Szacuny
10
Napisanych postów
866
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5378
Polscy pilkarze za czasow najwiekszych sukcesow dawali w czajnik ostro i jakos potrafili wygrywac ile razy mam ludziom powtarzac ze to ze ktos cos robi nie znaczy ze robi dobrze.
niezly przykład dajcie na sportowym forum dyskusyjnym, modzi powinni pokasowac te posty, bo ktos jeszcze wezmie przykład.
a teraz ci twoi piłkarze moze tez chleją i nie dają rady jak to wytlumaczysz, moze alkohol ma jakiegos powera co?
I co z tego ze tu jest Polska nie znaczy to ze ja bede pil, bo dla mnie jest to czyms niecodziennym, a jesli Wy uwazacie to za cos naturalnego to prosze bardzo, uczcie tez tak swoje dzieci będą wdzięczne.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
40 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
151
Ale czy ktoś Ci wmusza alko? Każdy robi to co lubi i jak ktoś stwierdzi, że alko mocno osłabia jego osiągi a będzie mu na nich zależało to ograniczy i tyle,ale są też tacy którzy ćwiczą,żeby trzymać jakąś ogólną sprawność i niczego sobie nie odmawiają.
Nie każdy będzie się w 100% poświęcał siłce bo mają trochę inny sposób na życie.
Co do sportowców to niestety zdarza się, że ostro dają w palnik. Ja z rugbystami na jednej imprezie piję swoim tempem,żeby nie umrzeć bo te klocki potrafią 0.7-1L vodki,albo 10 browarów wciągnąć,ale jakoś Mistrza Polski często zdobywają.
Szacuny
16
Napisanych postów
1485
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17897
Panowie, do wszystkiego trzeba nabrać luzu i dystansu ;). Gadałem z kumplami, zawodowcami, w trakcie offu walą alkohol równo, ale później, gdy są na towarze mogą nie pić nawet rok. Im dalej jesteś celu, tym bardziej trzymasz dietę. Raz na tydzień-2 nie zaszkodzi, chyba że jesteś na cyklu kreta/saa to lepiej nie mieszać tego, są inne używki. Jeżeli ktoś trzyma dietę, bilans itd., to ciekawi mnie jak wlicza kilka piw tygodniowo do tego bilansu.
Akurat rugbysci to słaby punkt odniesienie, jak im wpadnie trochę tłuszczu to nawet na rękę
Szacuny
7
Napisanych postów
481
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
54037
SteStifler
Polscy pilkarze za czasow najwiekszych sukcesow dawali w czajnik ostro i jakos potrafili wygrywac ile razy mam ludziom powtarzac ze to ze ktos cos robi nie znaczy ze robi dobrze.
niezly przykład dajcie na sportowym forum dyskusyjnym, modzi powinni pokasowac te posty, bo ktos jeszcze wezmie przykład.
a teraz ci twoi piłkarze moze tez chleją i nie dają rady jak to wytlumaczysz, moze alkohol ma jakiegos powera co?
I co z tego ze tu jest Polska nie znaczy to ze ja bede pil, bo dla mnie jest to czyms niecodziennym, a jesli Wy uwazacie to za cos naturalnego to prosze bardzo, uczcie tez tak swoje dzieci będą wdzięczne.
A gdzie ja napisalem ze to dobrze i ich chwale? Po prostu odpowiedzialem na Twoj argument ze jak sie cwiczy to nie mozna pic bo spadki i w ogole nic z Ciebie nie bedzie bo jestes patologiczny. I co ma do tego ze to jest sportowe forum, modzi to rodzicie uzytkownikow i maja wszystkim mowic co jest dla nich dobre a co zle, kazdy ma swoj mozg i odpowiada za siebie. Nikt Ci alkoholu nie wmusza ale Ty nie zabranija go innym i nie wyzywaj ludzi od patologii, jasniej nie potrafie zebys pojal. I nie mow ludzia jak maja wychowywac swoje dzieci to ze ktos lubi piwo nie znaczy ze wychowa dziecko na alkoholika. Pozatym moze poneguj doping w sporcie czy to jest super zdrowe i bedziesz uczyl dzieci od malego ze bez tego nigdzie nie zajda jak chca cos osiagnac na poziomie pro. Zreszta wiekszosc odzywek z kofa i 1,3 i pobudza niegorzej niz srednia kreska fety ale to daje wyniki w sporcie i jest super 'zdrowe' wiec ok co nie?
Szacuny
3
Napisanych postów
191
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
974
Piwo 0,5 to ok 250 "pustych" kcal. to znaczy, że od niego urośnie ci tylko mięsień piwny. Poza tym alkohol ścina białko i spowalnia metabolizm, co zniweluje efekty treningu na siłowni. Jak walczysz z nad wagą to odpuść lepiej to piwko
Szacuny
7
Napisanych postów
481
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
54037
Najlepsza forme i sylwetke mialem, ponad rok temu jak co weekend ostro balowalem a w tygodniu zdarzalo sie tez z 2 razy wiecej wypic i nie tylko, przez kilka tygodni pilem dzien w dzien 1-3 browary i mialem w pasie 77cm i prazki na barkach, silowo nie bylo zle jak na moje wymagania i w zadnym wypadku nie mowie ze tak trzeba robic i ze postepowalem slusznie, nawet nie bierzcie ze mnie przykladu. Czy zaluje? Moge zalowac jedynie pieniedzy ktore wtedy wydalem. Wiekszosc znajomych ktora cwiczy, pije i nie trzyma diety wyglada dobrze a niektorzy lepiej odemnie a obecnie pije rzadko, wiec juz tak nie demonizujcie jednego czy kilku piw/kielonkow raz na jakis czas osoba pelnoletnim.
Szacuny
272
Napisanych postów
1128
Wiek
33 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
29896
biegający
Pomyśl najpierw zanim coś napiszesz, po piwie nie rośnie ci bęben tylko po tym co zjadasz będac w stanie po spożyciu. Pisałem kiedyś obszerną pracę na ten temat, wiem o czym mówię. Piwo wspomaga trawienie, i pobudza pracę żołądka, dlatego robimy się głodniejsi, i jesteśmy w stanie dużo więcej zjeść.
Zmieniony przez - MCMVIII w dniu 2012-03-09 16:46:23