Samobójstwo judoki

Dlatego ze wladza nie chce aby wszyscy mogliu. Prawda jakie proste?
Polecam ksiazke "Marijuana, The Forbidden Medicine" autorstwa dr. Lestera Grinspoona, profesora medycyny na Harwardzie

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Jak juz napisalem ci ktorych znasz pewnie klej wachali, albo dykte loili.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Zalecam zapoznanie sie tez z:
http://www.gwpharm.com/
http://www.druglibrary.org/olsen/MEDICAL/YOUNG/young.html
http://www.taima.org/en/grinspoon.htm
http://www.taima.org/en/krumm.htm
http://www.mpp.org/medicine.html
http://pharmalicensing.com/company/dispcompany/2785
http://www.marijuana.org
http://www.commonlink.com/users/carl-olsen/MEDICAL/medical.html
http://gnv.fdt.net/~jrdawson/willfoster.htm 

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

A tu jest w sieci inna ksiazka o tym zagadnieniu:
http://pompeii.nap.edu/books/0309071550/html/index.html
Albo tu:
http://books.nap.edu/html/marimed/ 

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Qrde w czasie jarania tez bronie/bronilem zawziecie zielska:), ale po jakis 2 miesiacach bez fajki widze jak to zmienia czlowieka: maleja ambicje, zapal do wszystkiego tez zero (na treningi jednak chodzilem:), nauka idzie w kat, z panna nie chce sie widywac a najlepiej to posiedziec przed kompem albo tv - jednym slowem ROZLENIWIENIE i to takie ze sie rzygac chce, nie wiem Boruta jaka miales najdluzsza przerwe w jaraniu (przerwa czyli ZERO zielska, nawet jednego buszka:) ale jak nie bylo to dluzej niz 2-3 miechy to polecam a jezeli robiles takie przerwy i nie widziales w swoim zachowaniu i nastawieniu do wszystkiego roznicy to jestes ewenementem:)

Pozdro

KdH/BJJ/WWA

KdH
[email protected]

Przerwy to mialerm i po pol roku, a sesje jarania np po dwa miechy non stop. I nic. I nie tylko ja ale kupa innych ludzi.
Rozleniwienia nie zauwazylem. Odprezenie owszem. Przed kompem albo tv nigdy. Po jaraniu widze cala tego sztucznosc. Wole plener. Co do panien to jak juz jest zjazd to wlasnie sie jak najbardziej chce z nimi widywac.
Cwiczyc tez mi sie dobrze cwiczylo. Takze nauka lepiej idzie. Choc nie pamieciowka, a w moim wypadku kojarzenie procesow historycznych.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Ech, ja tylko pare razy okazjonalnie(tylko raz porzadnie
zadzialalo za siodmym razem)
Ale nie cuchnie jak papieros
i ma 40x mniej substancji smolistych.

Son Gochan

Boruta jestes naprawde wyjatkiem,
W Polsce jaralem od czasu do czasu po przyjezdzie do Wloch troche zaczolem przesadzac, jaralem coraz czesciej, poznalem wiele osob ktore palily i wiem co to jest.
Ty mowisz o tym ze to leczy, to prawda ale uzyte w odpowiedni sposobn nie sadze aby pmagalo jaranie skretow.
Wiesz alkochol tez jest lekarstwem pomysl tylko w ilu tysiacach przypadkow jest uzywany w medycynie, i nie tylko bo w odpowiednich ilosciach , wino piwo czy spirytus.
Rik.

Nie jestem wyjatkiem. Znam kupe ludzi jarajacych non stop i z nimi jest podobnie.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Mike Tyson tez jest wyjatkiem. Lubi sobie przypalic na uspokojenie przed walką. he, he
Wiadomo ze nikt nie reaguje tak samo na lekarstwa )))
Trzeba znać umiar.



Kask!