Gainer czy białko w moim przypadku?

Witam.
Staż ponad roczek.
Lekka tendencja do tycia.
Dieta jest. Lecz nie daje rady dostarać aż 4000 kcal dziennie.
Dostarczam około 2500-3000 dziennie. Nie jestem w stanie przynosić kilka torebek ryżu do szkoły i 0.5 kg piersi. Jem pierś i ryż/chleb razowy w szkole lecz nie aż w tak dużych ilościach.

I co do uzupełnienia diety? Miałem 2x białko. Podlewać nie podlewało ale też nie nabierałem zbyt dużo masy na niej.
Może gainer? Tylko jaki? Cena raczej nie jest dużą przeszkodą, chodzi mi o jakościowo najlepszy gainer.

To zależy od tego jakie masz braki. Jak za mało białka to białko, jak za mało węgli i trochę białka to gainer, jak tego i tego za mało to bulk.

W profilu waga 68. Czy 4000kcal to nie za dużo?

Zmieniony przez - EmLow w dniu 2011-06-11 22:22:31

No właśnie nie za dużo...
Aby przytyć powinienem dostarczyć około 4000kcal.
Mam i tego i tego za mało. Brakuje mi węgli, białka i tłuszczu. Poprostu za małe porcje jem... Ale żeby dostarczyc te 4000kcal to porcje naprawde muszą być bardzo duże.
Nie wiem czy jak kupie gainera nie podleje mnie ze względu na dużą ilość węgli. A w niektórych gainerach węgle to 50% cukry.
A może oddzielnie? Białko + węgle?
I jaki gainer jakościowy najlepszy? Żeby miał on węglowodany, a nie głównie cukry.

Węglowodany to cukry. Gainer najlepiej po treningu jeśli już. A po czym wywnioskowałeś, że potrzebne Ci jest 4000kcal? Moim zdaniem 3000-3300 wystarczyłoby.

Przeliczniki itp...
Mam około 3000 kcal, rosne ale sądze iż moge szybciej :)

ale po co szybciej?
po co ci zbedny tluszcz?