dietetyk, ćwieczę i nie chudnę...

chciałabym prosić was o pomoc, poniewaz juz nie wiem gdzie się udać i co zrobic. otóż. od dwóch i pol miesiąca regularnie cwiczę w silowni 3 razy w tygodniu. cwiczenia zalecone przez trenera. najpierw 15 min rozgrzewki, potem trening silowy a na koniec 40-50 minut aerobow na maszynach. w dni wolne od silowni spaceruję szybkim tempem ok 20-25 minut. oprócz wysilku fizycznego stosuję dietę ulozoną przez dietetyka. nie zaniedbuję picia wody, uczeszczam na masaże odchudzające.. efekt tych wysilkow jest żaden. nie schudlam ani kilograma. nie ubylo mi ani centymetra. juz nie wiem co zrobic. powoli sie zalamuję. mam 170 cm wzrostu i wazę 71 kg. to nie jest wydumany problem a ja naprawdę bardzo sie staram a wynik jest.. sami widzicie.. totalna porażka..

"i punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i wydaje mi sie ze nie nalezy oczerniac tutaj dietetykow. kazdy ma inne zdanie w kwesti zywienia"
2 i pol miesiaca bez efektow to chyba cos oznacza

Wrzuc tutaj ta diete rozpisana przez dietetyka ,bo inaczej nikt Ci nie pomoze

Dzień 1
I śniadanie: 120g jogurt naturalny z 2 łyżkami płatków owsianych górskich, 1 łyżeczką siemienia lnianego, 2 łyżeczkami zarodków pszennych, 50g kiwi.

II śniadanie:
kromka pieczywa pełnoziarnistego z plasterkiem polędwicy drobiowej, 20g pomidor, szklanka herbaty zielonej

Obiad: 125g miętus, sola upieczona w folii z oregano i ziołami prowansalskimi, 30g po ugotowaniu ryz brązowy z natką pietruszki, szklanka wody mineralnej

Podwieczorek: 125 g jogurtu naturalnego. 3 szt. śliwki suszone

Kolacja: Kromka pełnoziarnistego pieczywa, 2 plasterki białego, chudego sera, połówka grejpfruta, szklanka herbaty owocowej bez cukru







Dzień 2
I śniadanie: 120g g jogurtu naturalnego z 2 łyżkami otrąb żytnich, 2 łyżeczki pokrojonych orzechów włoskich, 1 łyżeczka zarodków pszennych. Dodatkowo 150g jabłko.

II śniadanie: 22g pieczywo chrupkie, 145g twarożek ziarnisty grani z rzodkiewką 3-4szt średnie lub twaróg chudy 100g z rzodkiewka 3-4sz. średnie i jogurtem naturalny 50g

Obiad: 100g pierś z kurczaka z grilla lub gotowany na parze, 30g po ugotowaniu ryż brązowy, 100g surówka z pomidora i jogurtu naturalnego,

Podwieczorek: 150g jabłko

Kolacja: Kromka chleba grahama, 50g pomidor, połowa papryki, szklanka herbaty zielonej



Dzień 3
I śniadanie: 250ml mleka 0,5% tłuszczu z 3 łyżkami płatków górskich owsianych, 1 łyżeczką siemienia lnianego, 2 łyżeczkami zarodków pszennych, 2łyżeczki płatków migdałowych, 50g kiwi.

II śniadanie: Kromka chrupkiego pełnoziarnistego pieczywa, 145g twarożek ziarnisty grani lub 100g twaróg chudy, 3 szt. rzodkiewka, szklanka herbaty czerwonej.

Obiad: sałatka z 60 g krewetek gotowanych lub 100g filet z kurczaka gotowany na parze lub z grilla, sałata lodowa 100g, papryka czerwona 50g, ogórek konserwowy 30g. Sos: oliwa z oliwek, sok z cytryny, przyprawy.

Podwieczorek: 125 g jogurtu naturalnego, połówka grejpfruta.

Kolacja: 175 g kefir zmiksowany ze szklanką soku wielowarzywnego, kromka pieczywa chrupkiego pełnoziarnistego.


przykladowe kilka dni...

Jeszcze wracajac do treningu i areobow: 15 min rowerek - trening silowy - 20-25 min rowerek/orbitek/bieznia ,a w dni wolne od silowni lightowe interwaly albo trucht okolo 40 min badz basen.
Dietetyk ktorego wybralas to raczej osoba ktorej zalezy tylko i wylacznie na kasie ,a dobro swoich klientow ma gleboko w ... Jak to wygladalo poszlas do dietetyka on Ci rozpisal (badz dal gotowce) diety i kontkat sie urwal ? bo jezeli przez tak dlugi okres czasu waga stoi to powinien zmodyfikowac ta diete. Przechodzac juz do tych 3 rozpisek ktore wrzucilas to na pierwszy rzut oka widac brak tluszczy ,za mala ilosc warzyw ,produkty ktore same w sobie nie sa posilkiem np.jogurt (dodajemy ewentualnie do sosow i w ograniczonej ilosci ,a nie jako pelnowartosciowy posilek) ,ostatnie posilki to praktycznie same weglowodany. Mozesz jeszcze napisac ile taki jadlospis ma kcali i BTW ? bo na oko widac ze za malo kcali i zly rozklad BTW.

to podobno uznany dietetyk. pol warszawy do niego gania. widzisz.. byc moze to bląd zdac sie na kogos w sprawach waznych. nie chcialam sama liczyc kalorii, rozkładu skladników itd. po to wybralam wydaje mi sie fachowca. mam z nim staly kontakt. jego slowa "proszę pamietac o piciu wody. zadziala" ale nic sie nie dzieje.. co moge zrobic w takiej sytuacji? myslę, ze mam juz tak rozwalony metabolizm ze zostaje mi tylko skalpel..

To powiedz, w którym posiłku jest pełnowartościowe białko, zdrowe tłuszcze i węglowodany. W każdym posiłku musisz coś takiego mieć. Nawet nie ma wyliczonej gramatury, ile tego tam jest, ile potrzebujesz.

"Kolacja: Kromka chleba grahama, 50g pomidor, połowa papryki, szklanka herbaty zielonej "
"kromka pieczywa pełnoziarnistego z plasterkiem polędwicy drobiowej"
"Podwieczorek: 125 g jogurtu naturalnego. 3 szt. śliwki suszone "
"Podwieczorek: 150g jabłko "
"Kolacja: Kromka chleba grahama, 50g pomidor, połowa papryki, szklanka herbaty zielonej "
"Podwieczorek: 125 g jogurtu naturalnego, połówka grejpfruta.

Kolacja: 175 g kefir zmiksowany ze szklanką soku wielowarzywnego, kromka pieczywa chrupkiego pełnoziarnistego. "


Śmiech na sali. Po treningu musisz dostarczyć węglowodany, które utraciłaś na wysiłku i białko, które ma działanie budulcowe. I na kolacje je się lekkostrawne rzeczy, najczęściej twaróg z dodatkiem oliwy, ale można też coś innego, lekkiego.

maniek. to, że smiech na sali - sama czuje. tylko bardziej mi do płaczu niz do smiechu bo moj wysilek poszedl na marne a byc moze zrobilam sobie tym prostym sposobemm krzywde. pytanie brzmi co zrobic? jak to wyprostowac? co z tego, ze pojde zapier.. na silownie jak nie ma zadnego efektu?

Widocznie koles wyrobil sobie juz taka marke ,ze moze wciskac kit ,a i tak bedzie mial klientow.
https://www.sfd.pl/-t276436.html - liczenie zapotrzebowania
https://www.sfd.pl/-t527693.html - podstawy ukladania diety
Zapoznaj sie z lektura ,pozniej rozpisz sobie przykladowy dzien diety (bilans na "0" ,B-2,0 T-1,3 W - dobij reszte zapotrzebowania) ,poczatkowo moze Cie czekac rozczarowanie bo obecne zapotrzebowanie jest sporo obciete i metabolizm spowolnil ,ale trzeba jakos wrocic do normalnosci

chcesz porządnej diety? podbij na prv.

pzdr/

owszem chciałabym.

ja mysle ze niektore kobiety jak i ditetycy wlasnie zalecaja takie zywienie jak podala autorka - kromki pelnorazowca z dodatkami, jogurt czy owoc na podwieczorek. a niektorzy wrzucaja na sniadanie owsianke z musli, albo platki z mlekiem
niektorzy stosuja diety plaz poludniowych czy dukana a inni

i punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i wydaje mi sie ze nie nalezy oczerniac tutaj dietetykow. kazdy ma inne zdanie w kwesti zywienia