Tyson vs. bracia Kliczko

Mlodszy mysle ze do 3 rudy a vito albo pkt albo w pozniejszych nokaut

20 letni Tyson nie miałby żadnych szans na zwycięstwo z Vitalijem w życiowej formie. Z Wladkiem 50/50. Vit przewyzszalby Tysona siła ciosu, refleksem, sila fizyczną oraz taktycznym myśleniem. Wład siłą ciosu jak i fizyczną jedyny minus że mógłby się pogubić z Tysonem i łatwo wyłapałby bombe ale Tyson nie walczyl nigdy z takimi mutantami. Porównanie siły ciosu Vitaliy 2400 funtów - 1080-1100 kg Foreman 816 kg Tyson 600 kg Wlad nie wiem czy nie ma mocniejszej petardy od Vita. Obaj też ciskali ponad 200 kg na ławce dla porównania Lewis 180 kg. Oni walczą ostrożnie ale każdy pamięta co pokazał Vitaliy w walce z Lewisem. Zdominował go w 100% siłą, agresją, szybkością i psychicznie pokazując że ma przegiętą żelbetonową szczękę i wole walki. Lewis mial w oczach strach a po tym jak zobaczył walke Vitalija z Kirk'iem Johnsonem ogłosił koniec kariery. Kim byl Lewis i co zrobił z Gołotą w jego prime chyba każdy pamięta Myśle też że 20letni lub ten tuz przed odsiadką Tyson nie zagroziłby zbytnio Lewisowi.

tyson nie walczyl z kolosami jak vitek ? chyba jednak walczyl

z kad wiesz ze vito ma lepszy cios od tysona ?

lawka to najmniejszy wyznacznik w boksie

ar90,a jakieś źródło ?

Władymir Kliczko ma silny cios,to fakt...Witalij Kliczko też...Ale tarczuję...Liston,Foreman,Shavers nie tarczowali za często na normalnych tarczach,bo za mocno walili...

nie no i co że wyciska 200 kg na ławce a pudzian wyciskał 320kg i *** z tego i co jest mistrzem mma? nie wiec nie pieprz bo ci bokserzy dzisiaj są słabi jak woda w klozecie nie ma co porównywać tysona gołoty czy roja dżonsa do jakiś kliczków czy heja ta trójka w swoich latach świetności roz***ała by każdego a nie jakieś bracie kliczki który jest *****em nawet trener jakiś kto go trenował i największe gwiazdy boksu powiedział że oni są głupi i tylko silni więc nie porównuj siły i szybkości tysona do tych słabych bokserów !!!

Pudzian ciskał w życiowej formie 290, więc mało prawdopodobne żeby kliczkowie ponad 200. Źródło poproszę.

Inna sprawa że to żaden wyznacznik. Prędzej jakieś dynamiczne ćwiczenia są wyznacznikiem- podrzut, zarzut, rwanie, dynamiczne wyciskanie żołnierskie. Ale dalej to nie jest dobry wyznacznik.

Proponuje obejrzeć video Gene'a Rychalaka. Ciska około 430 kg i co, jest najmocniejszym puncherem na świecie Ogarnij się chłopie

poczytaj sobie trening tysona i kliczków? i poglądaj ich walki ? a zrozumiesz kto jest lepszym bokserem

Zmiótłby go tak jak tu, a tak na poważnie to należy pamiętać, że Vito jest wytrzymały. W walce z Lewisem leciały potężne bomby, a ten dalej się trzymał i oprócz tego trzeba mu przyznać, że serce do walki ma. Do tej pory pamiętam upercuta Lennoxa.





Jak ładnie zasnął

Zmieniony przez - lycaon w dniu 2011-04-16 13:45:23

Vitek moim zdaniem to idealny defensor. Wzrost, odchyłki do tyłu, postawa na tylnej nodze i granitowa szczęka - gdy Vito jest w obronie cholernie ciężko się do Niego dobrać. Siekanie wielu ciosów z obu rąk z dołu, w różnych płaszczyznach, bardzo celnie ogromna siła, klincze, karateckie bloki. Umiejętność cofania się i bicia z kontry jednocześnie. Praktycznie jest w stanie zastopować lub wytłumic każdego agresora. Moim zdaneim George i Mike by polegli. Mike jest też po prostu za mały, przy atrybutach Vitka -musiałby być jeszcze silniejszy, jeszcze szybszy, z kondycją na całą walkę, żeby o zwycięstwie myśleć.
Odmiennie jest z Władkiem - i Mike i Żorżu to są dokładnie tacy pięściarze z jakimi walczyc nie powinien....
Jest to jednak tylko moje zdanie....

Nie przesadzajmy, 200 kg to nie jest wcale jakiś nadzwyczajny wynik przy treningach siłowych....

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2011-04-16 13:47:04

tyson bez szans z kliczką... no ciekawe zważywszy na to że starszy kliczko w życiowej formie nie potrafił znokautować lewisa stojącego jedną nogą nad emerycką mogiłą. Co do siły ciosu - każdy z nich ma na tyle siły w łapie że mógłby urwać komuś głowę - tu żadnemu z nich niczego ni brakuje. prawda jest jednak że Foreman miał tą siłę wyjątkową. Obok shaversa chyba najmocniej bijący zawodnik w historii i raczej to widać po tym co działo sie z jego rywalami. Jego pech to to że boksowł w czasach Alego. Nie tylko jego pech zresztą.
ja mam też inne obiekcje dot walk z Tysonem - gdyby to były walki w latach 80 to kliczki nigdy nie dostąpiłyby możliwosci walki z Tysonem bo szczerze mówiąc... było wtedy trochę zdolnych bokserów w kolejce a w USA jeśłi doszłoby do tej walki to pewnie tylko dlatego że Kliczki pochodziliby z ZSRR i pewnie Don King wpadłby na pomysł na coś w rodzaju walki Drago - balboa do czego Vitia nadawałby się chyba idealnie... gorzej z tysonem chyba.. ale to juz zupełne science fiction - jełsiby w ogóle Kliczki dostały pozwolenie z kremla na tą walkę.
Kliczki to dobre boksery ale nie ukrywajmy... obecnych rywali mają jakich mają. jeden 10kg nadwagi, drugi nogę sobie skręca w 1 rundzie, trzeci więcej gada niż walczy w ringu do tego jacyś emeryci, Albercik... no trochę to inaczej wyglądało w latach tysona. A to ze tyson karierę zmarnował to nie ulega wątpliwosci Potencjał miał nieziemski ale wolał imprezy i mało zdrowy tryb życia .. jak na to co balował to i tak długo wygrywał. Mógłby osiągnąć dużo więcej. Inna sprawa też to to że media mu dorobiły legendę i ludzie się go bali po prostu w ringu. Nie bez powodu zresztą od pewnego momentu bo już mu chyba dragi mózg wypaliły trochę i nie kontrolował agresji