Blokada psychiczna.

Boję, boję i oglądam. I czasem mnie to motywuje, ale później ciśnienie spada.

Dawid, dlatego też chcę jak najszybciej zacząć treningi ! Tylko boję się, że np. zrobię trening po obiedzie, po treningu będę głodny, i zamiast posiłku potreningowego, zjem owoc albo coś. Ale trzeba dać radę.

Ok, założe tam temat z prośbą o pomoc, ale pewnie otrzymam odpowiedzi, że mam wkleić szkielet. Tylko, że ja nie wiem kompletnie czy to ma być FBW, czy co...

Było minęło. Nadal boli, ale już mniej. Zapewne chodziło też o mój problem - trudno. Widocznie nie miała zamiaru mnie wspierać. Ok, to czekam na link. W wolnej chwili na pewno poczytam.

Za tydzień stuknie 20stka. Mam WIELKI plan, w dzień urodzin najeść się czego kolwiek. Co tylko wpadnie w ręce. Oby się udało, taki jeden mały dzień zrobić na wyżerkę ...

tobie fbw, możesz wkleić szkielet zły, pomogą ci poprawić, co do linku to abo mi się skończył (nie wiem jakim cudem) więc masz tu (mam nadzieję że mogę)

alphamale.pl (dział artykuły, inne też warto przejrzeć)

co do potreningowego to zapamiętaj sobie, zły posiłek po treningu to zwiększony katabolizm, jaki będzie tego efekt u ciebie mam nadzieję że wiesz, owoc to nie jest dobry posiłek

renegat, wybacz milczenie ale rodzice wymyslili urlop, mialam swoje problemy i ogolnie malo czasu dla forum

przejzalam z grubsza twoje wypiski. Pamietaj prosze ze nie jestem psychologiem tylko naukowcem prowadzacym badania z psychologii aktywnosci fizycznej, ALE WEDLUG MNIE:

tak, masz poczatki anoreksji. Na 99% ma ona zwiazek z twoją nadwagą w przeszłości. Wychodzi mi że schudłeś w miarę niezdrowymi metodami i teraz podświadomie boisz się przytyć mimo że świadomie zdajesz sobie sprawę z tego że przy twojej diecie przytyć się nie da.

Niepokoi mnie twój ciąg do słodkości. Ty nie marzysz o tym by jeść więcej ale zdrowo - ciebie ciągnie do drożdżówek i tortów i innych takich. Podejrzewam że w ten sposób dorobiłeś się nadwagi, jedzenie takich rzeczy było wtedy dla ciebie emocjonalną nagrodą - napisz czy mam rację.

Oprócz wstępnej fazy anoreksji masz objawy zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego: zarówno jeśli chodzi o jedzenie jak i o pomiary/wagę. Ty się mierzysz i ważysz właściwie co chwila, często też dajesz zdjęcia wychudzonej sylwetki. Mam wrażenie że podświadomie odczuwasz dumę z takiej sylwetki. Nie mówię że to co piszesz że chcesz zmian to bzdury - wierzę ci. Chodzi mi raczej o pragnienie akceptacji i podwyższenie poziomu własnej wartości - podejrzewam że gdy miałeś nadwagę to rówieśnicy ci z tego powodu w miarę mocno dokuczali. Znowu - napisz czy mam rację.

Kolejnym tematem jest twoja potrzeba akceptacji - stąd wypiski i szukanie zainteresowania na tym forum, nawet w dzień śmierci bliskiej ci osoby. Popatrz na ten temat - 36 stron, cały czas piszesz to samo, cały czas robisz to samo. Nie ma nic złego w zwierzaniu się na tym forum, ja też to robię. Jest to kompensowanie braku zainteresowania w "realnym" życiu. Niestety u ciebie jest to powiązane z anoreksją - znowu podświadomie boisz się że jeśli zrobisz to co ci radzimy to ciało ci się poprawi a wtedy kto będzie tu z toba pisał. I dlatego nic nie zmieniasz ani w diecie ani w zachowaniu.

Podsumowując - wyniki lekarskie owszem, ważne, ale ty już dziś powinieneś umówić się do psychologa, najlepiej takiego który specjalizuje się w zaburzeniach odżywiania. Nie pisz że "wiesz i zrobisz tylko najpierw..." ale po prostu - za telefon i pytać kto ma wolne terminy w przyszłym tygodniu.

Treningu siłowego nie zaczynaj - po pierwsze masz zbyt osłabiony organizm, po drugie w twoim stanie psychicznym jest bardzo duże prawdopodobieństwo że będziesz pomijał posiłki okołotreningowe - bo znowu, jak się naprawi to stracisz nasze zainteresowanie, a podświadomie tego nie chcesz.

maya, osobiście uważam że lekki trening siłowy mu się przyda

Dawid, ja wierze w trening silowy i IMO takowy nada sie kazdemu. Tylko w tym przypadku sie boje ze poki podejscie do jedzenia i wlasnego ciala sie nie zmieni (a do tego potrzeba psychologa) to trening silowy wyrzadzi mu wiecej szkod niz dobrego. Zwykle w terapiach poznawczo-behawioralnych trening jest wprowadzany przy zezwoleniu psychologa, gdy jest duza szansa ze 1. beda pilnowane posilki okolotreningowe 2. cwiczenia nie stana sie zastepnikiem glodowki (excessive exercising)

Do tego istnieje duze niebezpieczenstwo ze przy zalozeniu tematu z prosba o trening znajdzie sie mnostwo fachowcOF ktorzy beda doradzac sprawdzone szablony zamiast dopasowac je do indywidualnego przypadku

Witam Mayu,

Nic nie szkodzi, każdy ma przecież prywatne życie.

Psychologiem nie jesteś, ale jakąś namiastke z psychologii pewnie możesz zaoferować :) Ustosunkuję się do Twojej wypowiedzi, tak jak prosiłaś.

Masz rację, obecna choroba nawiązuje na pewno do mojej otyłej przeszłości. Dokładnie, jestem świadom tego, że to co obecnie jem, a jest tego mało jak już wiele razy starałem się obliczyć, czasem nawet nie dochodzi do 2000 kcal/ nie pozwoli mi przytyć. Tylko, że ja to właśnie inaczej widzę, że jednak..

Tzn. może nie ciąg do słodkości. Chciałbym po prostu zaspokoić kubki smakowe, jakimś ciastem do kawy, batonem, czy najzwyczajniejszą bułką z nuttelą, której nie jadłem kilka lat. Jak najbardziej nie mam zamiaru rezygnować ze zdrowej żywności, ponieważ przyzwyczaiłem się do niej bardzo, i bardzo mi smakuje. Kiedyś było nie do pomyślenia, że w ciągu dnia mógłbym zjeść 2/3 pomidory, rzodkiewki do bułki, ogórek zielony, papryke w talarkach czy tym podobne warzywa. Tak, masz 100% rację. W ten sposób właśnie dorobiłem się sporej nadwagi.
Przykładowy dawniejszy dzień. Wstaję rano, śniadanie w domu 4 kanapki z szynką, serem, ogólnie były to czasy gimnazjum, to z czym tam rodzice zrobili to się zjadło. Po drodze do szkoły kupowałem 2 drożdzówki, jakiś batonik + słodki napój. Powrót ze szkoły, obiad dwa dania - do syta. Potem jakiś batonik + danio. Kumpel dzwoni czy idę z nim do Carrefour'a - jasne. Kupowaliśmy tam po 2 paczki ciastek, czipsy itp rzeczy, które zjadaliśmy w drodze powrotnej (ów kolega dalej jest szczupły, nic nie przytył przez te nasze przechadzki). Powrót do domu 4 kanapki. Kolacja jakieś od 4 do 8 sandwichy. Nie mówię tu już o fast foodach i tym podobnych rzeczach. Więc się domyślasz jak to wyglądało.

Dokładnie. Nie ma dnia, kiedy bym się nie zważył czy nie pomierzył. Mierzę się naczczo, wieczorem. Ważę po kilka razy dziennie. ( Paweł, a mówiłeś wyrzuć wagę ... ). Czy odczuwam dumę z tej sylwetki? Poniekąd. Zawsze marzyłem, żeby ubrać się jakoś fajnie, a jak się miało 113 cm w biodrach, 70 cm w udach i 105 kg wagi - na prawdę ciężko było znaleźć odpowiednie rzeczy - aczkolwiek teraz znów mam problem by znaleźć spodnie pas/wzrost odpowiednie .. Co do rówieśników. Jak się posprzeczałem z kimś (a jak to za małolata często tak bywało) to każdy właśnie uderzał do sylwetki - gruba dupa, cycki jak u nastolatki itp. Masz rację.

Dlatego też przez tydzień nic nie pisałem. Chciałem sprawdzić czy coś się zmieni. Niestety nic ! Jeżeli ciało by mi się poprawiło, to wtedy bym dalej tu pisał o swoich celach, wypiskach z treningu - poprosiłbym o przeniesienie do działu dziennika treningowego :)

Dzwoniłem do psychologa, który polecił mi lekarz rodzinny. Terminy -> sierpień. Dziś w internecie znalazłem poradnię ... 3 ulice obok mojego miejsca zamieszkania

Czyli mam odpuścić siłownię na tą chwilę? Mam po prostu przybrać kilka kg i potem iść? O co chodzi z tym zezwoleniem od psychologa?


Dawid - niestety nie wiem co to katabolizm. Próbowalem się dowiedzieć z google, ale same reakcje chemiczne :>

Dokładnie Mayu! Dlatego proszę tutaj o pomoc w dopasowaniu treningu.

A jak się mają te kawy dziennie? Rano piłem jedną, i przymierzam się właśnie do drugiej ..

W sobotę wyjeżdżają rodzice na dwa tygodnie jak już wspominałem. Czy mielibyście coś przeciwko, jakbym w czwartek/piątek wrzucił przepisy/dania, ogólnie to co będę chciał robić sobie do jedzenia jak będę sam w domu? Będę mógł liczyć na Wasze korekty/rady ?:)

Pozdrawiam.

przepisy prosze bardzo. ale pod warunkiem ze jak napiszemy "dodaj oliwy" to jej dodasz.

Z aprobatą psychologa chodzi bardziej o to że (przynajmniej w USA) terapie zabużeń odżywiania są przeprowadzane wieloaspektowo - psycholog współpracuje z tobą, z twoimi rodzicami (wsparcie najbliższych jest kluczowe)i z trenerem. Niektórzy chorzy na anoreksję jako reakcję na zwiększające się ilości jedzenia zaczynają ćwiczyć i to o wiele za dużo. Przez to nie wychodzą z choroby bo co z tego że je 2500 zamiast 1800 jak spala 1000 dziennie (i w efekcie organizm dostaje 1500). Dlatego tez trening wprowadza sie kiedy psycholog uzna ze pacjent jest na to gotowy i nie zrobi sobie krzywdy.


katabolizm - spalanie miesni zamiast tluszczu. Organizm wyposzczony z cukrow potrzebuje glikogenu (chocby dla pracy mozgu) - wtedy zamiast spalac tluszcz spala miesien, bo szybciej ten glikogen wtedy uzyska. Dlatego nigdy nie powinno sie cwiczyc na czczo, na trening silowy isc 1.5-2h po posilku (bialko i wegle) a po treningu jak najszybciej (30min) zjesc posilek potreningowy (bialko plus wegle). Te posilki nie musza byc duze, zeby sie zle nie cwiczylo, ale musza byc. Ja po treningu zawsze pije odzywke bialkowa i jem owoc i wtedy po kolejnej godzince czy poltora jem normalny posilek z warzywami i tluszczem.

katabolizm, spalanie tkanek (w sporcie odnosi się to głównie do białek, w przypadku tłuszczu używamy stwierdzenia lipoliza), budowa to anabolizm

co do siłowni, nie przytyć, tylko odbudować organizm, gdybyś wziął się za siebie odrazu po założeniu tematu już byś machał sztangą, musisz jeść więcej

porób może narazie trening domatora (poszukaj na forum)

twoje działanie ma jeden podstawowy błąd, ty jesz i podliczasz ile zjadłeś, a to ty musisz wiedzieć ile zjeść, i zjeść jak najbliżej tej ilości jedzenia, mówiłem, jadłbyś coraz więcej aż byś w końcu doszedł do tych 3000kcal

naprawdę mówię ci, ułóż sobie dietę na 2600kcal i staraj się ją trzymać, po jakimś czasie będziesz w stanie jeść wszystko z wypiski, a wyrzutów sumienia nie będzie, bo masz wszystko wyliczone

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2011-07-29 17:35:46

Ok, będę wklejał przepisy, i jak coś będziecie pisać/mieć wątpliwości co dodać/odjąć, tak zrobię na 100%. Będę mógł udokumentować :)

Rozumiem. W sumie jak ćwiczyłem to tak też robiłem. Obiad 14:45 po szkole > Siłka o 15:30 i kolacja o 18:00/18:30 i już później nic. Stąd pewnie mi mięso poleciało ..

Staram się jeszcze w internecie znaleźć przykładową sylwetkę, jaką bym chciał osiągnąć, ale ciężko mi znaleźć coś innego, aniżeli Kulturystyczne zdjęcia.

Wieczorem prześledzę temat domatora, i zobaczę co się uda zacząć np. od jutra. Podliczam, bo jestem ciekaw tego, czy dobijam do 2000 kcal, a tak to jestem już świadom i z automatu wiem, co i ile ma kcal.

Powiedzcie mi co do tej kawy, bo nie uzyskałem odpowiedzi .. oraz co mogę jeść między obiadem, a posiłkiem o 18:00, bo kolacja jest mniej więcej o 20:00 (twaróg 250g ).

ty jedz co chcesz miedzy posilkami, owoc czy baton zbozowy, a nawet jak zjesz troche czekolady (gorzka, najlepiej powyzej 70% kakao) to tym lepiej dla ciebie

co do kawy to ja sie nie znam, bo nie pijam