SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Affro & method88 - Proteo System

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7602

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2425 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 9575
najs
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
Witam!

Dzień treningowy nr 6 (13) - 27.01.2012

Poziom: III

B2 9/9/9/9/9/9 = 54 (+6)

A3 9/9/9/9/9/9 = 54 (+6)

A2 9/9/9/9/9/9 = 54 (+6)

C2 9/9/9/9/9/9 = 54 (+6)

E3 9/9/9/9/9/9 i 9/9/9/9/9/9 = 54+54=108 (+6 i +6)

F 9/9/9/9 = 36 (+4)

G 11/11/11/11/11/11 (3 sek. przytrzymania) = 66 (+6)

H 13/13/13/13/13/13 = 78 (+6)

K2 14/14/14 (110 cm)

Rozciąganie (tym razem 10 sek. trzymanie pozycji) + 10 minut treningu przepony

--------------------

Pierwsze dwa ćwiczenia w porządku, A2 w ostatnich dwóch seriach trzeba było w paru przypadkach zrobić sobie sekundę postoju, ale udało się dojechać w dobrej formie (żadne wygibasy, czy wyginanie tułowia, ja się tak nie bawię! ). C2 czuć już fajnie, ciągłe napięcie bicepsów robi swoje, intensywna praca, na razie progresowo wciąż.
E3 już trochę wyciska potu, ale wciąż wchodzi raczej gładko, te dwie minuty przerwy między lewą, a prawą nogą dużo pomaga.
Jeśli chodzi o F to myślę dojechać sobie do 12, czyli podbijać jeszcze cały przyszły tydzień. W przyszłym tygodniu właśnie zdecyduję (w zależności od wyników) czy przechodzę od 6 lutego na "czwórkę".
G odkąd wprowadziłem 3 sekundy spięcia miło czuć, dogrzewa się dobrze brzuch (choć najbardziej górne partie, bo wprowadziłem sobie taboret pod nogi, by nie martwić się o kąt 90 stopni, palce tak, jak robię od początku tylko dotykają skroni, nie dociągam za kark w żadnym wypadku, pamiętam doświadczenia z szóstki, ból w tamtych rejonach potem nieprzyjemny, a i praca brzucha mniej efektywna) przed H.
I tak dochodzę do ćwiczenia, które zaczyna mnie najbardziej tyrać, czyli rzeczone H. Na razie daję radę, podbijam. Zobaczymy kiedy pojawią się spalone serie, czekamy.
K2 na takiej wysokości też ładnie daje, przy ostatnich powtórzeniach czuć lekki ogień w tricepsach z tyłu, z wewnętrznej strony, łokcie powoli się adaptują, coraz mniej odczuwam dyskomfort.

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
Witam. Ten tydzień również pojadę sobie systemem poniedziałek-środa-piątek, dobrze mi się komponuje z innymi aktywnościami i obowiązkami.

Dzień treningowy nr 7 (14) - 30.01.2012

Poziom: III

B2 10/10/10/10/10/10 = 60 (+6)

A3 10/10/10/10/10/10 = 60 (+6)

A2 10/10/10/10/9/10 = 59 (+5)

C2 10/10/10/7/10/7 = 54 (0)

E3 10/10/10/10/10/10 i 10/10/10/10/10/10 (+6 i +6)

F 10/10/10/10 = 40 (+4)

G 12/12/12/12/12/12 i 3 sek. przytrzymania = 72 (+6)

H 14/14/14/14/12/12 = 80 (+2)

K2 15/15/15 (110 cm)

Rozciąganie (35 minut) + trening przepony (10 minut)

--------------------

Ogólnie było dość ciężko, bo na dworze mróz (w sobotę i w niedzielę przy okazji treningów parkour w terenie zahaczałem delikatnie o drążek aura bardzo fajna hehe), a w domu grzeją jak głupi, więc powietrze bardzo suche wszędzie i oddychało się gorzej, niż zwykle.
Dziś już przy A3 zacząłem czuć lekki opór, przy ostatnich trzech seriach, także A2 wyszło nad wyraz dobrze, jestem zadowolony.
C2 słabiej, głównie przez to, że niewiele dałem odpocząć bicepsom i górnym partiom pleców przez weekend, więc w środę powinno być lepiej.
E3 wciąż jeszcze wchodzi okej, za to przy F zostanę przy 10 powtórzeniach w serii, a będę się starał wyskakiwać jak najmocniej, bo dotychczas siła wyskoku była tylko w miarę silna.
G w połączeniu z następującym po nim H coraz bardziej mi się podoba. W H ze względu na delikatną tendencję do ciągnięcia powtórzeń z bioder (przy ostatnich powtórzeniach serii 4-6) i stawiając na maksymalną poprawność techniczną pasowałem po 12 powtórzeniach.
K2 ciężko, ale z lekkim postojem przy ostatniej serii, udało się zrobić założoną ilość, od środy zjeżdżam na 100 cm.
Pozdrawiam!

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
Dzień treningowy nr 8 (15) - 1.02.2012

Poziom: III

B2 11/11/11/11/11/11 = 66 (+6)

A3 11/11/11/11/11/11 = 66 (+6)

A2 11/11/11/9/8/7 = 57 (-2)

C2 11/11/11/11/11/8 = 63 (+9)

E3 11/11/11/11/11/11 i 11/11/11/11/11/11 66+66=132 (+6 i +6)

F 10/10/10/10 - zostaję przy tej liczbie do nast. poziomu

G 13/13/13/13/13/13 i 3 sek. przytrzymania = 78 (+6)

H 15/15/15/11/11/7 = 74 (-6)

K2 12/12/12 (100 cm)

Rozciąganie (35 minut) + trening przepony (10 minut)

--------------------

W końcu musiało to nastąpić, pojawiły się spadki w dwóch ćwiczeniach, które aktualnie są dla mnie najcięższe. C2 jest zaraz za nimi (razem z K2), ale tutaj jeszcze idzie do przodu, co mnie cieszy.
Jeśli chodzi o F staram się wkładać jak najwięcej siły w powtórzenia, nie dokładam kolejnych powtórzeń. Podbiję do 12-15 przechodząc na następny poziom.
Przy G dojdę sobie do 15 powtórzeń i zjazd z powrotem na 10, ale z 4-sekundowym spięciem.
Ogólnie to tak, zostaję na III poziomie jeszcze przez przyszły tydzień, zrobię sobie jak dotychczas trzy treningi - poniedziałek, środa i piątek. Zobaczymy jak sprawy będą wyglądać w przyszły piątek.
II tom książki mam od kilku dni, ale czasu na jej konkretniejsze poznanie na razie brak.
Siła z Wami, do piątku.


Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-02-01 23:00:26

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2425 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 9575
II tom tak samo mam, a jeszcze nie wszystko wyczytane Do piątku ziom b dobre wyniki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1895 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 17619
method88 idziesz jak burza. Ale mam pytanie czemu A3 nie zamieniłeś jeszcze na A4? A3 6x8 zamieniasz na A4 i od nowa robisz od 4 powtórzeń dochodzisz do 8 na 6 serii i przechodzisz na A5 i tak aż do A6. Pewnie nie doczytałeś :P

...................................................................

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
He Got Game ja prawie nie ruszyłem II tomu, nie mam na razie kiedy.

GrubyAnton, po raz kolejny już zapał u mnie wyprzedza dokładne czytanie. Dzięki wielkie za te uwagi, zatem od jutra A4. Jeszcze tylko wymyślę jak obniżyć podpórki.

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1895 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 17619
od tego jest forum by sobie pomagac i udzielac rad. Co do podpórki jak nie możesz jej obniżyć to pod nogi coś podstaw żeby podnieś o tyle nogi aby się zgadzała wysokość między nogami a podpórkami. Ja tak robiłem bo nie mogłem znaleźć niczego niższego do dodawałem pod nogi podstawki różne

...................................................................

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
Dzień treningowy nr 9 (16) - 3.02.2012

Poziom: III

B2 12/12/12/12/12/12 = 72 (+6) ciężko ale udało się

A4 4/4/4/4/4/4 = 24

A2 12/12/12/12/10/8 = 66 (+9)

C2 12/12/12/12/10/7 = 65 (+2)

E3 12/12/12/12/12/12 i 12/12/12/12/12/12 72+72=144 (+6 i +6)

F 10/10/10/10

G
14/14/14/14/14/14 z 3 sek. przytrzymania = 84 (+6)

H 16/16/13/14/11/9 = 79 (+5)

K2 13/13/13 = 39 (100 cm)

Rozciąganie (35 minut) + trening przepony (10 minut)

--------------------

Jeden z bardziej wyczerpujących treningów jak dotąd. Ale przy tym pozytywny, zdecydowanie.
W B2 czuję niedługo spadki, ale na razie jest spoko, w normalnym tempie nie weszłoby już 6x12.
A4 podziałało ożywczo na wynik w A2, nic dziwnego jeśli zaczyna się znów z pułapu 4 powt. w serii tego A4. Udało mi się znaleźć dobrą podpórkę i chwilę się będę bawił z A4.
C2 cieszy lekki progres, choć pomagam sobie w ostatnich seriach często delikatnym wypchnięciem z bioder to jestem zadowolony. Co prawda z moją posturą (gdy przydałoby się może dorzucić parę kg) nie powinienem jechać tak do oporu praktycznie cały czas (ach ta zasada z jednym treningiem na 70%, muszę dogrzebać się do tego fragmentu w drugim tomie ) to mam to już we krwi. Z czasem może zbastuję i spróbuję inaczej, jak wujek Lafay przykazał.
E2 i F okej, nie jest łatwo, ale znów nie na tyle ciężko, żeby palić serie.
Przy G delikatnie jeszcze czuję kark, ale jest lepiej jak na początku. Muszę pomyśleć nad jakimś sposobem, żeby się pilnować jeśli chodzi o jak najmocniejsze spięcie. Może wyciągnięte bodaj z A6W ręce proste przed siebie, nad kolanami próbujące dosięgnąć ściany półtora metra dalej. Bo teraz trzymam niby te dłonie na skroniach, ale jak się człowiek spoci to się ześlizgują i mnie to denerwuje, poza tym jeszcze sobie powycieram tam włosy i będę miał zakola.
W H taak, tutaj walka w ostatnich 3 seriach była konkretna, udało się pocisnąć, cieszy mnie zwłaszcza duży postęp w formie wykonywania.
K2 jak zwykle nie jest zbyt łatwe dla mnie, choć triceps mam raczej mocny to jednak nieco inna płaszczyzna (względem zwykłych pompek na ziemi, czy dipów) wykonywania robi swoje.
W przyszłym tygodniu ostatnie 3 treningi III poziomu. Potem robię tygodniową przerwę, mam parę rzeczy, które chcę zrobić po odpoczynku, choć parodniowym, nie chcę, żeby jedno z drugim kolidowało. Jak wypali wszystko to można się spodziewać tego, co mi się uda wymodzić tutaj, wrzucę linki. Wish me luck.

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1266
Dzień treningowy nr 10 (19) - 6.02.2012

Poziom: III

B2 13/13/13/13/13/13 = 78 (+6)

A4 5/5/5/5/5/5 = 30 (+6)

A2 13/13/13/13/10/8 = 70 (+4)

C2 13/13/13/7/8/5 = 59 (-6)

E3 13/13/13/13/13/13 i 13/13/13/13/13/13 = 78+78=156 (+6 i +6)

F 10/10/10/10

G 15/15/15/15/15/15 z 3 sek. przytrzymania = 90 (+6)

H 17/17/15/12/13/12 = 86 (+7)

K2 14/14/14 (100 cm)

Rozciąganie (35 minut) + trening przepony (10 minut).

--------------------
Przy A4 pojawił się lekki ból prawego nadgarstka, utrzymywał się przy A2, mam nadzieję, że to przejściowe. Od początku roku nadgarstki dostają w tyłek bardziej, niż wcześniej.
B2 nie wiem jak mi się udało, ale bez spalonej, pod koniec ostatnich dwóch serii wydaje się, że już brak sił, ale jakoś daję radę zrobić do końca.
Spadeczek w C2 i to dość konkretny.
Jeśli chodzi o G to tak, jak mówiłem wcześniej, doszedłem do 15 powt. z 3-sekundowym spięciem, więc od środy jadę od 10 powtórzeń z 4 sekundami.
W H najlepszy wynik dotąd odkąd zacząłem ćwiczyć Lafayem! Trochę mnie to zaskoczyło, ale jestem jak najbardziej rad z tego powodu.
Do środy!

edit: pogrubienie tam, gdzie trzeba

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-02-06 23:06:24

Nie ważne co umiesz, ważne jak potrafisz to wykorzystać. (c)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zrzucenie zbędnych kilogramów

Następny temat

pompki na jednej rece

WHEY premium