Też mnie to mycie sokowiorówki mierzi
...
Napisał(a)
Dzień trzeci płukania.
Dziś trochę gorsze samopoczucie- mam uczucie stanu podgorączkowego i ogólnego napompowania Zionę czosnkiem niemiłosiernie. Koleżanka widząc moją zupkę zapytała z czego to, jak odpowiedziałam, usłyszałam "o! to przepis z getta?" Niby nie jestem głodna, ale czuję takie ssanie z tyłu głowy, chętnie bym coś kłami rozszarpała...
Ale dam radę, teraz już z górki.
Dziś trochę gorsze samopoczucie- mam uczucie stanu podgorączkowego i ogólnego napompowania Zionę czosnkiem niemiłosiernie. Koleżanka widząc moją zupkę zapytała z czego to, jak odpowiedziałam, usłyszałam "o! to przepis z getta?" Niby nie jestem głodna, ale czuję takie ssanie z tyłu głowy, chętnie bym coś kłami rozszarpała...
Ale dam radę, teraz już z górki.
...
Napisał(a)
Też miałam wrażenie przeziębienia, nawet myślaąłm, że mnie jakieś choróbsko dopadło ale to tylko jednodniowa niemoc była.
Ładnie idzie, zaraz koniec. Jutro już powiesz, że jutro ostatni dzień
Ładnie idzie, zaraz koniec. Jutro już powiesz, że jutro ostatni dzień
...
Napisał(a)
Hej Kociszcze! wczytuję się właśnie w twój dziennik Gratuluję zgubionych kilogramów. 3mam za ciebie kciuki! Zuch chłopak jesteś więc oczyszczanie przeleci szybko!
...
Napisał(a)
mkroza dzięki, ale u mnie to raczej cm, niż kg
Płukanie, dzień 4.
No to mnie dziś słabość w końcu dopadła, zasapałam się okropnie. Byłam w kolejnych sklepach z budowlanką, wszędzie sprzedają jedzenie i jeszcze roznoszą się zapachy pieczonych ciasteczek francuskich,myślałam, że oszaleję I okropnie chce mi się tłuszczu, mogłabym wciągnąć kostkę masła łyżką Wytrzymam...
Zastanawiam się, kiedy się pomierzyć, bo o 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek jadę w szlachetnym celu na zdjęcia (przeciwdziałanie przemocy wobec koni na jarmarku), mierzyć się wieczorem jutro?
Mój pan od remontu ma konszachty w skupie złomu, jako majsterklepka kupuje tam różne gadżety, dziś pełen dumy pokazał mi ostatni zakup- wygrzebał tam obiążenia na sztangę, łącznie 100 kg.
Ile zapłacił za całość? 90 zł
Płukanie, dzień 4.
No to mnie dziś słabość w końcu dopadła, zasapałam się okropnie. Byłam w kolejnych sklepach z budowlanką, wszędzie sprzedają jedzenie i jeszcze roznoszą się zapachy pieczonych ciasteczek francuskich,myślałam, że oszaleję I okropnie chce mi się tłuszczu, mogłabym wciągnąć kostkę masła łyżką Wytrzymam...
Zastanawiam się, kiedy się pomierzyć, bo o 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek jadę w szlachetnym celu na zdjęcia (przeciwdziałanie przemocy wobec koni na jarmarku), mierzyć się wieczorem jutro?
Mój pan od remontu ma konszachty w skupie złomu, jako majsterklepka kupuje tam różne gadżety, dziś pełen dumy pokazał mi ostatni zakup- wygrzebał tam obiążenia na sztangę, łącznie 100 kg.
Ile zapłacił za całość? 90 zł
...
Napisał(a)
Ja bym się pomierzyła w niedzielę rano.
Cel szlachetny, kocham konie, kiedyś jeździłam. Na takich "do pracy" też.
Cel szlachetny, kocham konie, kiedyś jeździłam. Na takich "do pracy" też.
...
Napisał(a)
Tak zrobięDo Skaryszewa jedziemy.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- ...
- 47
Następny temat
70 lat / odchudzanie babci.
Polecane artykuły