skuteczne przykłady tradycyjnych

Skuteczność - skuteczne przykłady tradycyjnych.
Pytanie pozostaje co przez to jest rozumiane? Czy skuteczność na zawodach sportowych, nie ważne mma, k1, karate,mt, sanda itp..czy w samoobronie?

O ile przydatność/skuteczność można sprawdzić na zawodach sportowych w zależności od organizacji czy formuły obwarowanej odpowiednimi przepisami to jak przydatność ocenić w samoobronie?

Nikt nie będzie szukał chyba zaczepek by weryfikować to czego nabył w trakcie treningów.

Oczywiście to co wyniósł ze sportu może mu się przydać w samoobronie, (psychika etc)..ale czy zawsze. Czy nie jest może tak, że górą może być wówczas ten nietrenujący, który nie posiada zahamowań a będzie bardziej zdeterminowany?
Pytanie zapewne bez odpowiedzi, gdyż o wszystkim decyduje sytuacja

No właśnie skuteczność moim zdaniem można rozpatrywać tylko w aspekcie 'sportowym', ewentualnie w rywalizacji 'bez zasad'.

Temat bójek ulicznych osobiście zazwyczaj omijam, bo nie jest on za bardzo weryfikowalny, ma za dużo zmiennych, czasem też za dużo naraz przeciwników
Tak jak mówisz Jacku, dziesięciolatek z glockiem w dwie sekundy powali Andersona Silvę przy odpowiednich warunkach...

Żeby nie ponosić strat na ulicy trzeba po prostu możliwie omijać sytuacje zagrożenia i tyle.

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2011-09-16 16:32:02

z tym się zgadzam, aby unikać sytuacji mogących być zagrożeniem. To nie jest brak odwagi a rozsądek, choć wielu zwłaszcza młodych ludzi uważa być może inaczej xp

Strasznie zagmatwane te wywody i dowody

- doskonały strzał, milordzie.
- noż ****a.

J.Kesler: Skuteczność - skuteczne przykłady tradycyjnych.
Pytanie pozostaje co przez to jest rozumiane?

Temat założyłem w rozumieniu: udowodnione przypadki użycia technik z tzw. tradycyjnych styli.
Niestety nie mamy monitoringu na całym kraju i ciężko udowadniać techniki posiłkując się sytuacjami z ulicy stąd też jedyne co pozostaje to konfrontacja sportowa pełnokontaktowa (zgadzam się z ostatnim postem OloKK)...
Co do filmiku usera MaeGeri nie trafiony w temat, bo to klasyczny pokaz. Oczywiście sto tysięcy razy powtórzone być może uda się wykorzystać w analogicznej sytuacji na tzw. ulicy... niemniej ja jestem niewierny Tomasz nie uwierzą dopóki nie zobaczę, chociażby w formule mma.