Szacuny
7
Napisanych postów
359
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4752
Hej!
Mimo ostatniej olewki diety i treningu, znów odnotowałem progress siłowy.
Wyciskanie leżąc - próbowąłem maxa/
85kg - całkiem łatwo
90kg - o dziwo również całkiem łatwo
95kg - wycisnąłem gdzies 20-25cm, przetrzymałem z 5-10 sek na tek wysokości i partner mi pomógł -> jeszcze nie dzisiaj, ale jest blisko :)
Wymarzony cel - WL 100kg do lipca wydaje się być osiągalny :)
Przysiad - ostatnia seria 100kgx6, znowu z lekkim zapasem. Ale chyba nie będe an razie zakłądał większych cieżarów. Trochę się boję
Szacuny
7
Napisanych postów
359
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4752
Dzisiejszy trening "B" ostro mnie zmęczył. Martwy ciąg zakończyłem ciężarem 100kgx6. Myślę, że 110 bym już nie dał rady zrobić pełnej serii.
Waga (na czczo):86kg
Pas: 84cm
Biceps: 37cm oba.
Jutro skończę ostatni worek Monster Massa. Smak zdążył mi się już znudzić, ale m. in. dzięki temu gainerowi udało mi się osiągnąć jakieś efekty. Odczekam teraz tydzień bez chemii, a po tym czasie zaopatrze się w innego gainera lub Białko UNS Econo.
Szacuny
7
Napisanych postów
359
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4752
Dzięki :)
Jakoś tak wyszło, że zmniejszyłem ilość węgli i masa trzyma się około 86-87kg i przybywa już powoli. W praktyce - straciłem z 1-2cm w pasie - reszta bez zmian.
Dzisiaj udało się wycisnąć te 95kg na płaskiej. Praktycznie wróciłem już do formy. Byłoby super, gdyby do lipca "zamknąć stówę".
Szacuny
7
Napisanych postów
359
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4752
Tydzień przerwy od siłowni, który o dziwo wyszedł mi na... dobre.
Z powodu ogromnej ilości pracy (przymierzam się do założenia firmy) nie miałem ani czasu ani ochoty na trening siłowy. Dzisiaj zakupiłem nowy karnet. No i.. progress siłowy :D
Przysiad -> 70x6,80x6,90x6,100x6,110x6 - następnym razem +10kg
Wiosłowanie -> Nie wiem jaki to ciężary, ale czułem powera :)
WL - 60x8,70x8,70x8,80x5
Waga trzyma się na poziomie 85-86 kg, przy czym ubyło 2cm w talii :P
Szacuny
10
Napisanych postów
12037
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
51295
nie ma co się dziwić.
Przy ogromie pracy tygodniowa przerwa zadziałała regeneracyjnie, muskle odpoczęły i jest postęp siłowy.
Cały czas powtarzam aby nauczyć się słuchać własnego organizmu - jeśli jesteś przemęczony nic na siłę. Czujesz się wypalony daj organizmowi odpocząć, nie jesteśmy maszynami