SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ANGIELSKI i inne jezyki-jezykoznastwo,debaty, wymiana informacji

temat działu:

Polacy za granicą

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18294

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 871 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3223
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 871 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3223
leyus a tak szczerze.. wiedziales co to znaczy?/ :D
alez ja chce sie uczyc 3ciego jezyka ale tak jak w pewnym temacie napisane jak przez kilka tyg czytaja prase etc nie znajdujesz slow ktorzych nie znasz tzn ze prawdopodobnie opanowales z 90% slownictwa...hahhh to z ang ciezko tak innit??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
z ang się tak nie da! Looknij sobie posty ludzi co się 10-15 lat uczą i są nauczycielami i oni pytają do jakich lektur się ograniczyć, żeby przestać napotykać na nowe słowa bo mają już dość!

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 871 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3223
ja powoli tez hahaha
wymiata niby wiesz a ostatnio kupilem the times otworzylem na stronie o ekonomii w us i sie zaczelo hahh
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
The times, Daily mail i lokalne gazety mam codziennie za darmo, moge z pracy se zabierac je na chate. Problem jest taki ze czytajac the times uczysz sie jezyka niemal ze martwego, no bo kto tak gada? Jasne daje ci to perfekt obczajke wiadomosci itd ale nic pzoa tym. Daily mail da ci bardziej realistyczny jezyk, ale jak czytam te artykuly to tlyko na kiblu zeby sie tym mozna bylo od razu podetrzec, jakosc przekazu jest lol.

Dobrze jest ksiazki czytac, ostatnio trafilem three and out, swietna bo opis sytuacji normalnym angielskim, a dialogi w slangu (nie przesadnym ale jednak) wiec wypas.

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 871 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3223
normalnie to the sun czytam hehh ostatnio jak przeczytalem ksiazke dla nastolatkow pt ironman 1 to 100 slow nie wiedzialem i pozniej trzeba znalesc je zapisac i sie nauczyc ...niema lekko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 400 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7209
No wlasnie z pamiecia krotka jest u mnie duzy problem, ale ogolnie nie mam zlej pamieci. Gdzies przedobrzylem. Na moich studiach nie musialem wiele zapamietywac, za to bylo duzo matmy, a nawet jak musialem juz cos zakuc, to to bylo po polsku, a to zupelnie inna para kaloszy.

Heh...Nie chodzi o to, ze ja chcialem sie nauczyc za duzo. Ja musialem. W zawodach technicznych jak sie uczysz za wolno to ci pracodawca mowi do widzenia hehe. I to jest slownictwo, ktorego nie uzywam na codzien poza praca. Np. Taka tylko norma BS6100 Building and Civil Engineering Vocabulary ma 1200 stron, a kazda strona omowione 5-7 terminow, a to jest dopiero podstawa do tego, zeby moc zaczac pracowac z prawdziwymi dokumentami. Moje slownictwo z zycia poza praca kuleje (jak ide do knajpy i trzeba byc casual to biednie wypadam), ale jak zaczynam w pracy sypac terminami fachowymi, to sam sie sobie dziwie. Nie moglem klientowi na mityngu przeciez powiedziec: "Stary nie rozumiem co ty do mnie rozmawiasz, bo ucze sie slowek dopiero". Jak bym wygladal jako projektant w takiej sytuacji?

Nikompetentnie. Pozdrawiam.

Zmieniony przez - vit82 w dniu 2011-04-22 14:17:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 400 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7209
Fajne slowko znalazlem.
Serendipity is when you find something that you were not expecting to find. Accidental discovery. Being able to link together apparently innocuous facts to come to a valuable conclusion.
The word has been voted as one of the ten English words that were hardest to translate in June 2004 by a British translation company. Jakies propozycje polskiego odpowiednika?



Zmieniony przez - vit82 w dniu 2011-04-22 15:40:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
Serendipity - ty Józek patrz o co się kuhwa potknąłem :D

definicje skleciłem ale słowka nie znajdę :D

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 400 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7209
Albo w co wdepnalem...
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Czym sie wozicie.

Następny temat

Ktos trenowal w junction1 na west bromwich?

WHEY premium