Zaburzenia Odżywiania

Ok zrozumiałem.Walczymy dalej!Macie po sogu;)

Jedziesz

Powodzenia! ;)

Ginto - trzymaj tak dalej!
s.m.p.a. - dobra robota, brawo!

Dopadło mnie chyba jakieś przesilenie.Kompletnie nie mam na nic ochoty.Nawet dieta zaczęła mnie męczyć.Do tej pory starłem się jeść jak najczyściej tzn(ryż+kurak,wołowina po trenie,twaróg na kolacje,jajka na śniadanie).Nie chce,aby ta monotonia doprowadził mnie do jakiegoś ataku,choć po tym względem jest juz coraz lepeij.I stąd mam pytanie czy jakbym odpuścił lekko diete na np.tydzień,zjadł trochę niezbyt super zdrowego żarcia,ale bez przesady.Czy bym dużo się zapuścił?Oczywiście będę trenował na maksa,poza tym włączam trening siłowy;)
Napewno by mi to pozwoliło trochę odpocząć psychicznie,ale czy nie zrobiłbym błędu?
Przepraszam,że ch chwile zawracam głowe;)Pozdrawiam.

Nie zapuściłbyś sie ale zobacz do działu kuchnia i uropzmacaj posiłki wymyślaj różne rozwiązania.

tylko zebys nie zaczal za bardzo zrec.

Rob jak uwazasz, ryzyko jest, ale taki tygodniowy reset na w miare dobrym zarciu bylby bardzo wskazany ;)A potem dieta z glowa, trening silowy i masa ;)

oczywiście wszystko w granicach rozsądku i oczywiście bez ataków.;)Właśnie zabieram się do robienia sernika z patelni z działu kuchnia.Cieszy mnie tylko jedno,zjadłem np dziś 3 ciastka,jakieś zwykłe kokosowe i nie miałem nawet mysli o żadnym ataku,a to już coś.Poprostu zjadłem i cieszyłem się smakiem.Pierwszy raz od wielu lat.
Psycholog nie pomógł mi ani troche,a gdy wygadałem się na tym forum wreszcie coś ruszyło,może dlatego,że zrobiłem to anonimowo.Dziękuje wszystkim za zrozumienie problemu i pomoc oczywiście;)

Super tak trzymaj a jak bedziesz miał jakieś myśli siądź tutaj i przeczyaj jeszcze raz cały temat

Dziś waga pokazała 68kg.Cały tydzień trzymałem 1900kcal no może 2 dni trochę mniej,2 więcej wpadło,ale poprostu brak czasu na regularne posiłki.Dieta nie była jakaś super czysta,ale kcal były trzymane.Także kolejny tydzień zaliczam na plus.mam coraz mniejsze opory w stosunku do jedzenia,coraz mniej o nim mysle,ale narazie nie wolno zapeszać;)
Następny tydzień dalej chyba jedziem 1900kcal i zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam