Redukcja/odtluszczenie

Nie wiem. Trzymam drastycznie sie diety, nic kompletnie wiecej nie podjadam, choc pokusy sa do okola i czesto az mnie skreca na jakies ciacho albo inne. Po kazdym treningu aeroby 20-25.

Moze to tylko poczatki, a pozniej przyblokuje. Zreszta niech blokuje, ale wczesniej chce w pasie stracic tak od 6 do 10 cm.

Ok. Kolejny tydzien minal. Waga 1 kg w dol, w pasie tylko 0,5 cm, ale przynajmniej nie stoi a cos sie dzieje. Dzis pomyslalem, ze trzeba przepisac diety, znaczy poleciec w dol z kaloriami, bo bylo nie bylo waga spadla i zeby nadal spadala nalezalo by ta diete dopasaowac do wagi od nowa.

Wczoraj jakos sie ujowo czulem i nie dalem rady skonczyc treningu, brakowalo tchu. Tlumacze to tym j**anym refluksem, musialo poparzyc przelyk i oslabienie gotowe, dodatkowo zaczalem dodawac do tunczyka ostra papryke (taki sos) i to tez musialo mi dowalic.

W piatek skonczylem redukcje. Troche waga poleciala, brzuch tez ale to nie to co chce osiagnac, mieso lekko tez w dol. Teraz mam pomysla. A Wy powiedzcie czy dobrego.

Chce zostac dalej na tej diecie redukcyjnej, odpoczac od supli i odzywek przez dwa tygodnie, a w tym czasie robic co drugi dziec interwaly. Za dwa tygodnie chyba wroce do treningu, zastanawiales sie jaki robic i mysle ze wezme sie za rzezbe. Git pomysl ?

Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę. Rób trening na masę + bieganie/interwały. Tyle.

Nie no. Co mam sie masowac przez caly rok. Trzeba czasami zrobic trening o wiekszej intensywnosci i przecwiczyc kazda grupe miesniowa dwa razy w tygodniu.

To klasyczna metoda na masę, partia 3x w tygodniu też np. HST. Jeszcze raz: na rzeźbę jest dieta i dodatkowe aktywności, układ treningu siłowego i jego częstotliwość to sprawa drugoplanowa.

Ostatnie 8 tygodni cwiczylem codziennie (sobota i niedziela to dni odpoczynku) W kazdym dniu cwiczylem jedna grupe miesniowa, ale nie biegalem, czasami w sobote tylko basen. To moze bedzie lepiej jak odpoczne te dwa tygodnie i wroce do tegop samego treningu a doloze interwaly co drugi dzien, dieta oczywiscie redukcyjna

Bedzie lepiej ?

Jak nie biegasz, to nie możesz dawać interwałów.

Partia raz w tygodniu, imo są lepsze rozwiązania.

_Knife_

Jak nie biegasz, to nie możesz dawać interwałów.

Hmmm, nie rozumiem o co Ci chodzi....

_Knife_

Partia raz w tygodniu, imo są lepsze rozwiązania.

Lepsze ? Dawaj, poczytam.

Nie możesz robić wysoko-intensywnego treningu bez solidnego podkładu w postaci niskiej intensywności (np. swobodnego biegania 40 minut). Interwały są dla dobrze wytrenowanych.

Trening HST, push pull itd.