Kosmetyczne pogaduchy i nie tylko :)

O, dobry wątek, to i ja zapytam. Obli napisała mi, żeby unikać kremów sklepowych ze względu na moje szaleństwa hormonowe (eliminacja źródeł estrogenów). Czym mogę zastąpić, albo może znacie jakieś marki wśród których można się rozejrzeć?

Moim cyckom to tylko chirurg pomoże

Dzięki, dzięki, już pora zacząć przymierzać się do akcji lato 2012


Ona, kremy bez parabenów, "apteczne" Nie są już towarem luksusowym jak to dawniej bywało. Marek jest sporo, począwszy od weteranów na rynku jak La Roche-Posay czy Nuxe aż po nasze młodsze polskie kosmetyki, np. Iwostin.
Jedyne co, to odradzam Vichy (wysypało mi pysk), a moja kosmetyczka twierdzi, że dużo klientek jest na ich kremu uczulonych

Bardzo polecam Iwostin zawsze do niego wracam I faktycznie cena jest przystępna.


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-02-26 21:08:49

Ja jestem uczulona na vichy, tylko mnie nie wysypuje a plonie cała buzia, myslalam zeto tylko krem ale od pudru tez. Ja z kolei mam dyletant :) bo mój krem wycofali do buzi bardzo suchej i muszę szukać jakiś zamienników i nei wiem jak sie zabrac dlugo szukalam a teraz go juz nie bedzie, dali jakis shit w zamian ale on pachnie i jest juz inna konsystencja. Uzywalam No7

Ja mogę swoich cycków oddać z rozmiar albo dwa - charytatywnie!
Iwostin używałam, La Roche miałam próbki teraz i całkiem dobrze mi działało na twarz.
Musze się rozejrzeć za czymś na naczynka twarz i skórę ekstra suchą z rogowacenie przymieszkowym skóry.

Martucca, dzięki za info.

O, naczynka to też mój problem. dodatkowo zaskórniaki zamknięte z którymi walczę bez rezultatów ; (

Po Vichy mnie też obsypało, teraz używam La Rocha (krem + żel do mycia) i jest ok Kiedyś wpadł mi w ręce krem IsisPharma, Teen Derm - rewelacja, ale ciężko było go dostać, więc wróciła, do La Rocha.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-02-26 21:32:39

Moja twarz się mega wygładziła i poprwiła po effaclar duo polecam, mała tubka a baaardzo wydajna. Zaczęłam już drugą.
Żel też mam i jest fajny, ale zmywam raczej plynem miceralnym z biodermy.

Co do cer naczynkowych to uważajcie na kosmetyki z aloesem. Aloes jest dosyć mocny i podrażnia naczynka.
Mam taki żel aloesowy (prawie 100%) jak go położę na twarz w miejscu gdzie mam właśnie takie rumieńce, to pali mnie tam żywnym ogniem.

Na rumieńce mogę polecić maseczkę flos leku do cery naczynkowej. Mnie bardzo zmniejsza rumieńce. A stosuje tylko to.

Vichy obchodzę z daleka i to samo radzę swoim klientkom :) to już nie to samo co kiedyś chyba że się trafi na francuską produkcję choć i tak skład kremów jest zmieniony. Iwostin godny polecenia jak ktoś potrzebuje kremu z filtrami to 30 jest całkiem fajna