nopalin, probiotyki, enzymy, skrzypovita,

papaja pyszna, ale skórkę to ma gorzką

Protokół insulinowy dzień 1
myślałam, że będzie łatwiej, ale po occie jabłkowym bierze mnie na rzygi... reszta wchodzi gładko.

z racji protokołu - robię przerwę z żeń-szeniem na jakieś 3-4 tygodnie.





1. Przysiad 5x5 35/40/45/50/55 + 5x 60
2. MC 5x5 35/45/55/65/70

+ 4x obwód
15x burpee (męskie)
10x pompka (męskie!!!)
5x Turkish Get Up (8kg)

Czas wytrzymałościówki: 25:47

+3 interwały


Moje złe nawyki (jeżeli chodzi schylanie, podnoszenie przedmiotów) pokazało mi, że na prawdę mam problem z krzyżem. Co prawda nie boli, ale go czuję, kiedy sie pochylam nie uginając nóg. Zrozumiałam też, że nie moge się tak spinać i w moim przypadku o jakikolwiek progres ciężaru będzie bardzo ciężko.
Przysiady - od 50 kg robię z asekuracją. Miałam nie progresować, ale postanowiłam srobic jedną serię extra z wiekszym ciężarem i jakos poszło, zatem mogę tym ciężarem spokojnie operować.
MC - tutaj regres ciężaru o 5kg. Robię wersję sumo, i nie wiem czy to normalne, że obciążenie jest mniejsze niż w klasycznym, ale po prostu bardzo czuję dwógłowe i pośladkowe, czuję też, że te 70kg to jest wystarczające obciążenie dla pleców. Jak poczuję sie bardziej pewnie, to dołożę ciężaru, ale na razie chyba wolę być ostrożna.

Obwody - tutaj sensacja Jest mega progres nie dość, że burpee i pompki wszystkie męskie robiłam, i że w TGU sztangielka cięższa o 1kg to jeszcze czas lepszy o 10 sek Bardzo się cieszę, bo widzę, że moją mocną strona jeżeli chdzi o progres są własnie treningi wytrzymalościowe :) burpee coraz płynniej idą, nie potrzebuje przerw praktycznie w ogole w ciągu wszystkich obwodow - conajwyżej za 2 oddechy i dalej jazda. Pompki - na raty, ale przerwy po jakieś 10 sek. a TGU też idzie bardziej dynamicznie i zdecydowanie
Interwały - nie dostarczyły innych wrażeń niż zazwyczaj, więc nie ma co pisać


Poza tym, to zmierzyłam dzisiaj z głupa talię... i jest na plus. Za tydzień zrobie kompletne pomiary. Fakt czuje sie troszke opuchnięta. Nie wiem, czy to wciąz szkutek uboczny po strączkach, czy po prostu okres mi sie zbliża (badziej na to obstawiam) dziś jest 22 dzień cyklu (ostatnio okres dodtałam w 21 dniu) więc chyba lada dzień mogę sie spodziewać @. Obsyfiło mnie na dekolcie i plecach - co też przed okresem mi sie nasila. No niestety po odstawieniu pigułek wciąż mi się to próbuje uregulować - mam nadzieje, że to już niedługo potrwa.
Poza tym zdaję spobie sprawę z tego, że jestem ciężkim przypadkiem, bo sama też sobie wszystko napsułam przez pieprzonego Dukana i nawet jak ten konkurs nie przyniesie niewiadomo jakich spadków, to ja i tak już się cieszę, bo samopoczucie mam zdecydowanie na + a i wyglądam chyba najlepiej od 7-8 lat chociaż wiadomo, że nie chciałabym wypaść słabo na tle koleżanek, zwłaszcza, że trzymam miskę i ćwiczę solidnie.


Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-05-07 14:49:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Maathilda widzę, że robisz protokół insulinowy - dostałaś od szefowych czy sama wdrażasz, coś mnie ominęło konkursowego?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 701 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10356
sama. pytałam szefowej, czy robimy w tym roku i dostałam przyzwolenie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pogubienie w diecie i wielka potrzeba pomocy

Następny temat

Chce się w końcu wziąść za siebie!

WHEY premium