UFC 129 - wyniki.

Machida - Jones

Shogun - Griffin 2

czuje sie wyruchany przez shieldsa,ten koles wyszedł bez pomysłu na walkę a jego kopniecia wygladały jakby psa noga odganial.not impressive

to ponoć druga runda

Jackson powiedział, że przez to, że nie mógł widzieć na jedno oko GSP nie był w stanie używać całego swoje arsenału. Ja to kupuje, bo w 1 rundzie pod koniec już zaczęło dużo wchodzić GSP, a potem zgasł i nie używał już tak mocniejszych uderzeń, a walczył bardziej asekuracyjnie. Uważam, że gdyby nie było tego wepchnięcia do oka i GSP widziałby to skończyłby go raczej przed czasem...

no co do tego filmiku,to akurat nie udowadnia on,MOIM ZDANIEM,ze GSP byl/jest/potrafi byc jakas bestia w klatce...mowie konkretnie o zlepku akcji z walki z serra...podklad robi swoje,a i z walk fitch'a da sie zrobic niezle show przy odpowiednim skillu w takim kreatorze filmikow...:) a i w tym konkretnym wideo jego ciosy wygladaja jakby nie chcial zrobic specjalnie przeciwnikowi krzywdy.

zgadza sie jednak,ze inaczej walczyl ,gdy jego celem byl pas,czy-scislej mowiac-rewanz na hughesie...i serrze:) tez jego malo efektowny styl walki jest zrozumialy,choc nie kazdy walczy,az tak zachowawczo...nie kazdy tez ma ku takiemu walczeniu predyspozycje. tak naprawde,moze on prowadzic pojedynek w jakiej tylko chce plaszczyznie...wiekszosc w stojce,wiekszosc w parterze,czy w "strefie mieszanej",czyli stojka+sporo sprowadzen do parteru,gdzie moze po owym sprowadzeniu spedzic cala runde i zaczac zabawe od nowa. wiec faktycznie na wygrana z GSP przez decyzje szanse sa raczej niewielkie,by nie rzec,ze zerowe.

ale juz nie o sam styl chodzi,GSP walczy po prostu w dosyc dziwny sposob:) nie wiem,moze to tylko moje odczucia. uderzenia noga jakies takie pokraczne,a i kombinacje bardzo proste,o czym juz pisalem(jab+jab,jab,jab+"low kick",jab,no i w miedzyczasie cale mnostwo kroczenia po oktagonie). taki nietypowy fighter po prostu,jakby...niezdarny w ringu:) choc to zle slowo,bo kojarzy sie z byciem slabym,a GSP jest oczywiscie kozakiem :)

Niech zawalczy z Diazem to wtedy się dowiemy czy GSP zmienia się w Fitch tylko w trochę innej wersji, czy to jednak oko.
Swoją drogą z kim zawalczy teraz Machida? Zwycięzca pojedynku Rampage-Hammil, czy może Evans skoro Jones kontuzja

czuje sie wyruchany przez shieldsa,ten koles wyszedł bez pomysłu na walkę a jego kopniecia wygladały jakby psa noga odganial.not impressive

Myślę, że jego "kopnięcia" i inne dziwne akcje nogami mogły mieć na celu skusić GSP do obalenia, jakiegoś ścięcia z nóg, gdzie już Jake mógłby próbować utrzymać go na glebie.

Bo były koszmarne, nogę podnosił tak drętwo, że chyba nawet jego sparing partner Nick by go obalił.

Oczywiście nie podziałało, też jestem zawiedziony jego "jakoś to będzie".

Ceasar Gracie nie dostał wizy i go nie było, ale wątpię, że dużo by to zmieniło.

Nie ważne czy było by wszystko z okiem ok czy nie to i tak nie chciało mi się wierzyć, że GSP miałby skończyć Shieldsa przed czasem. Tak samo było z Koscheckiem, gdy już rozbił zupełnie go swoim lewym prostym to i tak gsp nie zaryzykował na wykonanie czegoś bardziej spektakularnego, aby skończyć przeciwnika.

Mi się wydaje że mógłby go skończyć. Tak czy inaczej, pomimo tego że dostał palcami w oko - całkowicie zdominował Shieldsa. Aż tak, że tamten nawet nie próbował obalać bo wiedział że i tak nie da rady.

Tak jak greg - też kupuję to wyjaśnienie. Pierwszy etap walki to był totalny luz w stójce u GSP i minimalny wysiłek przy obronie przed obaleniami.

Na GSP trzeba typa, który całkowicie oleje jego perfekcyjny gameplan i na luzie pójdzie na ostrą wymianę, z kozaczeniem i hardkorem w roli głównej. Taki typ to Diaz, ehehehe.
Ciekawe co wówczas zrobi GSP - czy się pogubi, czy też okaże elastyczny i dostosuje.

Następna walka to Diaz vs GSP. To już jest pewne. Zakłada się ktoś?

A jak już gadamy o tej łagodności GSP to wam powiem, że ja mam bardzo podobnie na sparingach czy coś. Też się nie nadaje na fajtera bo co za fajter po każdym mocniejszym ciosie na czyjś ryj mówi "sory"

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-05-02 23:05:53