Kiedyś na Vortalu był fragment wątku o tym. Niżej wykopiowałem moje wywody na ten temat, a zaczęło się o pracy nad prędkością i porównywaniu uderzeń TKD gdzie nie pracują biodra i Karate gdzie powinny
pracować biodra...
"No to teraz trochę o przywołanej fizyce...
Skoro mówisz o pracy nad prędkością, to obracająca się obręcz barkowa daje dodatkowę składową poziomą prędkości liniowej, rozpatrując prędkość liniową obiektu poruszającego się po okregu. Dokładając ją, więc do prędkości uzyskaniej z użycia tylko przedramienia uzyskuje się dodatkową energię. Energia uderzenia to energia kinetyczna a we wzorze na prędkość jest w kwadracie więc wniosek jest prosty - siła uderzenia w postaci rozładowania energii kinetycznej w punkcie uderzenia wzrasta proporcjonalnie do kwardatu prędkości. A więc każda składowa powodująca przypieszenia uderzenia jest dla Was bardzo istotna.
ALE ... w przywołanym powyżej wzorze wytępuje również masa. A siła wzrosta dodatkowo proporcjonalnie do masy. Przyczym całkowita energia jest przecież wartością połowy iloczynu masy i kwadratu prędkości. Pozbawiając się części energii w postaci nie korzystania z masy ciała pozbawiacie się znacznej siły uderzenia. A każdy jakąś masę posiada, więc dlaczego jej nie użyć
Czysta fizyka...
...
Wzór na energię kinetyczną działa zawsze i siła uderzenia w którą włożona jest wieksza masa jest większa. Jeżeli sama reka osiaga tą samą szybkość w obydwu naszych stylach to dołożenie ruchu rotacyjnego zwieksza energię poprzez użycie masy ciała a dodatkowa prękość ruchu ramienia dołożona równolegle do prędkości ręki tez jest nie bez znaczenia. To juz składowe wektora prędkości. Tego też się nie da oszukać.
Dwa pociski o różnej masie lecące z ta samą prędkością. Cięższy wyrządzi większe szkody. Ale oczywiście na użycie artylerii potrzeba więcej czasu niż na użycie rewolweru.
A więc co do prękości wykonania techniki jako całości to oczywiście masz rację - same ręce są szybsze. Zresztą tu też odpowiedź jest w fizyce: bezwładność ręki jest mniejsza niż bezwładnośc całego ciała, a więc mniejsza masę można szybciej rozpędzić.
I ma to oczywiście znaczenie przy zaskoczeniu przeciwnika. Zresztą w karate również istnieja i są nauczane techniki nazywane kizami (z jap. dźgnięcie), które wykorzystują tylko prędkość. Dotyczy to kopnięć z nogi wykrocznej - kizami-mae-geri (ap-chagi wykonywane z miejsca noga wykroczną) oraz uderzeń ręką "prowadzącą" kizami-zuki (tu nie znam odpowiednika koreańskeigo). Są świetną szybką bronią nie koniecznie mocno destrukcyjną ale szybką i pozwalająca na otwarcie ataku i kontynuację korzystając z elementu zaskoczenia.
...
W tej sytuacji przydatne są opisy wektorowe ruchu, prędkości i przyspieszeń zawarte w czymś co się nazywa "teoria mechniazmów". Na studiach mówilismy o tym "patyki". Znając się trochę tym można bawić się w wzywnaczanie prękości i przyspieszeń liniowych i kątowych mechnizmów uproszczonych do przegóbów i prętów. Mozna udowadniać, że np dokręcenie pięści na końcu uderzenia prostego jest piekielnie istone bo daje dodatkową składową w postaci tzw. przyspieszenia Coriolisa, która jest iloczynem wektorowym prędośi liniowej i prękdości kątowej obiektu poruszającego sią liniowo i dodatkowo obracjącego się... tylko po co? Wszyscy wiemy że tak ma być i tyle..."
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-08-01 15:59:54