Dieta na masę do oceny!

SoGi dla Was. Pomyślę o tych sokach owocowych. Myślicie, że 3 jajka tygodniowo to za mało? Przecież nie będę jadł samych białek, a co zrobię z żółtkami? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Myślę też, że ryb nie muszę wcale dokładać, bo mam w planie 7 * razy tuńczyka w wodzie. Ser żółty podobno jest niewskazany. Na każdy dzień tygodnia mam trochę inne jedzenie, bo kto by wytrzymał kilka tygodni codziennie jedząc to samo? Urozmaiciłem sobie to trochę. Ostatni posiłek to jest posiłek około 1 godziny przed snem i z tego, co się zorientowałem diety masowe zawierają tak późne jedzenie, a zresztą nie jest to w moim planie nic wielkiego (100 g tuńczyka w wodzie, jajo kurze całe, 100 g sera twarogowego chudego). Mógłbym dodać więcej białek jaj i ostatecznie ryb, tylko powiedzcie mi konkretnie, gdzie i za co to wstawić, żeby mój plan gwałtownie nie runął.

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"

II DZIEŃ:
- I posiłek - śniadanie - 07:00 - 100 g płatków owsianych + jajo kurze całe DODAJ BIAŁKO PRZECIEZ TU JEST Z !%G BIALKA I TO ROSLINNEGO
- II posiłek - drugie śniadanie - 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g sera twarogowego chudego + banan
- III posiłek - obiad - 14:00 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 100 g kaszy gryczanej
- IV posiłek - po treningu - 18:30 - 100 g ryżu białego + 300 g mleka zaw. 3,5 % tłuszczu ZNOWU BIALKO !! WYRZUC TO MLEKO A DAJ NP. 150g PIERSI Z KURAKA
- V posiłek - kolacja - 19:30 - 100 g kaszy gryczanej + 300 g mleka zaw. 3,5 % tłuszczu TO SAMO CO W IV POSILKU (piersi, tunczyk, chuda ryba)
- VI posiłek - przed snem - 21:30 - jajo kurze całe JAK JAJKO TO NIE CALE!! SAMO BIALKO (wez jakas miseczke sprawdz ile wazy i wbij do niej ok 300g bialka co da ok30g bialka- to bedzie cos ok.9-10jajek) TO SAMO ZROB W I POSILKU JESLI CHCESZ JESC JAJKA NA SNIADANIE ALE EKONOMICZNIEJ BYLO BY DAC DO SNIADANIA NP TWAROG CHUDY

SG dla Ciebie, Molo. Czy to, że wprowadziłeś zmiany w dniu drugim świadzczy o tym, że pozostałe są bez zarzutu czy tylko przykładowo wytknąłeś mi moje błędy? Zmiany na wtorek za Twoją radą:

II DZIEŃ:

- I posiłek - śniadanie - 07:00 - 100 g płatków owsianych + 100 g sera twarogowego chudego
- II posiłek - drugie śniadanie - 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g sera twarogowego chudego + banan
- III posiłek - obiad - 14:00 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 100 g kaszy gryczanej
- IV posiłek - po treningu - 18:30 - 100 g ryżu białego + 150 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry
- V posiłek - kolacja - 19:30 - 100 g kaszy gryczanej + 100 g tuńczyka w wodzie
- VI posiłek - przed snem - 21:30 - 9 białek jaja kurzego

Byłbym bardzo, ale to bardzo wdzięczny, gdybyś poprawił mi także pozostałe dni. A co ja niby mam robić z żółtkami tych jajek, z których wezmę białko?

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"

Wytknalem tylko bledy z wtorku reszte postaraj sie sam pozmieniac opierajac sie na tym dniu ktory poprawilem. Jak poprawisz wrzuc spowrotem to sie sprawdzi.

Pawiel - nie marnuj żółtek. Dziennie ze 2 możesz jeść spokojnie. Jajka polecałbym ci na ostatni posiłek - jak najwięcej bo jesz ich bardzo mało(około 2 całe i 3 białka bedzie w sam raz). Białko jajek wchłania się dość długo dlatego jest idealne na sen, dobrze zapobiega katabolizmowi w nocy - tylko nie bierz za późno bo będziesz miał straty w śnie (polecam przeczytać artykół o składnikach odżywczych mózgu - przydaje się ta wiedza)przez co mięśnie gorzej się zregenerują. Oczywiście nie każda twoja kolacja ma składać się z jajek - bo się po 2 tygodniach powiesisz na widok jajka - ale co drugi dzień by pasowało. Jeżeli nie wyrobisz z dietą to jednak polecałbym ci odżywke (najlepiej serwatkę) może nie uwierzysz ale jeżeli chodzi o pieniądze i tak wyjdzie mniej więcej tyle samo (żarcie - szczególnie kulturysty - kosztuje), a wygoda i szybkość wchłaniania są nieocenione w tym sporcie. Poza tym duża ilość aminokwasów rozgałęzionych pomaga jak chloera - lepsze przyrosty gwarantowane mimo tej samej ilości protein. Jeżeli jednak chcesz być naturalny to jajka, piersi i tuńczyk. A propo piersi trochę ich mało. Mógłbyś je dorzucić w niektóre dni na posiłek potreningowy zamiast tuńczyka bądz innych (większe urozmaicenie).

"born to fight"

SGów już Wam dać nie mogę, ale myślę, że to Was nie zniechęci do dalszego wypowiadania się. Dzięki za rady. Spróbuję poprawić całą dietę i wtedy dam Wam do sprawdzenia. Odnośnie serwatki, to się zastanowię jeszcze. I pytam tak z ciekawości - ile ta serwatka kosztuje, gdzie ją można kupić, co to w ogóle jest i czy ma dobry smak? Wiem, że głupie pytania, ale wolę się upewnić tutaj, na forum.

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"

Poprawiona wersja mojej diety. Proszę o komentarze.

I DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 450 g jogurtu bananowego 1,5% tłuszczu + 100 g chleba żytniego razowego + 100 g sera twarogowego chudego
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g polędwicy z indyka + banan
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 100 g ryżu białego + 100 g pomidorów
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 100 g ryżu białego + 100 g sera twarogowego chudego + banan
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g ryżu białego + 300 g mleka zaw. 3,5 % tłuszczu
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 100 g tuńczyka w wodzie

II DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g płatków owsianych + 200 g sera twarogowego chudego
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g sera twarogowego chudego + banan
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 100 g kaszy gryczanej
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 100 g ryżu białego + 150 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g kaszy gryczanej + 100 g tuńczyka w wodzie
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 2 jaja kurze całe + 3 białka jaja kurzego

III DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g płatków owsianych + 200 g sera twarogowego chudego
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g kiełbasy szynkowej z indyka + jabłko
- III posiłek - obiad – 14:00 - 50 g kaszy gryczanej + 450 g jogurtu bananowego 1,5% tłuszczu
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 120 g ryżu białego
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 100 g chleba żytniego razowego + 100 g pomidorów
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 100 g sera twarogowego chudego

IV DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g płatków owsianych + 300 g mleka zaw. 3,5 % tłuszczu
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g polędwicy z indyka + banan
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g ryżu białego + 100 g tuńczyka w wodzie
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 120 g ryżu białego + 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g makaronu bezjajecznego + 100 g sera twarogowego chudego
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 2 jaja kurze całe + 3 białka jaja kurzego

V DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g chleba żytniego razowego + 200 g polędwicy z indyka + banan
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g szynki z indyka + jabłko
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g ryżu białego + 100 g tuńczyka w wodzie
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 2 banany
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g tuńczyka w wodzie + 100 g chleba żytniego razowego + 100 g pomidorów
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 100 g sera twarogowego chudego

VI DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g płatków owsianych + 200 g sera twarogowego chudego
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g ryżu białego + 100 g tuńczyka w wodzie
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g makaronu bezjajecznego + 100 g sera twarogowego chudego
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 120 g kaszy gryczanej + 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g ryżu białego + 100 g sera twarogowego chudego
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 2 jaja kurze całe + 3 białka jaja kurzego

VII DZIEŃ:

- I posiłek – śniadanie – 07:00 - 100 g musli z rodzynkami i orzechami + 300 g mleka zaw. 3,5 % tłuszczu
- II posiłek – drugie śniadanie – 10:30 - 100 g chleba żytniego razowego + 100 g szynki z indyka
- III posiłek - obiad – 14:00 - 100 g ryżu białego + 100 g tuńczyka w wodzie
- IV posiłek – po treningu – 18:30 - 100 g mięsa z piersi kurczaka bez skóry + 120 g ryżu białego
- V posiłek – kolacja – 19:30 - 100 g płatków owsianych + 100 g sera twarogowego chudego
- VI posiłek – przed snem – 21:30 - 100 g tuńczyka w wodzie

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"

Powiem ci że dieta jest niezła i skopiowałem ją sobie do wglądu. Jedyny mankament to to , że tuńczyk jest bardzo tłustą rybą i jedząc ją na kolację możesz mieć problemy ze spaniem - płytki sen powodowany jest tym, że organizm trawi przez pół nocy tłuszcze przez co żołądek musi być przez cały czas ukrwiony. Nie zapadasz w twardy, krzepiący sen tylko drzemiesz.
Rano budzisz się niewyspany, słaby i nic ci się nie chce. Dodam że mięśnie nie zregenerowały się tak efektywnie jak byśmy chcieli. Ale ta poprawka to tylko kosmetyczna sprawa - zastąpisz to czymś lekkim (łatwo wchłanialnym) i będzie dobrze. Swoją drogą to nie wiem jak trzymasz się tej diety. Mimo że jest jak najbardziej poprawna to ja cie podziwiam ze względu na brak obiadu. Posiłku bez którego bym chyba umarł (walory smakowe). Jeżeli chodzi o białko serwatkowe, to jest to najlepsze obecnie dostępne białko na rynku. Np. 100g tego białka wchłania się w bardzo dużej ilości. Inne białka np. jajeczne "Ovopol" (nigdy nie kupuj tego gówna) są pod tym względem gorsze. Bardziej jadą po bebechach, nerkach i wątrobie, serwatka to przy nich delikatne, leciutkie jedzonko. Ogólnie wystrzegaj się suplementów i odżywek - to czysta chemia - możesz sobie nieźle nabrechtać jedząc te rzeczy. Ale jeżeli chciłbyś to polecam serwtkę - koniecznie izolat, bo koleś wciśnie ci koncetrat który jest gorszej jakości (gorsza wchłanialność i wartość aminokwasowa). Biorąc 1-2 porcji dziennie nie zrobisz sobie nic biorąc nawet przez 2 miesiące. Potem konicznie zrób przerwę w braniu (3-4 tygodnie) i spokojnie ćwicząc nadal. Póżniej możesz wrócic do odżywy. Chodzi o to żeby oczyścić organizm z toksyn których nabierzesz biorąc cokolwiek. Brzmi to może poważnie, ale spoko - nie umrzesz ani nie zostaniesz inwalidą. Ogólnie trochę przesadzam, ale sam mam problemy z układem trawiennym przez długotrwałe łojenie supli (kilka miechów - około 7 - pod rząd brałem to samo). Szło nieźle, ale... zesrało się - dosłownie. Nieważne, nie była to serwatka (a szkoda bo by mnie to ominęło). Mimo wszystko warto brać serwatkę. Teraz ja brałbym tylko ją i czasami kreatynę. Oczywiście z głową. Ale ja mam suple wyłączone z jadłospisu. Wiec warto pomyśleć o zakupie serwtki (izolatu) cena ok 110 za kilo (Ultimate). Ale wyszła nowa Olimpu - tańsza. Zobaczyć ją możesz na forum - dział olimp. Polecam jadnak innej marki. Z czego ją robią i jej składu dowiesz się też tam.

"born to fight"

Dzięki Marsala za wyczerpującą wypowiedź. Tego tuńczyka oczywiście zaraz zmieniam, tylko muszę się zastanowić, na co. Może Ty coś zaproponujesz? Bo ja już nie mam pomysłów. Dietę zamierzam zacząć jutro. Ćwiczę już 10 miesięcy, ale cały czas bez diety. Teraz dopiero postanowiłem się za to wziąć. Żałuję, że tak późno. Mam nadzieję, że przestrzeganie takiej diety to nie jest wielki problem. Będę musiał się przywyczaić. Ładnie wytłumaczyłeś istotę białka serwatkowego. Ja jednak to sobie chyba daruję. Biorąc pod uwagę, że to moja pierwsza dieta, najpierw sprawdzę, czy przyniesie ona efekty. Jeśli nie będę z nich zadowolony, wtedy o tym pomyślę.

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"

Postanowiłem zmienić kilka drobnych rzeczy. Ujednoliciłem wędliny z indyka - wcześniej miałem kiełbasę szynkową, polędwicę i szynkę - teraz mam wszędzie szynkę. Mleko z 3,5% zmieniłem na 2% zaw. tłuszczu. I co mam zrobić z tym wieczornym tuńczykiem? Zostawić go czy zmienić? Jeśli zmienić, to na co? Proszę o szybką odpowiedź, bo dzisiaj już zaczynam dietę. Jeszcze jedna sprawa - czy płatki owsiane na wodzie są w ogóle zjadalne?

Pozdrawiam, Paweł

"Znawca" w działach: Trening, Humor i Szatnia

Czytelnik działów: Komputery, Odżywianie

"Tak to bywa: jednemu serce pęka, drugiemu prezerwatywa"