Ja robię to tak... najpierw w każdy posiłek daję źródło białka, wiadomo też, że przy okazji wejdzie trochę tłuszczy np. z mięsa jajek, tak aby osiągnąć wymaganą ilość białka, patrzysz na tłuszcze jak za mało, to dodajesz olej orzechy itp, jak już masz białko i tłuszcze to dodajesz ww do swojej odpowiedniej wartości, a jak ci czegoś za dużo dobije to wtedy ucinasz to co potrzeba.. i następnego dnia jesz jak masz wypisane
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html