Dobra, teraz na poważnie bez ashów ketchumów i bez owijania
1. WIEK: 18 (w lipcu 19)
2. WAGA: 81.2 kg na czczo
3. WZROST: 184
4. WYMIARY:
udo - 58 cm
talia - 83 cm
Biceps - 34 bez napinki 39 cm w zwarciu
Przedramie - 29cm bez napinki 31 w zwarciu
klaty nie mierze bo nie chce sie machnąć...
udo - 58 cm
wszystko mierzone o 16:00 dzisiejszego dnia po zdięciach
5. STAŻ NA SIŁOWNI: W wieku 11 lat zacząłem uprawiać mając pare sportów do wyboru TKD (Tae-kwon-do nieolimpijskie gdzie używamy jeszcze rąk do uderzeń) później pierwszy raz skręcone kolano w wieku prawie 15 lat, dwa lata przerwy i z domowego treningu przerzuciłem się na siłownie, powrót po roku na tkd i na pierwszym treningu znowu skręcone kolano, pół roku przerwy i zacząłem trenować krav-mage, pół roku i znowu to nieszczęsne kolano się skręciło ale już nie musiałem sobie tego sam nastawiać tylko trener był ogarnięty. Pół roku przerwy i poszedłem na MMA, fajnie pięknie, trenuje pół roku później seminaria i te sprawy, na urodzinach kostka jak mi przy skoku z bramy nie trzasnęła to sie położyłem i tak leżałem, doszedłem do domu i czekam tydzień bo w szpitalu powiedzieli że zejdzie opuchlizna i będzie jak nowa, a tu kij prawda, boli jeszcze bardziej. No to do lekarza i nastawił bo kostka nie wróciła i sie już zaczęła zrastać źle do tego, później po okresie pół roku (magiczny czas) znowu podobna sytuacja ( ale teraz do szpitala tylko po papierek żeby odszkodowanie było a później do fizjterapeuty) jestem jakieś cztery miechy po ostatnim skręceniu a tu mi sie druga kostka na głupim w-fie pierdzieli, ale nie jest źle bo moge chodzić i skakać, więc ćwicze sobie w domu (notabene nie z ciężarami tylko pod uderzane) i boli suka ale ćwiczyć nie przestane bo po co skoro i tak je#nie za pół roku ? poszedłem do fizjoterapeuty, dostawił tylko staw i w zasadzie git. Jestem teraz miesiąc bez treningów MMA ale w domu nie odpuściłem bo zawody za miesiąc i pojade na nie choćby miałyby być moimi ostatnimi.
6. DIETA:
W zasadzie trzymam stałą diete bez rewolucji więc nie chciało mi sie jej opisywać za bardzo, ale skoro podchodzimy poważnie do sprawy to prosze:
7:30 Płatki + mleko
10:20 - kurczak z ryżem brązowym (pół paczki)
13:00 jogurt na lepsze wchłanianie pokarmu i w zasadzie jako przerwa między posiłkami żeby organizm lepiej wchłonął
15:00 - kurczak z ryżem brązowym (drugie pół paczki)
18:00 - jak
przed treningiem to znowu ryż z kurczakiem jak mam lajt i nie ide na trening to zmniejszam porcje po prostu
20:00 kefir
22:00 aminokwasy
to wyżej to przykładowa rozpiska, oprócz musli które staram się jeść codziennie na śniadanie, później posiłki obowiązkowo z ryżem brązowym ale do niego dorzucam zamiennie ryby, kefiry, jogurty, kurczaka bądź inne mięsko + jakieś warzywka
Jestem w tym momencie na redukcji i z 91 kg spadłem do 81, siła na duży plus dzięki braniu kreatyny na redukcji, po skręceniu kostki przerwałem cykl kreatynowy ale w tym momencie znowu zacząłem i zamierzam zejść na krecie jeszcze kilogram a później trzymać mase
dodam tylko żebyście mnie nie bluzgali za redukcje na kreatynie że to świetny pomysł i polecam każdemu :)
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: brak
8. TRENING: głównie wyglądał
Pon - odpoczynek
Wt - MT + MMA
Śr - Siłownia klata to jest:
3x 8 powtórzeń na skośnej w góre ławce hantelkami
3x 9 powtórzeń na ławce skośnej w dół
3x 10 powtórzeń na ławeczce prostej
3x rozpiętki lajtowym ciężarem
a później na rozciągnięcie BJJ
Czw - MT + MMA
Pt - BJJ + Boks
Sobota - trening nóg, tutaj nic rewolucyjnego też nie ma, opieram się na przysiadach ze sztangą a później na maszynach izoluje mięśnie
Niedziela - Plecy, mam je zajechane po parterze ale staram się zrobić martwy ciąg, podciąganie + rozciągnięcie
9. CEL Dziennika: Chce na niego spojrzeć 30 lipca i poczuć że wykonałem kawał dobrej roboty
10. OSTATNI CYKL I ODSTEP CZASOWY OD JEGO ZAKONCZENIA: brak
11. POZIOM BF%: nie mam pojęcia, sugestie mile widziane
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): tycia (i to spora)
13. STAN ZDROWIA: bardzo dobry poza stawami niestety
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: nie ma tak owej
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 100kg
-martwy ciąg: 4x 120kg
-przysiad: też nie mierze maksymalnych bo mam masakryczne problemy ze stawami ale jak robiłem ostatnio to 110 kg x8 weszło na ostatniej serii ale już koślawo z gibaniem się na opuszki stopy zamiast na pięty
dołączam foto jeszcze z wakacji bo widze że spodobało się wam ocenianie starych zdięć, nie będzie wyraźne ale lepszych niestety nie mam
kurde, jestem staroświecki i nie umiem się obsługiwać nawet Paintem
Zmieniony przez - Marek87 w dniu 2012-03-24 16:41:09