Danones - Przymiarki do redukcji

Ja nie jestem zwolennikiem dużej ilości powtórzeń Ale patrząc na to, że instruktor dał Ci MC o przysiady ze sztangą, to chyba facet wie, co robi, więc myślę, że możesz tak ćwiczyć przez te 6 tygodni
Tylko zmuś go do tego, żeby Ci sprawdził technikę, żebyś sobie krzywdy nie zrobiła przy tylu powtórzeniach.

Aero max. 30 minut. Jak już bedziesz potrafiła biec szybko przez 30 minut, to możesz zacząć z interwałami

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-11-26 19:25:48

Matucca, dobrze - dziękuję. On niby mówił że redukcja to więcej powtórzeń...dlatego tak.
Techniki pilnuje i proszę instruktorów, żeby mi sprawdzali czy ok.

Rudzik, pochwaliłaś mnie za ciężary ale ja w sobotę zdychałam niesłychanie...wszystko bolało mega, nie mogłam się ruszyć. Zwłaszcza właśnie góra - plecy, ręce, klatka więc nie wiem czy nie za dużo było jak na ten trening
Nogi za to nic nie bolały więc do przysiadu będę dokładać w pierwszej kolejności.
A w ogóle to widziałam Twoje ciężary, wcale nie masz mało:)
Trzymaj się tam na tej ostatniej prostej, czekam na dalsze plusiki w tabelce!


Niedziela 27 Listopada 2011
DNT

Ostatnio non stop przekraczam tłuszcze....

Warzywa: Pomidor, Papryka, Por, Awokado
Picie: Woda, Rumianek, Kawa, Lipa, Herbata
Misa:

Poniedziałek 28 Listopad 2011

Trening:



Warzywa: Brokuł, Pomidor, Marchewka, Pietruszka


Picie: Woda, Kawa, Rumianek


Misa:




Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-11-28 22:26:51

Dzisiaj nie bardzo mnie coś boli, tylko trochę ręce i plecy ale mało.....więc chyba trening wczoraj był za słaby. Czy to jest wyznacznik?
Piątkowy trening był bardzo podobny a w sobotę ledwo żyłam....hmm
Jutro delegacja ale tylko 1 dniowa i jedzonko już przygotowane.

Wtorek 29 Listopada 2011
DNT

Warzywa: Pomidor, Papryka, Natka, Szczypiorek, Ogorek kiszony

Picie: Woda, Kawa, Rumianek

Misa:

Czy to jest wyznacznik?

Absolutnie nie. Ćwiczymy dla efektów, a nie dla zakwasów

Martucca, to dobrze:) Inaczej nie wiem czy bym dała radę
No...i oby te efekty przyszły bo jak patrze w lustro to trochę się niecierpliwie, zmiany są małe w porównaniu do sierpnia, mam wrażenie że nawet bardzo małe:(

Środa 30 Listopada 2011

Dzień ciężki, pobudka bladym świtem....właściwie to w nocy, delegacja, dużo godzin w aucie, spotkania....na koniec dnia jakimś cudem znalazłam energie żeby wyjść z domu na siłownie

Trening:



Warzywa: Brukselka, Burak, Ogórek kiszony, Papryka, Pomidor, Szczypiorek

Picie: Woda, Kawa, Herbata czarna, Rumianek

Misa:




Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-11-30 23:33:21

Cały czas podczytuję i podglądam Siłę masz, idzie do przodu - fajnie!

Danonku, a że zmiany od sierpnia niewielkie... Od niedawna doszedł trening, wcześniej sporo rozjazdów, to na pewno wpłynęło na rezultaty. Ważne, że teraz już regularność bardzo konkretna, co się na pewno przełoży na jakść ciała

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-11-30 23:39:55

Masz rację Rudziutka - porządny trening doszedł dopiero niedawno, no nic - zobaczymy jak będą wymiary wyglądały końcem roku...

Będzie podsumowanie z foteczkami?

O, no co Ty:)
Nawet nie wiem kiedy to będzie. Za rok może!
Na razie to nie ma naprawdę co pokazywać, jest kiepsko, naprawdę.