Ale ja nigdy głową nie uderzam. No może raz w podstawówce.. :D
...
Napisał(a)
W byłym LO była sprawa, że koleś wsadził drugiemu nos do oka.. ten drugi miał potem bity tydzień całe zakrwione oko. Wyglądało strasznie.
Ale ja nigdy głową nie uderzam. No może raz w podstawówce.. :D
Ale ja nigdy głową nie uderzam. No może raz w podstawówce.. :D
...
Napisał(a)
Dolar, oczywiście, że w skroń, ale jak się stoi z przeciwnikiem ,,ryj w ryj" to lepiej w nos. Szybciej i pewniej.
...
Napisał(a)
Ważną rzeczą jest Jeszcze nie sygnalizowanie ataku - cios ten nie wygląda jak uderzenie piłki główką, tutaj nie ma odchylenia do tyłu, po prostu od razu idziemy czołem w linii prostej do celu, wykonanie tego ataku w sposób nieprawidłowy daje agresorowi możliwość zareagowania (czyli tak dania głowy byśmy albo zderzyli się czołami, albo zasłonięcia rękami, ustawienia łokcia w taki sposób że sami się na niego nabijemy...)
...
Napisał(a)
Dolar, oczywiście, że w skroń, ale jak się stoi z przeciwnikiem ,,ryj w ryj" to lepiej w nos. Szybciej i pewniej.
Jest mnóstwo lepszych rzeczy, które można w takiej sytuacji zrobić szybciej a poza tym cios w skroń jest bezpieczniejszy dla atakującego.
Jest mnóstwo lepszych rzeczy, które można w takiej sytuacji zrobić szybciej a poza tym cios w skroń jest bezpieczniejszy dla atakującego.
...
Napisał(a)
Ja myślę, że cios głową to raczej z zaskoczenia. Lub po zablokowaniu rąk. Bo jak źle wymierzymy to po nas.
...
Napisał(a)
Witam
Jestem dość niski i często używałem ciosu z głowy
Bardzo skuteczny atak ale przede wszystkim pamiętać 3eba o pochyleniu głowy i jak ktoś napisał nie odchylać głowy do tyłu.
Celuje się w brodę- wcale nie trzeba mocno uderzyć by przeciwnik się zachwiał- jako że w żuchwie biegnie nerw trójdzielny i przy jego porażeniu poprzez uderzenie tracimy równowagę.
W nos nie polecam. Łatwiej się wtedy zderzyć czołami.
W skroń atak jest bardzo niebezpieczny- może dojść u przeciwnika do pęknięcia czaszki - w tej okolicy kość jest bardzo cienka.
Pozatym to trochę nie sportowe:) ale ogólnie w stanach zagrożenia zdrowia własnego lub innych osób to polecam:)
Jestem dość niski i często używałem ciosu z głowy
Bardzo skuteczny atak ale przede wszystkim pamiętać 3eba o pochyleniu głowy i jak ktoś napisał nie odchylać głowy do tyłu.
Celuje się w brodę- wcale nie trzeba mocno uderzyć by przeciwnik się zachwiał- jako że w żuchwie biegnie nerw trójdzielny i przy jego porażeniu poprzez uderzenie tracimy równowagę.
W nos nie polecam. Łatwiej się wtedy zderzyć czołami.
W skroń atak jest bardzo niebezpieczny- może dojść u przeciwnika do pęknięcia czaszki - w tej okolicy kość jest bardzo cienka.
Pozatym to trochę nie sportowe:) ale ogólnie w stanach zagrożenia zdrowia własnego lub innych osób to polecam:)
...
Napisał(a)
Tylko się potem nie dziw, jak będziesz otępiały przez resztę życia, jak teraz tak walisz głową. Głowę akurat trzeba najbardziej chronić i lepiej w ogóle nią nie uderzać.
...
Napisał(a)
Co racja to racja, głowę trzeba oszczędzać. Nie polecam trenować tego ciosu na worku, można na sucho pozderzać w powietrze i tyle. Na pewno nie dodawał bym ćwiczeń uderzeń głową do cotygodniowego planu, możesz sobie to raz za czas przypomnieć, ale pamiętaj że głównym zadaniem głowy jest myślenie.
...
Napisał(a)
Biję się na tyle rzadko że nic mi napewno nie będzie- jeśli tekst że będę otępiały był wyprowadzony do mnie.
Uważam bicie się za ostateczność i jak mogę to unikam konfrontacji siłowej. Staram się rozwiązywać problemy poprzez
perswazję słowną i na ogół to mi się udaje.
Pozdrawiam
Uważam bicie się za ostateczność i jak mogę to unikam konfrontacji siłowej. Staram się rozwiązywać problemy poprzez
perswazję słowną i na ogół to mi się udaje.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Na poniższym fil miku macie przykładowe wykonanie owej techniki
1
Nekrosadystycznyturbosperminator
Polecane artykuły