Redukcja tkanki przez abs + BCAA + siłownia - brak diety.

Może i masz rację. To uważasz ,że powininem na 100% przysiady do moich ćwiczeń na nogi dołożyć ? Bo wiem ,że są to ćwiczenia bardzo efektywne ,ale cały czas byłem uczony po kontuzji , że są to ćwiczenia nie dla mnie.

Najlepiej skonsultuj się z porządnym fizjoterapeutą.

Dzięki za odpowiedź. Czuję się 2 razy mądrzejszy teraz :D . Tak się składa ,że moja chrzestna jest fizjoterapeutką ,ale nigdy nie pomyślałbym ,że mógłbym do niej wpaść :D . Dzięki wielkie panowie.

tak...

ja z doświadczenia nawet mogę potwierdzić, że przy ganianu za piłka byle jaki skręt może kończyć niezbyt szczęśliwie a przy dobrze wykonanych przysiadach- tu ważny jest rozstaw nóg, ryzyko odniesienia czy odnowiena tego typu kontuzji jaest bardzo malutkie, jest tak jak Hubert pisze dokładnie odwrotnie, jest to ćw. wzmacniające

Szczerze mówiąc po przeczytaniu tego byłem mega zszokowany ,ale skoro tak twierdzicie to postaram się poprawnie wykonywać ćwiczenie i oby były efekty:)

hej,
na wstepie przyblicze Ci moj problem, jakies 6-8 lat temu (glowa nie smietnik) mialem zerwane wiazadlo krzyzowe + rozwalona torebke, a lekarz wsadzil mi noge w gips na 2 miesiace, do tego doszlo prawie pol roku rehabilitacji, wyrok byl krotki a tresciwy - o jakim kolwiek zawodowym uprawianiu sportu do konca zycia moge praktycznie zapomniec, przy roznego rodzaju aktywnosciach fizycznych bylem oczywiscie w ortezie, pozniej w sciagaczu, lekarz (?? tak sie przynajmniej legitymowal) zabronil mi wykonywac przysiady co mi zreszta bardzo na poczatku odpowiadalo :)

moje nogi wciaz byly slabe, co jakis czas doznawalem "skrecen kolan", ktore jednak nie byly az tak groznie jak pierwsza kontuzja,
z uplywem czasu, kiedy silownia przestala byc tylko zabawka na nude zauwazylem, ze w cwiczeniach na plecy czy barki nie daja rady moje prostowniki gdyz MC tez traktowalem po macoszemu, wzmocnilem prostowniki, jednak nie moglem tego zrobic bez wzmocnienia nog, dopiero wtedy wzialem sie za ich trening powaznie, praktycznie od tamtego czasu nie doznalem ani jednego skrecenia kolana! czy to efekt placebo czy tez treningu nog - nie mi to oceniac, wazne, ze naprawde pomoglo, nogi sa duzo silniejsze

nikt Ci nie kaze rzucac sie na Bog wie jakie ciezary,
tez na poczatku drzalem podchadzac pod sztange, na ktorej bylo zalozone 50 kg, wszystko robilem dokladnie, z maksymalna kontrola ruchu - dokladajac z tygodnia na tydzien, nawet teraz mimo tego, ze mam duzo silniejsze nogi raczej balbym sie podchodzic do bicia rekordu na 1 powtorzenie, ostantnio jako trening nog bardzo polubilem metode GVT i napewno niedlugo do niej wroce



co do odchudzania i braku diety, kazdy Ci powie, ze dieta to podstawa, i ja im przyznam racje, co wcale nie znaczy, ze bez niej nie uda Ci sie schudnac,
sam w zyciu praktycznie nigdy jej nie stosowalem, kiedy chcialem schudnac ograniczalem spozycie wegli do posilkow okolotreningowych i czasami sniadan - w zaleznosci od samopoczucia i treningow, reszte posilkow stanowily tluszcze i bialko - nigdy nie przeliczalem kalorii, na treningach uzywalem ciezkich wielostawowych cwiczen, czesto serii laczaonych, w dni bez treningu to basen, to trening jakiejs innej dyscypliny (pilka nozna, hokej, wioslarstwo) czy nawet krotka przebiezka - dzialalo i dziala do dzisiaj :)

Pakowanie w gips po zerwaniu więzadeł to wyrok. Ludzie dochodzą do 90% sprawności po zerwaniach dzięki ćwiczeniom, nie dzięki unieruchomieniu. Unieruchomienie i "oszczędzanie" kontuzjowanej nogi to szybka droga do całkowitego osłabienia więzadeł i mięśni okołostawowych.

Niestety ignorancja i niedouczenie naszych lekarzy powoduje, ze wiele osób ma problemy do końca życia z poruszaniem się.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-11-02 19:01:35

Hubert, teraz ja to doskonale wiem - i zaluje, ze nie mialem nikogo kogo moglbym sie poradzic. Wtedy bylem raczkujacym w tych tematach nastolatkiem, ktory slepo wierzyl w slowa lekarza. Gdyby taka sytuacja przydarzyla sie dzisiaj to na slowa gips popukalbym mu sie w glowe

Raczej jego w głowę... I to czymś ciężkim.

Nigdy bym nie przypuszczał ,że ćwiczenia ,którymi lekarz "obciążał" moje kolano , mogą doprowadzić do jego większej sprawności. Oprócz wytknięcia rzepki przy prawym kolanie miałem uszkodzone więzadła ,ścięgna , krwiaka i pęknięcie rzepki ,więc wiem stary co przeżyłeś. Powiem Wam szczerz ,że przy najbliższym treningu nóg spróbuje podejść ze spokojem do przysiadów i z małym ciężarem zobaczę ,"jak to się je". A rozstaw nóg jaki powinien być prawidłowy ?