Ciężko mi wybrać bo mam taką solidną piątkę ulubionych zawodników ale jak ma być jeden to jeden.
Mógłbym rzecz, że na pierwszym miejscu stawiam ex aequo Andersona Silvę i Fiodora ale jednak minimalnie skłaniam się ku Spiderowi.
Uwielbiam go przede wszystkim za jego fantastyczną stójkę. Jest to dla mnie po pierwsze najlepszy zawodnik p4p na świecie, po 2 zawodnik z najlepszą stójką na świecie, a po 3 jeden z najbardziej inteligentnych zawodników na świecie.
Zainteresowałem się Andersonem nie tak dawno temu. Pierwszą jego walką jaką widziałem była walka z Thalesem Leitesem i od tamtej pory z każdą kolejną walką coraz bardziej go uwielbiałem. Podczas gdy wielu ludzi nienawidzi jego stylu za to, że bardzo często podobnie jak Machida unika walki i się czai mnie to po prostu bardzo interesuje i bawi. Nie mogę ocenić go jako człowieka bo nie mam jak ale gdy czytam wywiady z nim,
treningi czy też inne duperele wydaje mi się bardzo sympatycznym gościem i nie widziałem jeszcze żeby jakoś szczególnie się wywyższał nad innych czy też był przepełniony pychą z tego powodu iż jest mistrzem.
Trochę pewnie się w tym moim opisie zagmatwałem ale naprawdę jest to mój nr 1 kocham jego styl walki i na każdą kolejną czekam z wielkim zniecierpliwieniem. Na walce z Sonnenem o mało co nie wyszedłem z siebie bo już myślałem, że to koniec ale jednak Silva poddał go w tej 5 rundzie
. Uważam też, że Silva poradziłby sobie z Jonem Jonesem.
Mam nadzieję, że was trochę zmobilizuje do rozpisana się na temat waszego ulubieńca i zrobicie to w trochę lepszy sposób niż ja powyżej.
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-06-25 16:13:41