I sesja treningowa w tygodniu- 15 powtorzen
II sesja treningowa w tygodniu- 10 powtorzen
III sesja treningowa w tygodniu- 5 powtorzen
Przysiady 3s.
Podciaganie nadchwytem 2s. max
Wioslowanie/MC 2s. (na zmiane Wiosl. w I sesji, MC w 2 itd.)
Wyciskanie sztangi plasko 3s.
Wyciskanie hantelek siedzac 3s.
Uginanie ramion ze sztangielkami chwytem mlotkowym z supinacja nadgarstka 2s.
Prostowanie ramienia ze sztangielka zza plecow. 2s.
Brzuszki ze skretami 2s max
I tak czytajac artykuly zastanawiam sie czy taka ilosc powtorzen jest dobra, czy moze ulozyc plan na 10 tygodni, ze 2 tyg 15 powt, 2 tyg 10, 2 tyg 5, potem 2 tyg na maxa (negatywy) i potem 2 tyg wolnego? Jaki plan bedzie lepszy? I jakies ewentualne poprawki do obecnego? Wyczytalem rowniez, ze lepiej nie robic wiecej niz 1-2 serie danego cwiczenia tylko zmienic na inne (na ta sama partie miesniowa) podczas jednego treningu. Prawda to czy nie warto sobie zawracac glowy?
Oprocz tego trenuje judo. Jednak treningi nie sa zbytnio wymagajace wiec moge sobie pozwolic na silownie. Staz mam mały, jednak technike juz raczej mam dobra. Waze 82 kg, 108 w klacie, 38 bicek prawy, a lewy troche mniejszy - 37,wzrost 177, brak diety,83 w pasie
Prosze o odpowiedzi i komentarze. Pozdrawiam ;)