SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fajterka- dziennik postępów

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6631

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Bardzo ładne spadki

Co do usuwania postów, to użytkownicy nie mogą tego robić, bo w razie ewentualnej zadymy mamy ich wypowiedzie jako dowód w sprawie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 466
Martucca, prawda? Też się bardzo cieszę Dzięki Tobie :D
I co teraz, zmieniamy coś? Bo miskę na dziś mam taką jak była, 1200 kcal, 120/80.

Zmieniony przez - fajterka w dniu 2011-10-27 14:21:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A no pewnie, że zmieniamy Dorzuć 25g węglowodanów z owoców i tylko owoców. Jedz je w pierwszym posiłku i po treningu siłowym To będzie pierwszy krok w podkręcaniu metabolizmu

Aaa... Oczywiście za tydzień kolejne pomiary.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-10-27 14:27:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 928 Wiek 41 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 20207
fajterka gratuluje spadkow i powodzenia , bede sledzic i kibicowac.
i Wszystkiego Naj na nowej drodze!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 466
Wróciłam! Miałam długą przerwę od forum i (niestety!!! ja głupia!) troszkę od diety... Już Wam piszę co i jak... W sobotę był mój ślub i przyjęcie . A potem do wtorku mieszkanie u teściów w moim miasteczku. I to była jedna wielka masakra... Na przyjęciu morze jedzenia, u teściowej cała lodówa, wiadomo, bo to święta.. i podtykanie co chwilę. A może ciasta, a może sałateczki. A że nie dogadujemy się najlepiej, to ciężko mi było wprost jej odmówić, więc coś tam mąciłam, brałam to żarcie do naszego pokoju i dziubałam te jej sałatki... Przez chwilę czułam się jak za starych, chorych czasów , mówię Wam, coś okropnego. Znowu ogarnął mnie strach przed normalnym jedzeniem, i do tego ochota na rozładowanie tego całego stresu na kilka, bardzo złych sposobów. Nie mogę się już doczekać momentu, kiedy jedzenie będzie dla mnie tylko paliwem, bez tych wszystkich emocji.

Miska od piątku do wtorku :
codziennie 4-5 posiłków na bazie jaj, pieczonego mięsa, ryb, warzyw gotowanych ,na parze, surówek, sałatek
Grzechy: pół kawałka tortu z bitą śmietaną, sporo wódki z sokiem, feta w sałatce, kukurydza, 5 kawałków sushi
Nie dałam się: milionom smakołyków na przyjęciu i wciskanym przez rodzinę

Skutek drugiego, nie najlepszego tygodnia z SFD:



Podsumowując, cieszę się, że nie wróciłam do starych złych nawyków, i że się nie poddałam. A po każdym grzeszku miałam ochotę. Skoro już zawaliłam, to równi dobrze mogę popłynąć. Ale nie, kolejny posiłek jadłam już według wytycznych i szłam na spacer, mimo że było ciężko . A dziś zaczynam trzeci tydzień. Mam już piłkę, hantle. Nie mam za to więcej wymówek i koniec z taryfą ulgową. Biorę się do roboty.



Zmieniony przez - fajterka w dniu 2011-11-02 11:38:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gratulacjony!!!

Dużo szczęścia na nowej drodze życia Nie tylko tej małżeńskiej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 466
Dziękuję pięknie Martucca. Ale powiem Ci, że czekałam na opiep... za ten tydzień ;) A tu taki miły post....
Mam jeszcze pytanie, czy mógłby ktoś mi podać link/ wytłumaczyć czemu służy wyrzucenie nabiału z diety?

Miska z wczoraj:





Miska z czwartku : dokładnie to samo co w środę, tylko inna kolejność posiłków:) Sprytnie tak sobie gotować na kilka dni .
Byłam znowu u lekarza, cała w skowronkach, to miała być ostatnia wizyta. Lekarz pooglądał moje wyniki, przebadał mnie na wszystkie strony i kazał powtórzyć krew... Nic mi nie chciał powiedzieć, mam zadzwonić za tydzień. Nie podoba mi się to :(

Zmieniony przez - fajterka w dniu 2011-11-04 15:16:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 466
Coś się rozlazłam ostatnio okropnie. Wystarczyło, że wyjechałam z domu na trochę, zmieniłam rozkład zajęć i już mi gdzieś przepadła moja systematyczność i zaangażowanie, dzięki którym było tak ładnie na początku. Nie porzuciłam diety, ale już brakło czasu na dokładną rozpiskę i możliwe że te proporcje gdzieś tam nie do końca utrzymałam. No i ćwiczenia nie tak często jak powinnam. Ale koniec z tym. Założyłam sobie dzienniczek , w którym będę zapisywać i planować treningi. I znowu przypilnuję diety, będzie z aptekarską precyzją.

W związku z tym dwa pytania do kochanych Ekspertek (Martucca )
1. Co z nabiałem? On jest totalnie i kategorycznie be? Bo chodzi za mną biały ser i nie wiem ile jeszcze wytrzymam.
2. Jak ćwiczyć na orbitreku, żeby to miało sens? Bo na razie ćwiczyłam bezpośrednio po treningu z piłką, pół godziny, intensywnie. Dobrze kombinuję? Ha, doczytałam : po treningu siłowym 20 minut, w dni bez treningu 30.

No, bierzemy się z Clintem do roboty. Miłego dnia wszystkim życzę!




Zmieniony przez - fajterka w dniu 2011-11-07 10:51:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nabiał możesz, nie więcej niż 150g dziennie. I tu sugerowałabym, żebyś nie jadła go codziennie, żeby nie przeszkadzać swoim kobiecym hormonom w "uspokajaniu się"
Z aero kombinujesz dobrze
No i ogarnij michę, bo kalorie w końcu trzeba zacząć podnosić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 466
Sprawozdanie z diety:
Mam problem z dziennikiem posiłków i nie mogę zrzucić rozpiski... W każdym razie 7,8,9 listopad: miska idealnie, 120/80/25 , ok 1300 kcal, pięć posiłków, dużo surowych/ gotowanych na parze warzyw z oliwą.

ćwiczenia:
trening z piłką
orbitrek
dużo chodzenia (3-4 godziny dziennie)

Pomiary po 3 tygodniu:
Jest dobrze, zwłaszcza że na dniach okres :)




Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ponownie wielka prośba dziennik żywieniowy na PT

Następny temat

clipperka / redukcja (mam nadzieję)

WHEY premium