...
Napisał(a)
Pisałem już: odpuszczaj sobie zawsze wtedy gdy tego potrzebujesz - jesteś przepracowany lub zniechęcony do treningu. Nie musisz mieć bóli mięśniowych na drugi dzień (a tym bardziej na trzeci - tzw. opóźniona obolałość mięśniowa) aby trening był skuteczny. W ostatniej serii ostatnie powtórzenie ma być wykonane z trudem (a nawet ilość powtórzeń ma być mniejsza o 1-2 powtórzenia) aby nastąpił rozwój muskulatury. Czytaj to co pisze masti!
...
Napisał(a)
Co jakiś czas zwiększam liczbę powtórzeń i jak mi to łatwo wychodzi, to zwiększam nieco ciężar i zarazem zmniejszam liczbę powtórzeń do stanu poprzedniego. Jak zauważę poprawę swojej sylwetki to rozbuduję trening o inne ćwiczenia. Póki co to co kilka tygodni robię sobie fotki, aby mieć jakiś obraz. Zdjęcia robię kilka godzin wcześniej, przed ćwiczeniami.
...
Napisał(a)
Mam już 58 lat (a nie 57), to tak gwoli ścisłości. W poniedziałek będę miał drążek do ćwiczeń. Póki co to taki rozporowy (do futryny). Jak mam do swojego planu wdrożyć ćwiczenia na drążku? Głównie chodzi mi o brzuch, bo jak na razie nie robię żadnych szczególnych ćwiczeń w celu jego poprawy. Od poprzedniego razu moja sylwetka nieco się poprawiła. Zwiększyłem też nieco niektóre ciężary.
...
Napisał(a)
Mam drążek rozporowy, który zamontowałem w futrynie drzwiowej. Dla pewności przykręciłem dodatkowe zabezpieczenie, aby mieć pewność że nie spadnę.
Teraz mam kilka pytań. Jak ćwiczyć? Chodzi o rodzaj ćwiczeń, ich częstotliwość i jak pogodzić te ćwiczenia z pozostałymi, które już od pewnego czasu robię. Czy mam ćwiczyć po ćwiczeniach siłowych, czy przed nimi, czy może w zupełnie innym czasie?
Teraz mam kilka pytań. Jak ćwiczyć? Chodzi o rodzaj ćwiczeń, ich częstotliwość i jak pogodzić te ćwiczenia z pozostałymi, które już od pewnego czasu robię. Czy mam ćwiczyć po ćwiczeniach siłowych, czy przed nimi, czy może w zupełnie innym czasie?
...
Napisał(a)
sylweta wyskokowa i to pisze całkiem szczerze,biorąc pod uwage Twój wiek to tym bardziej(nie jeden 30 latek gorzej wygląda) ,musiałes zajmowac sie w zyciu jakimis sportami ,no albo nie wiem jakas praca fizyczna czy geny "cóós" ,w ogóle nie jestes zapuszczony
Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-02-05 13:08:28
Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-02-05 13:08:28
...
Napisał(a)
z drązkiem przez ciągłe kontuzje sam mam kłopoty ,wiec nie bede Ci nic polecał -bo to moj najsłabszy punkt ,ale polece ten wątek -tam czytaja i wpadaja czasami konik506(37l) i drązekm(48l) sa starsi wiec wiedza jak podejsc do tematy fachowo ,a na drazku wymiataja wszystkich moim skromnym zdaniem -przykładowo drązekm -porecze około 48p max . itd.
https://www.sfd.pl/trening_na_drązku_i_poręczach-t786897-s8.html
no albo tu bezpośrednio do nich ,ale chyba lepiej u dziadów temat rozwijac
https://www.sfd.pl/PODCIĄGANIE_NA_DRĄŻKU_JAKO_SPORT-t318129-s150.html
Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-02-05 13:24:23
https://www.sfd.pl/trening_na_drązku_i_poręczach-t786897-s8.html
no albo tu bezpośrednio do nich ,ale chyba lepiej u dziadów temat rozwijac
https://www.sfd.pl/PODCIĄGANIE_NA_DRĄŻKU_JAKO_SPORT-t318129-s150.html
Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-02-05 13:24:23
...
Napisał(a)
W sumie to nie wiem czy w ogóle na dobre forum trafiłem. W końcu to sportowe forum, a ja nie uprawiałem nigdy żadnych sportów, tylko na starość chcę trochę się "wyrzeźbić". Nie pracowałem zawodowo fizycznie, bo większość mojej kariery zawodowej to praca w fartuchu, czysta sucha i przyjemna. Nie powiem, że nic nie robiłem. Pomagałem teściom na gospodarstwie i to czasem była ciężka praca. Obecnie wszystko się zmieniło, teściów już nie ma, a ja jeśli pomagam (szwagrowi), to już nie tak jak kiedyś, bo większość prac jest zmechanizowana.
Wróćmy jednak do tego drążka. Chciałbym zgubić "brzuszek", chociaż nie jest z nim tak źle. Chodzi o ćwiczenia, typu unoszenie nóg wisząc na drążku, uginanie itp. Nie wiem dokładnie kiedy, ile i jak je robić, by wszystko razem grało. Ćwiczę 6 dni w tygodniu, bo wyczytałem, że przy treningu na rzeźbę tak można. Co prawda środy i soboty to takie łatwiejsze ćwiczenia, aby wzmocnić inne partie mięśniowe.
Przypomnę, że ćwiczę dopiero od kilku miesięcy. Nie stosuję żadnych odżywek czy wspomagaczy, bo nie znam się na tym.
Wróćmy jednak do tego drążka. Chciałbym zgubić "brzuszek", chociaż nie jest z nim tak źle. Chodzi o ćwiczenia, typu unoszenie nóg wisząc na drążku, uginanie itp. Nie wiem dokładnie kiedy, ile i jak je robić, by wszystko razem grało. Ćwiczę 6 dni w tygodniu, bo wyczytałem, że przy treningu na rzeźbę tak można. Co prawda środy i soboty to takie łatwiejsze ćwiczenia, aby wzmocnić inne partie mięśniowe.
Przypomnę, że ćwiczę dopiero od kilku miesięcy. Nie stosuję żadnych odżywek czy wspomagaczy, bo nie znam się na tym.
...
Napisał(a)
Mam pytanie odnośnie ciężarów w poszczególnych ćwiczeniach. Chodzi mi o to, że przykładowo a moim małym stażem (zaledwie kilka miesięcy) do martwego ciągu obecnie używam ciężaru 66,1 kg. Robię 3 serie po 8 powtórzeń. Ciężar obrałem tak, aby te ostatnie ósme uniesienia były w miarę trudne. Czy to dobry tok rozumowania?
Przy szrugsach używam hantli o wadze 18,75 kg.
Wznosy ramion to z kolei hantle o wadze zaledwie 8,25 kg.
Pytanie zasadnicze. Napisałem w tytule, chciałbym poprawić sylwetkę.
Mam już skończone 58 lat i nie wiem tak naprawdę do kiedy mam ćwiczyć? Czy ciężary zwiększać, czy może z uwagi na wiek w pewnym momencie zacząć je zmniejszać?
Przy szrugsach używam hantli o wadze 18,75 kg.
Wznosy ramion to z kolei hantle o wadze zaledwie 8,25 kg.
Pytanie zasadnicze. Napisałem w tytule, chciałbym poprawić sylwetkę.
Mam już skończone 58 lat i nie wiem tak naprawdę do kiedy mam ćwiczyć? Czy ciężary zwiększać, czy może z uwagi na wiek w pewnym momencie zacząć je zmniejszać?
...
Napisał(a)
o Zbigniew ze snu zimowego się obudził :)
dobrze robisz z ciężarami ,nie mozna przesadzac ,ale tez zmniejszanie ciężarow nie ma sensu -cwicz na wyczucie tak jak opisales,czasami jak łatwo idzie zwieksz ilosc powtorzen albo czasami nie znacznie cięzar ,wznosy ramion 8kg zupelnie normalnie to jest cwiczenie w ktorych uzywa sie malego cięzaru ,jakby cos uwieralo czy pobolewalo zmien uchwyt lub rodzaj cwiczenia ,czasami nawet tempo pomaga zamiast zwiekszania ciezaru robisz wolniej i jest ok dla stawow jak itp
dobrze robisz z ciężarami ,nie mozna przesadzac ,ale tez zmniejszanie ciężarow nie ma sensu -cwicz na wyczucie tak jak opisales,czasami jak łatwo idzie zwieksz ilosc powtorzen albo czasami nie znacznie cięzar ,wznosy ramion 8kg zupelnie normalnie to jest cwiczenie w ktorych uzywa sie malego cięzaru ,jakby cos uwieralo czy pobolewalo zmien uchwyt lub rodzaj cwiczenia ,czasami nawet tempo pomaga zamiast zwiekszania ciezaru robisz wolniej i jest ok dla stawow jak itp
...
Napisał(a)
Dzięki za błyskawiczną odpowiedź. Lubię ćwiczyć, bo to daje efekty.
Znam ludzi, którzy ćwiczyli, osiągnęli ładny wygląd i przestali ćwiczyć.
Żałuje tylko, że dopiero teraz zaczynam swoją przygodę z ciężarami.
Ćwiczenia zajmują mi od 40 do max 60 minut dziennie (zależy od rodzaju ćwiczeń). Chciałbym w przyszłości bardziej je urozmaicać, tzn. wprowadzać nowe. Póki co to robię te, które już znam.
Znam ludzi, którzy ćwiczyli, osiągnęli ładny wygląd i przestali ćwiczyć.
Żałuje tylko, że dopiero teraz zaczynam swoją przygodę z ciężarami.
Ćwiczenia zajmują mi od 40 do max 60 minut dziennie (zależy od rodzaju ćwiczeń). Chciałbym w przyszłości bardziej je urozmaicać, tzn. wprowadzać nowe. Póki co to robię te, które już znam.
Poprzedni temat
Transformers
Następny temat
Motywacja dla Seniora
Polecane artykuły