Początkująca inwestuje w dzienniczek

Więc jak wyżejzapyerdalaj to poczujesz, że ćwiczysz

No i dawaj wypiski z tych treningów i z miski

Dziękuję :)...w takim razie koniec opyerdalnia...zaczynamy :>

Trening poniedziałkowy:

Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2x12 4kg
Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x12 4kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x12 15 kg
Unoszenie bokiem w górę sztangielek 2x12/4
Prostowanie tułowia na ławeczce 2x12
Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x12/4
Prostowanie ramion na wyciągu (-)
Prostowanie nóg siedząc 2x12/ 20kg
Uginanie nóg siedząc 2x12/ 25kg
Przywodziciele na ginekologu 2x12/35 kg

dalej 1,5 godziny aeroby (taniec) :)
Odwodziciele j.w. 2x12/30 kg

Miska już chyba trochę lepiej..ale to przy pomocy białka :P





Zmieniony przez - okoneczek w dniu 2012-01-17 15:40:21

Ćwiczenia:
Martwy ciąg "na jednej nodze" (taki opis znalazłam, ale może to ćwiczenia ma inną poprawną nazwę :P) - 2x12 na każdą stronę, obciążenie 1,5kg
rozpiętki 2x12 1,5 kg
wyciskanie leżąc 2x12 1,5 kg
bicek 2x12
tricek 2x12
unoszenie bioder w górę 2x12
przysiady sumo 2x12
brzuszki klasyczne (nogi w górze) 16x do przodu 16x na boki 16x potrójne
odwodzenie nogi do boku (leżąc) 2x12

Do tego rozgrzewka i rozciąganie :)

The end

Dieta trochę masakra...dobrze, że zaczęłam korzystać z dzienniczka, bo przynajmniej widzę, że dużo trzeba poprawić. Mam nadzieję, że w końcu się nauczę odpowiednio komponować posiłki...przede wszystkim ich ilość :P

Trening:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2x12 4kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x12 4kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem (za dużo facetosów, nie dopchałam się :P)
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 2x12 4kg (myślałam, że mi ręcę odpadną)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce 2x12
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x12 4kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu (patrz punkt 3.)
8. Prostowanie nóg siedząc 2x12 40kg
9. Przywodziciele na ginekologu 2x12 30kg
10. Odwodziciele j.w. 2x12 35 kg
11. ćwiczenie na maszynie, angażujące górną i środkową część pleców 2x12 25/30 kg

Na początku była mini rozgrzewka na rowerku stacjonarnym - 10 minut, bardzo szybkie tempo. Na koniec dobiłam się bieżnią...ale wytrzymałam tylko 15 minut biegu, do tego 5 minut szybki chód :>. Wszystko zamknęłam krótkim rozciaganiem (zapomniałam, żeby rozciągnąć górną część ciała, ale za to porobiłam trochę szpagatów :>)

Z dietą zamiast lepiej to u ciebie coraz gorzej Jak idzie tak ciężko to może układaj dzień przed, a potem jedz zgodnie z tym? Nie bez celu ustala się rozkład B/ T/ W. U Ciebie nie dość , że codziennie inaczej to jesz tak mało, że niedługo powalisz swój metabolizm na łopatki, o ile już tego nie zrobiłaś...
Poza tym wywal margarynę, daj w to miejsce masło. Nie wliczaj warzyw zielonych.
Jak coś robić to na 100% powodzenia w ogarnianiu się

Czwartek 19.01.2012
W ramach treningu areoby (taniec), średnio intensywny, około godziny...plus rozciąganie

Dieta:

20.01.2012
Ciężki dzień w pracy - zrobiłam sobie odpoczynek ;)

Dieta:

21.01.2012 Sobota

Miałam nadzieję, że zrobię trening w domu, ale niestety padłam na ryj :P. Dobiłam się jeszcze lampką czerwonego, wytrawnego winka :P

Micha:

Niedziela 22.01.2012

W końcu wybrałam się na siłownię. Trening rozpoczęłam 15 minutową rozgrzewką aerobową. Dalej kombinowałam trochę z ćwiczeniami. Postanowiłam wziąć nieco lżejsze obciążenia niż ostatnio i wykonać większą ilość powtórzeń :). Szczerze mówiąc, lepiej mi to odpowiada - czuję, że wykonuję wszystko poprawnie, a po większej ilości powtórzeń - czuję, że "męczę mięśnie"

Trening:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 2x20 3kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x20 3kg
3. Prostowanie tułowia na ławeczce 2x15
4. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x12 3kg
5. Przywodziciele na ginekologu 2x25 25kg
6. Odwodziciele j.w. 2x25 25kg
7. zginanie nóg (dwugłowy uda) 2x20 15kg
8. prostowanie nóg (czterogłowy) 2x20 15kg
9. ćwiczenie na maszynie, angażujące dolna część pleców i mięśnie naramienne 2x20 20kg

Po siłce poszłam na bieżnię - 15 minut szybkiego chodu i 15 minut biegu. Po wszystkim porządne rozciąganie :)...kurna, jeszcze tydfzień i znów bedę walić szpagaty :P

Micha (+ planowane dwa ostatnie posiłki);




Wiem, że ta czekolada to jakiś niewypał, ale ostatnio czuję, że brakuje mi magnezu, jestem przed okresem i coś mnie wzięło - zjadłam zaraz przed siłką :P. Dodatkowo do posiłków jadłam tartą marchewkę - nie wiem czy powinnam ją uwzględniać w jadłospisach :P. Postaram się zakupić w najbliższym czasie jakieś białko w proszku, bo chyba fizycznie nie jestem już więcej zjadać dziennie :/.
Z suplementów zaczęłam łykać oeparol (wiesiołka), chrom na noc, magnez+wapń i witaminę c :)

Zmieniony przez - okoneczek w dniu 2012-01-22 18:53:24