Solis - tu się zgodzę, że nie pokonał wielkich nazwisk, ale solidnego Austina, Drumonda i Barreta. Wystarczy jednak spojrzeć jak szybko on kończy walki, a jak "męczy się" Tomek. Dlatego stawiam wyżej Odlaniera.
Fury - w ostatnich dwóch pojedynkach wygrał z niepokonanymi (Chisora jest bardzo groźny). Cała kariera w HW. Warunki fizyczne, zasięg.
Povetkin - Byrd, Chambers, Chagaev
Haye - Valuev, Ruiz + w moim przekonaniu wyglądał lepiej z Władkiem niż Tomek z Witkiem.
Chambers - Peter, Dimitrenko
Helenius - Brewster, Peter, Liakovich
Do tego dodam po prostu moje przemyślenia na temat Adamka i innych ciężkich. Adamek wagę niżej by rozbijał wszystkich przez kilka lat bo to świetny fighter. Charakterny wojownik. Jednak to jest waga ciężka, oprócz Haye'a wszyscy są naturalnymi ciężkimi. Widać to po nich i dlatego mają na starcie przewagę.
Pozdrawiam