_puch_ redukcja => lets get the party started

dzisiejsza miska

Wypis Dnia:
7:00 wake up
7:30 śniadanie => z omleta zrobiła mi się jajecznica chyba muszę ubijać te białka:) dopracuje;)
8:30 TRENING

A. Martwy ciąg => 10kg obciążenia (2x5kg), nie wiem ile ma gryf, poszło ładnie, choc w drugiej serii juz mnie okecy bolały, instruktor mnie przypilnował i mam wrazenie, ze technika była dobra:)
B1. Wyciskanie sztangi stojąc => niestety narazie sama sztanga :(
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem => 15kg
C1. wypady => cudownie czuć pracujące doopsko :), ze sztangą bez obciążenia
C2. uginanie nóg leząc => 1 seria 15kg, 2 tylko 10kg, następnym razem zrobię na odwrót;)
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń => całe 6 , mogłam więcej, ale nie byłyby już idealnie technicznie

do tego him&ham&rozciąganie

10:00 zajęcia aqua
11:30 jajecznica na kurkach + warzywa + kawa



13:30 makaron z wołowiną i pomidorami
14:30-17:30 3h zajęć, pomiędzy jabłko
19:00 czeka mnie posiłek, podzielę go na dwa razy, co by mieć coś na wieczór

Dzisiejszy dzień składał się tylko z jedzenia i ćwiczenia

Zadowolona i bardzo wypompowana, szczególnie po zajęciach... Ale siłowy mi się bardzo podoba, choć odnoszę wrażenie, że mogłabym go mocniej zrobić... czułam niedosyt lekki :) Postaram się w pn i nie mogę się doczekać!


:)



Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-19 18:44:08

Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-19 18:44:41

zgodnie ze słowami trenera naszego mistrza swiata juniorow w trojboju siłowym, problemy zplecami przy MC i przysiadzie sa tylko i wyłacznie kwestia techniki
Nakrec filmik ze swojego MC


Bedzie coraz wiecej siłowych, masz na razie słabe ciezary

wez wiecej na nastepnym treningu
wybijaj sie z piety przy powrocie do wyprostu w czasie wypadów

pompki ok na nastepnym treningu x7

Masz gruba sztange? zapytaj o wage, to wazne jednak podawanie wagi samych krazków strasznie miesza koniec konców
POstaraj sie w drugiej serii MC wziac wiecej niz w pierwszej, niedługo bedzie ci sie łatwiej skupic na technice, bo przy mniejszej ilosci powtorzen nie meczymy sie tak fizycznie i nie siada nam technika ok 8 powtorzenia


Aaa tobie jestem winna liste fito- i xeno-estrogenów?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-08-19 20:31:33

zgodnie ze słowami trenera naszego mistrza swiata juniorow w trojboju siłowym, problemy zplecami przy MC i przysiadzie sa tylko i wyłacznie kwestia techniki
Nakrec filmik ze swojego MC
Hehe no właśnie sprobue zorganizowac filmik, lub dopytac mistrza o technike;) choc mi ja poprawial juz


Bedzie coraz wiecej siłowych, masz na razie słabe ciezary
ok

wez wiecej na nastepnym treningu
wybijaj sie z piety przy powrocie do wyprostu w czasie wypadów
na pewno będzie więcej! Tylko ciężko jest przy 15 powtórzeniach, ale spróbuje:) Co do pięty, do dokładnie szuram nia po podłodze, i sie zastanawiałam czy to dobrze;)

pompki ok na nastepnym treningu x7
tak jest

Masz gruba sztange? zapytaj o wage, to wazne jednak podawanie wagi samych krazków strasznie miesza koniec konców
POstaraj sie w drugiej serii MC wziac wiecej niz w pierwszej, niedługo bedzie ci sie łatwiej skupic na technice, bo przy mniejszej ilosci powtorzen nie meczymy sie tak fizycznie i nie siada nam technika ok 8 powtorzenia

ok, super:)
nie wiem, ale raczej wyglądały na cienkie te sztangi, zapytam instruktora ile to ma wagi

Aaa tobie jestem winna liste fito- i xeno-estrogenów?
o niczym nie wiem;)


Ciesze, sie ze napisałaś :)

Dieta, rozumiem ok?:)



Pozdrawiam:)

Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-19 21:20:35

miska na jutro :)

Miska z dziś

Wypis:
7:30 wake up
8:00 śniadanko => placki owsiane zrobiłam mniejsze i wyszły super, dodałam brzoskiwnie z przekąski i podzieliłam wszystko na pół. Część zjadłam w domu, a część w klubie koło 10:30 między zajęciami
9-12 2h zajęć
13:30 tuńczyk z puszki + duuuuużo świerzego ogórka + KAWA
18:00 obiad, makaron+kurczak+mnóstwo mnóstwo szpinaku mniam:)
21:00 czeka mnie kolacja:)

Dziś ok, choć czasami mnie coś nosiło. Nie wiem skad to sie bierze:( Najbardziej zawsze boję się weekendów jak siedzę w domu bo... siedzę i mnie nosi:/. Ale o poludnia zajecia, pozniej sprzatanie w domu, pozniej chwila w galerii Kupiłam niebotycznie wysokie i niesamowicie zielone obcasy (identyczne jak ma dziewczyna w białej sukience na zdjęciachhttp://kenzas.se/ ) Chodzę w ich po domu i zastanawiam się czy ich nie zwrocic:P Gdzie ja w nich bede chodzic?? Ale kocham buty na obcasie, mam nostwo par tylko gorzej z łażeniem, bo zazwyczaj to drechy i adidasy

Na obiad zjadlam mnostwo szpinaku i pyszna kolacja mnie czeka. Więc wieczór powinien przejsc gładko :)

Widzę delikatną poprawe, troszke motywuje:). No i zakwasy po silce. W koncu czuje, ze mam miesnie w tylku. I caly czas sie nastawiam ze za 12 tygodni (juz 11 i 2 dni:P) będzie pięknie:) Juz się nastawiam na przełom pazdziernika i listopada:). Boje sie tego wszystkiego, ale zobaczymy.


Pozdrawiam

Obliques, lub inna mod'ka;)

Jak jest ze smażeniem na oliwie? Bo slyszalam, ze nadaje sie tylko do krotkiego smazenia? Na czym w takami razie smazyc kure, wolowine etc?

Pytałam wcześnie, czy warto zaopatrzyc się w jakis zestaw witamin i minerałow, czy nie bawic się w takie rzeczy?

Tak od razu powiem ze bedziesz musiała zwrócic uwage na fitoestrogeny i chemie mimikujaca estrogen w swoim otoczeniu i to wykluczyc bo jestes typowa gruszka

Obliques, pisałaś w jednym z pierwszych postów o tym, mogłabys mi to przyblizyc? o co chodzi?

na oliwie nie smazymy (toksyny wydzielane przy wysokich temperaturach). Smazymy na smalcu badz oleju kokosowym

I chyba te liste fito i xeno-estrogenow Obli tobie winna a odpowiedzi na to pytanie o gruszce.

Bede sledzic, powodzenia zycze

a właśnie, zaopatrze się w takim razie w inny tłuszcz do smazenia:)

Dziekuje:);)

PS. Mam w domu taki olej, nadaje się do smażenia??










Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-20 21:44:41

miska z dziś
jakos tak wyszło. Za to kilogramy warzyw;)

Wypiska:
7:30 wake up
8:00 śniadanie, placki owsiane z jabłkiem, dodałam troszkę masła bo mi się przypiekały
9-12 2h zajęć (byłam strasznie słaba, choć im słabiej się czuję, tym mocniejsze zajęcia robie )
12:30 ryż brązowy (ile tzreba gotowac ten ryż żeby był do zgryzienia?? gotowałam 40min i doopa )+ miska warzyw z sosem czosnkowym, dosłownie pełna micha
13:30 kawa z mlekiem 2%
15:00 cyc + brokuły
18:00 kawałek cyca + trochę ryby (dorsz) + micha fasolki szparagowej
21:30 właśnie wcinam kolacje, chyba moja ulubiona czesc dnia, po pierwsze dlatego, ze pyszna, po drugie dlatego, ze kolejny dzien moge zaliczyc do udanych:)


Jak ten olej? Jutro chciałabym zrobić znowu spaghetti z wołowina i pomidorami:)

Mam nadzieje, ze wstane jutro na trening

PS. dzisiejszy grzech... pare łyków nestea brzoskwiniowej:P




Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-21 21:42:06

ten olej raczej sie do smazenia nie nadaje. Z tego co o nim wyczytalam to pomijajac wzgledy zdrowotne on przy smazeniu gorzknieje i traci aromat. Zrob lepiej na smalcu to spaghetti

ryz brazowy - ja wsypuje na dno garnka, zalewam zimna woda tak zeby bylo 2cm wody nad ryzem (przy ilosci 50-70gram), jak zacznie wrzec zmniejszam ogien do minimum i gotuje dopoki woda nie odparuje. Z reguly wtedy ziarna juz sa mocno napeczniale i miekkie. Zajmuje to okolo 25-30min od momentu zagotowania

co do posilkow: z tego co kojarze to ty prowadzisz zajecia fitness? i po 3h takich zajec mialas w posilku ryz i warzywa z sosem czosnkowym (wlasnej roboty z jogurtu naturalnego)?