Doradca w dziale suplementacja
...
Napisał(a)
Wszedłem w dietę tłuszczową za namową Łukasza Kaźmierczaka, który jest specjalistą w tym temacie i zasugerował mi ją ubiegłej jesieni.Początkowo miałem na celu tylko redukcję tłuszczu, bo po kolejnej operacji (przeszczep więzadła krzyżowego w kolanie), strasznie sę zapuściłem.Zacząłem w lutym, wtedy oczywiście nie trenowałem, zrobiłem sobie ketozę i faktycznie spaliłem ładnych kilka kilo tłuszczu w ciągu dwóch miesięcy.Obwód w pasie spadł mi z ponad 90 do 84cm.W maju byłem już zrehabilitowany na tyle, że zacząłem chodzić na siłownię.Do tej pory wzorowałem sie na diecie z SFD(post Sonbatego), ale przed rozpoczęciem trenowania Łukasz przebudował mi tę dietę.To właśnie on powiedział mi, że mozna na niej budować masę, i choć przyrosty nie będą tak spektakularne jak na diecie klasycznej, to na pewno nie będzie niechcianych przyrostów tłuszczu.Mi bardzo na tym zależy, bo i tak sporo ważę, a moje kolana i biodro są po 7 operacjach i nie powinienem ich już dociążać niepotrzebnym balastem.Efekty mam na razie takie:
-pierwsze dwa miesiące (bez treningu, rehabilitacja pooperacyjna)- waga ze 100 na 95kg, obwód talii z ponad 90 na 84cm.
-kolejne dwa miesiące (od maja do teraz-trening, odbudowa masy)- waga z 95 na 106kg, obwód talii z 84 na 86cm(nigdy wcześniej przy takiej wadze nie miałem takiego małego wymiaru), ramie z 43 na 47cm(i chyba dalej rośnie), udo z 63 na 70cm.Fakt, że to dopiero odbudowa tego, co już miałem, ale na razie jestem bardzo zadowolony.
Dietę opieram na tłuszczach zwierzęcych, podstawa to pieczona lub smażona karkówka, jaja i czasem sery.przez pierwsze dwa miechy ograniczałem węgle do minimum (20g dziennie), ale gdy zacząłem ćwiczyć, Łukasz kazał mi je zwiększyć do około 100g, tylko o niskim indeksie i w małych porcjach.Włączyłem do diety ziemniaki w ilości 500g dziennie, po 100-150g do każdej porcji mięsa.Jem też dużo warzyw(pomidory, sałata, ogórki, cebula itp.), ale węglowodanów z tych produktów nie wliczam do bilansu-to tez zalecenie Łukasza.Do tego dwa rodzaje serwatek, ovopol, glutamina, BCAA, witaminy i minerały.ogolne proporcje wyglądają tak: B-350g, T-300g, WW-100g.
Korzyści, które odczuwam na diecie tłuszczowej:
-brak wahań poziomu cukru.Na klasycznej diecie podczas budowy masy miałem takie jazdy, że musiałem wszędzie chodzić z jedzeniem, bo spadki cukru po paru godzinach od posiłku były takie, że albo byłem wściekły i szukałem żarcia, albo wręcz miałem omdlenia i musiałem sie ratować cukrami prostymi.Na tłuszczu mam cały czas dobre samopoczucie i praktycznie nie jest ważne, kiedy go zjem, abym tylko regularnie dostarczał białka.
- gdy sie nie spożywa takich produktów, jak ryż(którego zresztą nie lubię), makaron i inne zbożowe źródła ww, to masy pokarmowej jest objętościowo całkiem niedużo, mimo 4500-5000kcal energii.Efekt: nigdy nie mam wypchanego brzucha, niezależnie od pory dnia i spożytych posiłków
- brak problemów z gazami, wypróżnianiem się itp.Na klasycznej diecie ciężko ze mi nieraz wytrzymać samemu ze sobą, nie mówiąc już o innych.Odkąd jestem na tłuszczu, zapomniałem, co to gazy.
Jestem na razie do tego stopnia zadowolony z tej diety, że nie zamierzam w ogóle jej zmieniać.
-pierwsze dwa miesiące (bez treningu, rehabilitacja pooperacyjna)- waga ze 100 na 95kg, obwód talii z ponad 90 na 84cm.
-kolejne dwa miesiące (od maja do teraz-trening, odbudowa masy)- waga z 95 na 106kg, obwód talii z 84 na 86cm(nigdy wcześniej przy takiej wadze nie miałem takiego małego wymiaru), ramie z 43 na 47cm(i chyba dalej rośnie), udo z 63 na 70cm.Fakt, że to dopiero odbudowa tego, co już miałem, ale na razie jestem bardzo zadowolony.
Dietę opieram na tłuszczach zwierzęcych, podstawa to pieczona lub smażona karkówka, jaja i czasem sery.przez pierwsze dwa miechy ograniczałem węgle do minimum (20g dziennie), ale gdy zacząłem ćwiczyć, Łukasz kazał mi je zwiększyć do około 100g, tylko o niskim indeksie i w małych porcjach.Włączyłem do diety ziemniaki w ilości 500g dziennie, po 100-150g do każdej porcji mięsa.Jem też dużo warzyw(pomidory, sałata, ogórki, cebula itp.), ale węglowodanów z tych produktów nie wliczam do bilansu-to tez zalecenie Łukasza.Do tego dwa rodzaje serwatek, ovopol, glutamina, BCAA, witaminy i minerały.ogolne proporcje wyglądają tak: B-350g, T-300g, WW-100g.
Korzyści, które odczuwam na diecie tłuszczowej:
-brak wahań poziomu cukru.Na klasycznej diecie podczas budowy masy miałem takie jazdy, że musiałem wszędzie chodzić z jedzeniem, bo spadki cukru po paru godzinach od posiłku były takie, że albo byłem wściekły i szukałem żarcia, albo wręcz miałem omdlenia i musiałem sie ratować cukrami prostymi.Na tłuszczu mam cały czas dobre samopoczucie i praktycznie nie jest ważne, kiedy go zjem, abym tylko regularnie dostarczał białka.
- gdy sie nie spożywa takich produktów, jak ryż(którego zresztą nie lubię), makaron i inne zbożowe źródła ww, to masy pokarmowej jest objętościowo całkiem niedużo, mimo 4500-5000kcal energii.Efekt: nigdy nie mam wypchanego brzucha, niezależnie od pory dnia i spożytych posiłków
- brak problemów z gazami, wypróżnianiem się itp.Na klasycznej diecie ciężko ze mi nieraz wytrzymać samemu ze sobą, nie mówiąc już o innych.Odkąd jestem na tłuszczu, zapomniałem, co to gazy.
Jestem na razie do tego stopnia zadowolony z tej diety, że nie zamierzam w ogóle jej zmieniać.
...
Napisał(a)
No to ladnie, ale wyniki dopiero odbudowujesz wiec chyba o przyrostach nic iwecej nie mozna pisac. Ja tam jednak pozostane przy klasycznej.
"Trening i wiara zrobią ze mnie cara"
"Trening i wiara zrobią ze mnie cara"
...
Napisał(a)
No nieźle, to co napisałeś wygląda super.
Czy te proporcje B/T/W są zależne od wagi ciała czy na wyczucie?
Zjadasz 500gram ziemniaków-rozumiem, że innych źródeł węgli nie masz poza nie wliczanymi warzywami bo już wychodzi ok. 100gram.
Doradca w dziale suplementacja
Czy te proporcje B/T/W są zależne od wagi ciała czy na wyczucie?
Zjadasz 500gram ziemniaków-rozumiem, że innych źródeł węgli nie masz poza nie wliczanymi warzywami bo już wychodzi ok. 100gram.
Doradca w dziale suplementacja
...
Napisał(a)
Czyli moje zatwardzenie moglo wynikac z prawie calkowitego wyeliminowania ww ? jak myslicie ? jadlem pelno parowek,kielbasek, majonezu ,jajek i sera zoltego.
Pozdrawiam.
****** Doradca w dziale Doping ******
Pozdrawiam.
****** Doradca w dziale Doping ******
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Tak,żadnych innych węgli, natomiast jeśli chodzi o proporcje, to wstępnie ustalił mi je Łukasz i okazały się dobre, tylko na początku było mniej białka, zwiększam jego ilość wraz ze wzrostem wagi.Właśnie zjadłem jajecznicę na smalcu i boczku z pomidorami.To moje ulubione danie
...
Napisał(a)
kurcze...
calkiem uadnie to wszystko wyglada w opisie crash
sam jestem ciekaw takiej dietki...ale obawiam sie spadku szybkosci metabolizmu...no chyba ze mozna go jakos przyspieszyc pozniej...bo nie chce cale zycie pedzic na rowerku stacjonarnym (jak juz zakoncze diete)
wuasnie...powiedz jeszcze jak sa obliczane kalorie dla poszczegolnego kolesia w takiej diecie ?
misOO
*** Gróbas w Suplementacji ***
いたしました
calkiem uadnie to wszystko wyglada w opisie crash
sam jestem ciekaw takiej dietki...ale obawiam sie spadku szybkosci metabolizmu...no chyba ze mozna go jakos przyspieszyc pozniej...bo nie chce cale zycie pedzic na rowerku stacjonarnym (jak juz zakoncze diete)
wuasnie...powiedz jeszcze jak sa obliczane kalorie dla poszczegolnego kolesia w takiej diecie ?
misOO
*** Gróbas w Suplementacji ***
いたしました
Pozdrawiam
misoo
...
Napisał(a)
Klejcun, nic nie wiem o zatwardzeniu, ale powiem, że Łukasz Kaźmierczak kazal mi wyrzucić z diety wszelkie możliwe produkty przetworzone, jak wedliny, parówki itp., gdyż tak naprawdę cholera wie, co się w nich znajduje, więc produkty mięsne kupuję tylko w nieprzetworzonej postaci (codziennie kupuję karczek wieprzowy wielkości 1-1,5kg, i to od kilku miesięcy dzień w dzień-dziwnie na mnie patrzą w sklepie
...
Napisał(a)
Co do tempa metabolizmu-chyba jest dosyć szybki, skoro zjadam taką ilość kalorii, chyba ze chodzi Ci o zmianę po zejściu z tłuszczowej, ale o tym nic nie wiem, bo nie zamierzam jej przerywać przynajmniej do końca lata.Jest bardzo wygodna np. na wyjazdach-wszędzie można dostać karkówkę z grilla, a to praktycznie podstawa mojej diety.
Co do aerobów-kazdy dzień rozpoczynam od 60-90 minut szosowej jazdy rowerem.Zacząłem to robić w celu rehabilitacji kolana, a teraz po prostu dla rozpędzania metabolizmu, bo rano bardzo wolno "wchodzę na obroty".Wcześniej tylko zarzucam glutaminę i porcję białka.
Co do obliczania kalorii w diecie, to poszedłem na łatwiznę-po prostu Łukasz zproponował mi określone ilości poszczególnych składników, ja się zastosowałem i przyniosło to efekty, więc teraz bazuję na tych założeniach i tylko dokładam białka i tłuszczu.Wiadomo jednak, że bezpieczna ilość ww, przy której nie następuje odkładanie tłuszczu, to ok.1g/kg wagi.Tłuszcz-0k.3g/kg wagi, a białko wg potrzeb.Jeśli nie chcemy rosnąć, tylko trzymać formę, to 2g białka/kg wagi na pewno wystarczy.Jesli chcemy intensywnie palić tłuszcz, obcinamy węgle do minimum, a w celu osiągnięcia przyrostów, oprócz ogólnie dodatniego bilansu kalorycznego, stosuję wyższą podaż białka(3-3,5g/kg wagi).
Co do aerobów-kazdy dzień rozpoczynam od 60-90 minut szosowej jazdy rowerem.Zacząłem to robić w celu rehabilitacji kolana, a teraz po prostu dla rozpędzania metabolizmu, bo rano bardzo wolno "wchodzę na obroty".Wcześniej tylko zarzucam glutaminę i porcję białka.
Co do obliczania kalorii w diecie, to poszedłem na łatwiznę-po prostu Łukasz zproponował mi określone ilości poszczególnych składników, ja się zastosowałem i przyniosło to efekty, więc teraz bazuję na tych założeniach i tylko dokładam białka i tłuszczu.Wiadomo jednak, że bezpieczna ilość ww, przy której nie następuje odkładanie tłuszczu, to ok.1g/kg wagi.Tłuszcz-0k.3g/kg wagi, a białko wg potrzeb.Jeśli nie chcemy rosnąć, tylko trzymać formę, to 2g białka/kg wagi na pewno wystarczy.Jesli chcemy intensywnie palić tłuszcz, obcinamy węgle do minimum, a w celu osiągnięcia przyrostów, oprócz ogólnie dodatniego bilansu kalorycznego, stosuję wyższą podaż białka(3-3,5g/kg wagi).
...
Napisał(a)
ehe..
no wuasnie chodzi mi o moment po zejsciu z diety...ponoc wtedy sie zwalnia tempo metabolizmu a ze rosnie apetyt na ww to sie tyje...
a powiedz jeszce jak z treningami jest ? jakos lepiej sie trenuje ? sila nie spada ? co jesz po treningu ?
misOO
*** Gróbas w Suplementacji ***
いたしました
no wuasnie chodzi mi o moment po zejsciu z diety...ponoc wtedy sie zwalnia tempo metabolizmu a ze rosnie apetyt na ww to sie tyje...
a powiedz jeszce jak z treningami jest ? jakos lepiej sie trenuje ? sila nie spada ? co jesz po treningu ?
misOO
*** Gróbas w Suplementacji ***
いたしました
Pozdrawiam
misoo
Polecane artykuły