10kg w 3 miesiące ?

Witam,
Dane:
Wiek : 24
Wzrost : 170
Waga : 60
Trening FBW : 5x5
Chciałbym przytyć 10kg w 3 miesiące. Narazie mam dietę na około 2700kcal:
156g białko, 69g tłuszcze, 373g węglowodany . Tyję tak w miesiąc koło 2kg a chciałbym trochę więcej. Wiem, że 2kg na miesiąc to optymalna opcja, ale czy można więcej dzięki suplom ? Dodam, że jestem ekto, robię kupy tak z 4 razy dziennie sikam z 10 razy minimum. Sen od 23-24 do 7-8 mniej więcej.

Zmieniony przez - qwerty69 w dniu 2012-04-04 21:30:30

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, polecę narazie na tej diecie, zobaczymy co i jak. Jeszcze powrócę z pytaniami! Idę po twaróg + lniany :} Pozdrawiam i dobranoc

Niema póki co sensu, chyba że prozdrowotne odżywki etc. jeżeli bywają braki w odżywianiu.

Na luzie da radę przytyć 10 kg średniej jakości masy. Ale czystego mięsa nie ma opcji.

szczerze mówiąc ja zrobiłem 10 kg w 3 miesiące z 77 na 87, więc wszystko jest możliwe, ja, ektomorfik :P

2 kg czystego mięśnia w miesiąc to już wyzwanie a 10kg

ale mówimy o 3 miesiącach a nie o 1 miesiącu

wybacz źle żem doczytał

właśnie tyle jem i tak tylko 2kg na miesiąc mi wchodzi :/ jeszcze oponka na brzuchu, po posiłkach to wyglądam jak dziecko afrykańskie :/ Jakieś rady? Może jakieś leki powinienem brać na mega szybki metabolizm ? Wkurza mnie to sranie x4 albo 5 razy dziennie. :{

Zmieniony przez - qwerty69 w dniu 2012-04-04 22:15:53

Jak sranie to przestań pić kawy, ogranicz trochę mleko. Doładuj Gainerem i powinno iść.

Kawy nie pijam, mleko tylko do owsianek (koło 250ml-300ml) :)

Po co ma "dokładać gainerem" skoro, dieta dopięta?

Proces budowania masy mięśniowej jest dosyć mozolny, a miarą wymiernych efektów lata.

Jedyne czego Ci aktualnie trzeba to jedzenie, ciężki trening, spokojny, długi sen i cierpliwość.

Założenia jakie poczyniłeś w pierwszym poście (10kg 3 miesiące) stawia sobie większość początkujących, a jest to dużym błędem, w obecnej chwili nie znasz jeszcze na tyle swojego ciała - nie wiesz co dla niego dobre - więc nie przewidzisz dokładnych efektów za miesiąc, dwa, trzy...

Robienie wszystkiego dla wagi w Twoim przypadku jest nieco absurdalne. Waga nie jest żadnym wyznacznikiem, patrz w lustro.