ANGIELSKI i inne jezyki-jezykoznastwo,debaty, wymiana informacji

ooo mozgowiec lol

Ktos wiedzial, ze liczba mnoga od Mr. to Messrs., a od Mrs. to francuskie Mesdames?
Moj test wyszedl 19,500, ale na drugiej stronie zaznaczylem tylko 12 wyrazow i poza tym ten test nie odzwierciedla rzeczywistego zasobu wiedzy, bo niby jak? Ze niby ktos zna slownictwo, z ktorym wiekszosc natives nigdy sie nie spotkala i nie spotka? Nie na tym polega nauka jezyka, chyba ze slowoznawstwo to czyjes hobby (krancowo bezuzyteczne). Jak ucznie sie Laciny. Moim zdaniem lepiej opanowac solidnie podstawy gramatyki, wiecej jak 5000 slow nie trzeba, a skupic sie na doskonaleniu/zdobywaniu kwalifikacji zawodowych. Do tego 5k slow umiejetnie uzywanych w zupelnosci wystarczy. To jest naprawde duzo. Na Brytyjczykach nie robi wrazenia jak wyskakujesz co chwile ze slownictwem, ktorego sami nie rozumieja. Na nich robi wrazenie jak masz 6cyfr na koncie, wielka chalupe, Merola i konia w stajni. Jestem pewien, ze bryty by nie zaznaczyly wiecej. Jak u mnie w robocie ostatnio byla dyskusja jaka jest roznica miedzy slowami complementary i complimentary i odziwo jako jedyny wiedzialem poprawny spelling, a to sa ludzie w najwyzszym stopniu wyksztalceni. Jutro zapodaje ten test w robocie wszystkim marmoladziarzom, zobaczymy jak wypadna natives.

ps. wbrew pozorom 1500 slow to jest wcale niezle. To jest dosyc by bez problemu poogarniac sobie wiekszosc spraw i nawet wdac sie w mala dyskusje. Jak by tak kazdy Polakko umial tyle, to by bylo pieknie. Ja znalem kupe takich co po paru latach tutaj umieli wymowic moze 200, ale juz poprawinie przeliterowac ni chooja. I zeby bylo smieszniej, niektorzy zyja niegorzej ode mnie, co mnie po czesci mocno wkoorwia, a z drugiej strony swiadczy o tym, ze nie znajomosc jezyka jest najwazniejsza by dobrze sie ustawic.

Zmieniony przez - vit82 w dniu 2011-08-22 03:09:15

w sumie racja, ale ja ze wzgledu na to ze lubie czytac lubie znac duzo wyrazow wiec troche mnie rozczarowal moj wynik

problem w tym ze na tym etaie na ktorym jestem nie mam juz prawie nigdy akcji zeby mi sie jakis wyraz powtorzyl, czyli przykladowo, czytam ksiazke, mam nowy wyraz, sprawdzam go w slowniku, i nigdy w zyciu nie spotykam sie z nim ponownie nawet czytajac nastepna ksiazke tego samego autora, po co wiec mialbym go wkuwac! Nigdy go nie uzyje, nigdy go juz pewnie nie spotkam a jak go spotkam 10 ksiazek pozniej to albo go zaskocze z kontekstu albo zwyczajnie znowu zajrze do slownika.

Chetnie bym se przeczytal lektury szkolne ma ktos liste lektur z jakiejs brytyjskiej szkoly?

Zmieniony przez - leyus w dniu 2011-08-22 11:52:54

ja tam teraz czytam ksiazku z pingwinkiem :) jakie wpadna w rece 5 i 6 level to ni by jest 3000 slow, ja tam myslalem ze tyle znam hehh a widac znam wiecej , ale jak i Leyus nie jestem zadowolony ze tyle slow nie znalem z tamtego testu.uczcie sie a nie sie rozwodzicie hehhh

z 10-20 stron dziennie przeskoczyklem na 30-60 dziennie czytanych

co niby jeszcze mialbym robic?

30 - 60 stron to z 2 h trzeba czytac dziennie chyba ze to z obrazkami hehhh
ja ciagle sobie zadaje to pytanie co robic..czy tylko czzytac czy tworzyc te bazy danych w ankach i uczyc sie ciagle nowycg slow, bo zawsze jest ten niedosyt...a czytasz jakie te ksiazki leyus? jakie wpadna w rece czy co? bo tak jakby jakie wpadna w rece to tam spodziewam sie wystepuja slowa najrozniejsze \:)

w tej chwilii czytam serie dextera (jestme na drugiej ksiazce) a wczesniej sporo palahiniuka czytalem (polecam choke), to w ramach rozrywki 20-30, pozatym codziennie czytam 10-20 stron o forexie ksiazki

do tego the english blog
gazety (the times, journal)
www

to by bylo na tyle

ale to sa jakies takie dla eng learners buki czy normalne? bo z 3 miechy temu przeczytalem ironman wydanie dla mlodziezy niby proste a jedna sie uzbieralo duzo slow ktorych nie wiedzialem..

Ja bym sie wynikiem tego testu nie dolowal, sporo tam zalezalo od szczescia. Jak bym zaznaczyl jedno slowo wiecej to wyszloby mi, ze mam opanowane 20,000 slow, a jak 5 wiecej to, ze 30,000? A gdyby te slowa wymienic na inne rownie trudne, to moze zaznaczylbym wszystkie, bo akurat bym je znal. Jakis fetysz macie z tym slownictwem. Redhand, za takie "The Isles" Normana Daviesa to sie nawet nie zabieraj, bo wpadniesz w depresje...

Zmieniony przez - vit82 w dniu 2011-08-22 16:34:45