-platki 7;30
-kanapka 13;30
-trening:
pompki tyłem, hantelka zza głowy, nogi - hantla w dlon i unoszenie na palacach,cwiczzenie na uda, uginanie ramion ze sztangą, push press, brzuch, martwy ciag, trening interwałowy na rowerze - 30min
-szejk białkowy - 30g białka
-pierogi ruskie ze śmietaną
-jajka, troszkę majonezu, ogórek
-szejk bialkowy - 30g
Piątek:
-kanpka 12;30
-trening: biceps, machanie hantalkami, nogi, high pull, klatka wycisk, brzuch na lawczce, brzuch skosy, biceps
(staram się zmęczyc praktycznie każdą partię mięśniową na treningu na jednym plecy na drugim kaltka, trening interwałowy rower- 30min
-kurczak z rozna, bez skóry
-chlebx3 razowy
-kiełbasa gotowna kawałek, kawałek chleba + ketchup
-szejk białkowy- 30g
Dzisiaj rano się ważyłem waga wskazuje- 97kg.
Mam nadzieję, że od następnego tygodnia waga zacznie na prawdę już schodzić.. szkoda mi dużo wysiłku wkladam, sporo się pocę, słodycze zniwelowalem, a to wszystko nadal jakoś tak samo stoi..
Domyślam się że od razu wszystko nie zleci, ale to zawsze taka zachęta jest
Zmieniony przez - Lew w dniu 2011-10-29 12:44:59
Walka - redukcja!
112kg - 82kg
[Dziennik - redukcja]
http://www.sfd.pl/Moja_walka__Redukcja_by_Lew!-t812765.html