Czy mogę ćwiczyć?

Zastanawiam się czy mogę nadal ćwiczyć na siłowni. Wczoraj niestety musiałem uczestniczyć w małej bójce i dostałem mocny cios w okolice ucha. Na początku troche mnie przygłuszyło (w sumie nic dziwnego). Później czułem ciągle jakby miał przytkane te ucho i gorzej troche słyszałem (jak przy zmianie ciśnienia) i zauważyłem, że gdy zatkam nos i spróbuje wypuścić powietrze to tylko z tego ucha wydobywa się lekki szmer (powietrze leciutko uchodzi, dźwięk jakby przyłożyć ucho do przebitej dętki). Dziś wstałem i to nie minęło. Nie czuję kompletnie żadnego bólu (nawet przy mocniejszym dotknięciu), ucho nie jest opuchnięte (przynajmniej nie widać i nie czuć nic przy dotknięciu w stosunku do zdrowego ucha). Jedynie co to te ucho jest ciągle jakby przytkane. Zastanawiam się czy iść z tym do lekarza czy na razie kilka dni poczekać bo wydaje mi się że jeśli jest to jakiś uraz to bardzo lekki bo zazwyczaj przy uszkodzeniach uszu ból może być bardzo silny, a u mnie nie ma żadnych oznak. Co o tym myślicie?

Vuko09

no prosze cie dorośnij sam podejmuj w takich sytuacjach decyzje , twój wybór ja ci tylko powiedziałem co ja bym zrobił (pewnie)

Do laryngologa. Nawet nie wiem jak tak można postępować, ze swoim własnym zdrowiem.

Tylko czy nie za wcześnie na lekarza? Doszło do tego kilkanaście godzin temu i jak na razie nie ma ani żadnego bólu ani opuchlizny. Jedynie uczucie zatkania ucha i lekki pogłos kiedy mówie. Myślałem że jeśli do poniedziałku nie będę widział żadnej różnicy albo zacznę odczuwać ból to wtedy pójdę do lekarza.

Nie wiem ile Ty masz lat ale do lekarza nigdy nie jest za wcześnie co najwyżej za późno.

Lat mam 17. Niestety dzis juz do lekarza nie pojde bo za pozno (chyba ze do szpitala), a jutro wyjezdzam na caly dzien wiec chcac nie chcac do poniedzialku z tym zaczekam. Nie dokucza mi nic nie liczac tego uczucia przytkania wiec nie bedzie trudno wytrzymac ;) Mam nadzieje ze sie poprawi do poniedzialku.

Vuko09

powiedz mi czego oczekujesz , masz dyskomfort , czujesz że coś jest nie tak , zdrowie jest najważniejsze wiec idziesz do lekarza na konsultacje i tyle zero filozofii.

proste ,

No czuje lekki dyskomfort bo chyba nikt nie lubi uczucia jak mu sie uszy zatykaja ;D Jak zatkam zdrowe ucho to na tamte slysze normalnie (choc dzwiek wydaje mi sie minimalnie cichszy). O dziwo teraz gdy zatkam nos zeby zaczac "gwizdac uchem" musze o wiele mocniej starac sie wypchnac powietrze niz kilka godzin temu.

J/W juz ktoś mówił szybko do laryngologa mógł powstać uraz i nalezało by szybko cos z tym zrobić , zawsze mozesz spróbować isc na izbe przyjec gdziekolwiek sie znajdujesz i powiedziec że jest to uraz swieży (kwestia przyjecia) nie lekceważ tego.

PS: nie pisz że nie dało sie uniknać bójki czy jak to nazywasz- teraz ponosisz konsekwencje

No niestety czasem konsekwencji sie nie uniknie. Do lekarza pojde przy najblizszej okazji (czyli w poniedzialek) a chcialbym sie dowiedziec myslicie ze moge normalnie cwiczyc w poniedzialek czy lepiej odpuscic jeden/pare treningow?

odpuść sobie trening do diagnozy lekarskiej - bo niewiesz co jest grane a możesz niumyslnie poglebic uraz.

Ok tak zrobie. A co jesli do poniedzialku wszystko wroci do normy? Bo wczesniej niz w poniedzialek po poludniu nie mam mozliwosci isc do lekarza. Czy jesli bede czul ze jest juz lepiej to isc czy wtedy sobie odpuscic?