Daroo, być może nie miesiąc trenigów miałbyś z głowy, ale i w ogóle. Za to wyrobiłbyś sobie ramiona kręcąc kółkami wózka inwalidzkiego.
Przy cężkim treningu siadów powinny być minimum dwie osoby po bokach, tzw. kumate, a jeśli byłaby możliwość to i trzecia za tobą. Tadek jest silny, ale gdybys miał ciężar zbyt duży dla niego, albo zbyt szybko poleciał do przodu - pociągnąłbys go za sobą.
Co do Śledzika, to sądzę, że szybki trening wymusza na nim tryb życia - musi mieć czas na pracę, trening i rodzinę - niekoniecznie w tej kolejności!
Prawdziwa jest zasada mówiąca, że im niższa waga ciała tym szybsza jest regeneracja organizmu. Zwróćcie uwagę na zawodach jak długie przerwy muszą mieć zawodnicy z niskich kategorii, a jakie z wysokich.
Z drugiej strony szybki trening na dużych ciężarach bez względu na wagę ciała nie jest optymalny, poza tym trudniej jest się skoncentrować. Zależy też jak duży objętościowo jest ten 45-minutowy trening.
FairDo, dołożę jeszcze troszeczkę o siadach sumo i urazowości. Nie wiem czy byłeś jeszcze w Polsce jak siady robił Marek Radoła? Stawał właśnie w bardzo szerokim rozkroku. Na którychś zawodach pomost był zasliski i Marek rozjechał się. Nie pamiętam czy dokończył startu, ale później miał rok przerwy w startach ze względu na kontuzję. Wielu naszych zawodników rozjeżdżało się - całkowiecie lub częściowo - z powodu zbt słabej przyczepności butów do podłoża. A sędzia może zakwestionować buty ze sztucznie uszorstnioną podeszwą. Rosjanie znaleźli na to radę - startowali w baletkach. Co było o tyle korzystne z punktu widzenia mechaniki przysiadu, że nie obniżało w momencie dosiadu kolana, a więc droga ruchu sztangi i tułowia była zminimalizowana.
A jak chcesz to zabawimy się w wykresy i równania sił działających na styku podeszwa-pomost w zależności od techniki przysiadu. Okaże się wówczas, że
przysiad sumo wcale nie jest taki bezpieczny. A gdy dojdzie do tego budowa stawu biodrowego, siady sumo okażą się wręcz szkodliwe.
Natomiast dla każdego, z racji budowy anatomicznej (głównie stawów biodrowych i długości części ciała) i siły poszczególnych mięśni biorących udział w przysiadzie, istnieje optymalny rozstaw stóp i kąt ich rozwarcia . Nie musi to być taki rozstaw jak sumo.
Jest dokładnie tak jak w wyciskaniu z szerokością rozstawu rąk na gryfie: zaczynamy od równoległego, po czym rozszerzamy o kilka cm, aż osiągniemy kołnierze tulei. Czy w tym bardzo szerokim chwycie wyciśniemy najwięcej? Oczywiście, ze nie. Zastosujmy to do Stanaszka i okaże się, że wycisnąć 100 kg będzie mu bardzo ciężko. Istnieje chwyt optymalny, różny dla różnych osób, niekoniecznie szeroki.