konkurs/1kaszmirka/Do dzieła!!! podsumowanie str.22

oł dżi, ale poleciałaś z koksem, kaszmirka, ja na deser zrobiłam sobie ptasie mleczko, ale nie znalazłam dokładnego przepisu więc wyszło mi ptasie mleczko na galaretce (i to dopiero za drugim podejściem) 115kcal, 16gB / 3gT / 6gW. Nie był to szczyt smaku, ale deserek zaliczony i skutecznie zniechęca do reszty słodkości

No troche poleciałam Ale mimo tej kaloryczności ,torciku starczy mi na 6-8 porcji więc będzie to ok 250kcal na porcje. A to już nie wygląda tak strasznie No i w zasadzie smakuje jak prawdziwy tort (tylko masła do masy o dużo za mało jest - ale nie chciałam przesadzić jeszcze bardziej ) Chyba wiem o które ptasie mleczko Ci chodzi. To z odżywką białkową? Też spróbuje kiedyś tam...


Przez te 2 dni nie robie rozpiski, bo troche ciężko by było. Ale jem tylko dozwolone produkty i chyba nie przesadzam z ilościami Niestety ominął mnie w poprzednim tygodniu jeden trening siłowy (zamknięta siłownia).
Podsumowując 2tygodnie moich zmagań. Czuje ,że wysiłek wniesiony w treningi i pilnowanie miski nie odzwierciedla efektów
W zasadzie wymiary się nie zmieniły, przybyło mi tylko 2cm w biuście (o co chodzi ) i 0,5 w ręce. Natomist w kilogramach jest mniej o 0,4kg. Zupełnie tego nie rozumiem hehe
Odczuwam jednak "stwardnienie" mięśni, dotyczy to tylko górnej części ciała. Uwypuklił mi się triceps i jakiś mięsień na barku (nie znam nazwy).
Zważywszy na to, że minęły dopiero 2 tygodnie stwierdziłam ,że pociągne mój system dietetyczny jeszcze przez tydzień lub 2. Zobaczymy co się będzie działo...

Zmieniony przez - 1kaszmirka w dniu 2011-04-25 14:50:18

Zrobiłam tort... oczywiście z zasadami diety
jakaś fotka, bom ciekawa jak wygląda?
Kaszmirko, chyba masz odrobinkę za dużo nabiału, dziewczyny mówiły o dodatku w ilości 50g

Wyglądał jak zwykły tort (tylko masy pomiędzy biszkoptami bardzo mało było). Nie zrobie zdjęcia bo został zjedzony przezmnie i innych domowników Czasami wpadnie troche więcej nabiału, ale nie moge się z kawką z mlekiem pożegnać (ale ograniczam).

Dzisiejszy trening
1. wyciskanie na poziomej 10x34/12x32/12x32/10x32
2. wiosłowanie sztangą 12x30/12x30/11x30/10x30 (ciężko mi to idzie)
3a. przyciąganie drażka dolnego do brzucha 12x6sztabek (i tak 3 serie)
3b. wyciskanie sztangielek skos (30') 14x22/12x22/11x22
4. sciąganie drążka wyciągu górnego 15x5sztabek (i tak 4 serie - tu mam problem, bo 5sztabek nie idzie jakoś strasznie ciężko, ale 6 to już kosmos - powyżej 5 sztabki te kolejne są już 2xcięższe
5. Rozpętki na skośnej 12x4sztabki/9x4sztabki

Zgadza się, nabiału maksymalnie 50g dziennie.

nie moge się z kawką z mlekiem pożegnać

To pożegnaj się z nabiałem w pozostałych posiłkach

Tak jest Szefowo 2 tygodnie jeszcze wytrzymam, brakuje mi twarogu ze szczypiorkiem (mniam)

No!

Mam pytanie odnośnie stepera. Chciałabym kupić jakiś dobry do domu. Mam już jeden, jakieś tanie badziewie i mi się linka zrywa po paru dniach. Teraz chciałabym kupić coś konkretnego (tak do 1500zł) ,najlepiej składany i żeby miał udźwig powyżej 100kg (mój tata tyle waży, a też chciałby poćwiczyć czasami) Czy ktoś może mi polecić jakiś dobry sprzęcik?

Ale dlaczego stepper? Zbójstwo dla kolan ze względu na przeprosty

ale nie moge się z kawką z mlekiem pożegnać
A z zasadami się zapoznałaś? Dlaczego Tobie ma być lepiej niż mi na przykład?