clipperka / redukcja (mam nadzieję)

Postarałam się spisać cały trening, nie znam jeszcze tych wszystkich nazw ćwiczeń, ale mam nadzieję, że wszystko będzie zrozumiałe.
Hantle po 2kg.

1. Spinanie/unoszenie kolan w leżeniu płasko 2/12
2. Nożycze pionowe 2/12
3. Unoszenie górnej nogi (proste kolano) do góry leżąc na boku 2/12 na każdy bok
4. Plank 2 razy po 20 sec
5. Skręty tułowia z piłką 1kg 2/12
6. Naprzemienne jednoczesne unoszenie w górę lewej ręki i prawej nogi w klęku podpartym 2/12
7. Jednoczesne unoszenie w górę lewej ręki i prawej nogi leżąc na brzuchu
8. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc (prawa, lewa i obie naraz) 2/12
9. Podnoszenie hantli na wyprostowanych rekach (rece na wysokości barków przed siebie) i na boki 2/12
10. Wyciskanie „francuskie” jednorącz sztangielki stojąc na każdą rękę 2/12
11. Wyciskanie hantli w leżeniu na piłce 2/12
12. Podciąganie hantli w opadzie 2/12

Do tego 30 minut na orbitreku.
Dziś głównie czuję skośne i górne mięśnie brzucha.

I miska na dziś:

Dzisiejszy dzień to jakaś dietkowa masakra. Miałam pożegnanie w pracy i nie dość, że wypiłam kieliszek szampana to jeszcze zjadłam kawałek czekoladowego sernika. Do tego jestem przed @, po ostatnim treningu (niby lamerskim) wszystkie mieśnie brzucha mnie napieprzaja, nie mogę sobie nawet kichnąć. Dziś zebrałam się tylko na 45 minut aerobów w formie orbitreka.
Ktoś tutaj w ogóle zagląda do mnie czy tak sama sobie piszę do siebie?Ten mój trening jest w miarę dobry (jak dorzucę coś na pośladki i nogi oczywiście) czy zamienić go jednak na trening z postu z forum?
To tyle mojego marudzenia na dziś. Jakby ktoś chciał to śmiało, możecie odpisywać :)

Dziś mija tydzień odkąd zaczełąm się odżywiać według sfd, czyli zdrowo. Nie był to trudny tydzień pod względem diety (nie licząc wczorajszej wpadki), był natomiast pod względem ćwiczeń. Zaczełam niefortunnie, bo od bolącego kręgosłupa, stąd też mała ilość treningów.
To bez zbędnego pyerdolenia wklejam tabelkę z wymiarami.

Bardzo ładne spadki Piękny początek zabawy - powodzenia i wytrwałości w dalszych poczynaniach!

p.s. następnym razem za sernik będzie biczowanie

gratulacje niezły wynik

Hej clipperka, gratuluje pierwszych sukcesów:) Co do sernika: można zrobić go z sera , jaj i odżywki białkowej czekoladowej- smakuje pysznie, nadal to sernik czekoladowy z tym,że nie trzeba mieć po nim wyrzutów sumienia Trzymam kciuki za dalsze poczynania treningowe

Dzięki dziewczyny Wiem, że to głownie woda i dvpa mi urosła jeszcze do tego, ale też się cieszę.
Idę popracować nad tyłkiem, żeby za tydzień nie było takiej sytuacji

Wrzucam obiecane fotki.
Rozpiskę z treningu i miskę przygotuję później.

Trening i miska z wczoraj.

Trening:
Czy taki trening może być? Czy ewentualnie coś zmienić, dołożyć, coś zabrać? Jakbym mogła którąś z Szefowych prosić o rzut okiem na to.

1. Rozpiętki na maszynie (2x12 – 18kg/20 1x6 – 22kg)
2. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki (2x12 – 18kg/20, 1x8 22kg)
3. Prostowanie ramion na wyciągu (3x12 – 22kg)
4. Uginanie ramion podchwytem stojąc (3x12 – 20kg)
5. Wyciskanie poziome w sadzie na maszynie (2x12 – 22kg)
6. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc (prawa, lewa i obie naraz) (1x12 – 3kg, 1x6 - 5kg)
7. Prostowanie nóg siedząc (1x12 18kg, 1x12 20kg, 1x6 22kg)
8. Przywodziciele na ginekologu (2x20kg, 1x6 22kg)
9. Odwodziciele (2x20kg, 1x6 22kg)
10. Spinanie/unoszenie kolan w leżeniu płasko 2/12
11. Unoszenie górnej nogi (proste kolano) do góry leżąc na boku 2/12 na każdy bok
12. Plank 2 razy po 20 sec
13. Naprzemienne jednoczesne unoszenie w górę lewej ręki i prawej nogi w klęku podpartym 2/12
14. Jednoczesne unoszenie w górę lewej ręki i prawej nogi leżąc na brzuchu 2/12

Do tego 30 minut orbitrek i 20 minut bieżnia.

Miska: