Rashad Evans vs. Jon Jones

A od co? Niech bedzie temat na temat tej walki, jeszcze nie wiadomo kiedy sie ona odbedzie, ale biorac pod uwage jaki jest hype na Jonesa mam nadzieje ze temat nie upadnie.

Szczerze mowiac ja mam nadzieje na jakis mini beef miedzy obiema stronami, wyglada na to ze Rashad czuje sie zdradzony przez cały team Grega J. a Jonesa nazywa "Judaszem" wiec moze byc ciekawie.

A co do wyniku tego pojedynku nie jestem jakims wielkim fanem Rashada ale bede mu kibicował.




"I'm done with Jacksons" ta reakcja mowi wszystko.


„Udzielić wywiadu to jedno. Ale co szkodzi podnieść potem słuchawkę, zadzwonić i powiedzieć ‘ej, stary, miałem dzisiaj wywiad, zadali mi trudne pytanie i odpowiedziałem na nie tak i tak’ (red.: chodzi o wywiad, w którym Jones powiedział, że jeśli White będzie tego chciał, to zawalczy z Sugarem, mimo że Evans wcześniej powiedział, że wolałby zmienić kategorię wagową, niż walczyć z Bonesem). Miałbym jasną sytuację i nie patrzył na niego jak na Judasza. Wiecie, kim był Judasz? Ten cały wywiad to jakieś g*wno, ale teraz już wiem, w co Jones gra. A Greg mówi, że nie chce mieć z tym nic wspólnego. A to niby czemu?To on stworzył tą sytuację! No to bądź jego trenerem i stój w jego narożniku. Mam to gdzieś, czy będzie trenował Jonesa przeciwko mnie. To już nieważne."


by Fight24
http://www.fight24.pl/rashad-evans-jon-jones-to-judasz/

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-03-24 23:33:28

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-03-24 23:35:08

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-03-24 23:36:07

Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2011-03-24 23:36:31

Wiadomo Evans ma jakies szanse bo leszczem nie jest zresztom jego rekord to potwierdza,ale mysle ze Jon jesli dobrze sie przygotuje to powinien zakonczyc walke przed czasem

Business is business, no ale szkoda Rashada, choc pewnie zostanie "zgwałcony" w oktagonie.

Ramp i Thiago tez go mieli zgwałcic wiec mysle ze jednak ma spore szanse jesli dobrze to rozegra

mi też sie tak wydaje

imo juz nie wiadomo gdzie dyskutowac o Jones'ie, ale jak chcecie.

Rashad to inteligenty fighter i mam nadzieje, ze wygra przez brain activity.

Szkoda mi Rashada ogólnie został na tej całej sytuacji ładnie wydymany

eee no bez przesady. Nie został wydymany, bo przecież nikt nie zaplanował kontuzji Sugara... A to przecież ta kontuzja wszystko wywróciła do góry nogami. Sugar trochę przesadza. Obwinia Jacksona za całą tę sytuację. Niech się weźmie w garść i zawalczy z Bonesem.

Nie lubię za bardzo ani jednego ani drugiego ale myślę że Jones wygra. Zapasy porównywalne, gleba porównywalna i w sumie stójka niby też ale Jones ma lepsze warunki.

Jones by brutal rape

Kilku solidnych 'zwyczajnych' zapaśników, od O'Briena do typa z I dywyzji NCAA jak Bader nie miało wyraźnie pojęcia jak się zabrać do Jonesa, wątpię, żeby Rashad wynalazł koło.

Zwłaszcza że, jak już pisałem, będzie wyłaził po długiej przerwie i kontuzji.



Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-03-25 15:01:55