>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
...
Napisał(a)
mogę latać po co chcecie
...
Napisał(a)
rzabba to mnie wyreczysz
a tu moze taki wstep do przemyslen
a tu moze taki wstep do przemyslen
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html
...
Napisał(a)
widziałyście tyłek rzabska i jej nogi?
Po nic nie będzie latać, bedzie siedzieć a my bedziemy latać i jej polewać
Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2012-01-18 18:38:22
Po nic nie będzie latać, bedzie siedzieć a my bedziemy latać i jej polewać
Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2012-01-18 18:38:22
...
Napisał(a)
Poszłam zobaczyć. Ło Matko Borska, ja nie konkuruję z w/w, za cienki bolek jestem.
Ale tatuaż mega!
Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-01-18 19:14:16
Ale tatuaż mega!
Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-01-18 19:14:16
...
Napisał(a)
Dżizas, ale mnie zakopało w czeluściach!
Zakończyłam wariacki tydzień szkolno- wyjazdowy, wracam do grzeczności, wypisek i treningów. Dziś zafundowałam sobie masaż limfatyczny i tak mnie zrelaksował, że za chwilę się przewrócę spać. Z rozrywek- zaczynam remont kuchni i łazienki jednocześnie. Dowolne bóstwa, miejcie mnie w swej opiece
Zakończyłam wariacki tydzień szkolno- wyjazdowy, wracam do grzeczności, wypisek i treningów. Dziś zafundowałam sobie masaż limfatyczny i tak mnie zrelaksował, że za chwilę się przewrócę spać. Z rozrywek- zaczynam remont kuchni i łazienki jednocześnie. Dowolne bóstwa, miejcie mnie w swej opiece
...
Napisał(a)
Kociszcze, to ziółek uspokajających sobie naparz
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Ruda zapas melisy zrobiony
Dzisiejsze jedzonko (niestety- orientacyjne, bo na zewnętrznym korytku byłam)jajko, chlebek domowy na zakwasie, ciasto fasolowe, wołowina z warzywami i ryżem, schab grillowany, orzechy laskowe, winko czerwone.
Lecę zaraz do gruzu, chwilkę odsapnę przy forum i do roboty. Doping mam dodatkowy, bo jak się dobrze zorganizuję, to będę miała pomieszczenie na własną minisiłownię
Dzisiejsze jedzonko (niestety- orientacyjne, bo na zewnętrznym korytku byłam)jajko, chlebek domowy na zakwasie, ciasto fasolowe, wołowina z warzywami i ryżem, schab grillowany, orzechy laskowe, winko czerwone.
Lecę zaraz do gruzu, chwilkę odsapnę przy forum i do roboty. Doping mam dodatkowy, bo jak się dobrze zorganizuję, to będę miała pomieszczenie na własną minisiłownię
. Jak policzyłam roczny koszt karnetu, to zdecydowanie się opłaca, a przynajmniej sapiący, spocony tłum nie będzie mi stał nad głową...
Napisał(a)
a to byloby super gdybys wygospodarowala miejsce na domowa silownie oj widze ze powazne te remonty Ci sie szykuja. Mam nadzieje ze sie pochwalisz jakimis fotkami juz po wszystkim. My w tym roku musimy odmalowac duzy pokoj i marze o zmianie kanapy na jakas wygodna.
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html
...
Napisał(a)
Kaszmirka na szczęście lokum, w którym mieszkam, jest duże i przestawianie gratów nie zaburza specjalnie codziennego funkcjonowania, niemniej- robi się burdello i już. Pralka wyszła z łazienki, z praniem polecę do blisko mieszkającej przyjaciółki...
Dzisiejszy dzień na szybko: jedzonko: chleb na zakwasie, wołowina pieczona, sałata, pomidor, serek piątnica, pasztet z gęsi, grahamka, polędwica łososiowa, orzechy laskowe, banan- uuu, mało ego było, wracam do precyzyjnych wypisek, bo bez tego miska mi głodowa wychodzi.
Aktywność fizyczna- basen.
Może jakieś przedwiosenne oczyszczanie sobie zafundować?
Zmieniony przez - Kociszcze w dniu 2012-01-26 23:09:00
Dzisiejszy dzień na szybko: jedzonko: chleb na zakwasie, wołowina pieczona, sałata, pomidor, serek piątnica, pasztet z gęsi, grahamka, polędwica łososiowa, orzechy laskowe, banan- uuu, mało ego było, wracam do precyzyjnych wypisek, bo bez tego miska mi głodowa wychodzi.
Aktywność fizyczna- basen.
Może jakieś przedwiosenne oczyszczanie sobie zafundować?
Zmieniony przez - Kociszcze w dniu 2012-01-26 23:09:00
...
Napisał(a)
kocia faktycznie troche malo tego jedzenia. Ja tez tak mam ze jak nie wpisuje do dziennika co jem to mi wogole bilans do d...y wychodzi.
Ja rowniez mysle o jakims oczyszczaniu na wiosne. Dzis puki co wyciagnelam wszystkie zalegajace w lodowce warzywa ( kapucha, kalarepa, burak, por, seler itd) i zaraz robie sok.
A sprzecik do cwiczen juz wybrany
Ja rowniez mysle o jakims oczyszczaniu na wiosne. Dzis puki co wyciagnelam wszystkie zalegajace w lodowce warzywa ( kapucha, kalarepa, burak, por, seler itd) i zaraz robie sok.
A sprzecik do cwiczen juz wybrany
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- ...
- 47
Następny temat
70 lat / odchudzanie babci.
Polecane artykuły