Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
40
Witam, mam na imię Kamil i jestem prosiakiem xDDD
A tak serio: spasłem się przez ostatni rok do tego stopnia, że nie mogę na siebie po prostu patrzeć. W tym roku miałem trzy podejścia do odchudzania, ale każde kończyło się fiaskiem, czytaj - obżarstwem. Mam po prostu napady kompulsywnego głodu, i potrafię spędzić cały wieczór jedząc, jem pierogi, potem czekoladę, potem kapustę kiszoną, potem michałki itp... Śniadania potem rano wmusić nie mogę.
Przydałby się ktoś kto by podszedł do mnie i dał mi w ryj - wiem, ale takie rozwiązanie nie wchodzi w grę bo brzydzę się przemocą, zwłaszcza wymierzoną przeciwko mnie.
Proszę o pomoc, co mam jeść, ile jeść i kiedy jeść. Pisać mi: idź zjedz mandarynkę - pójdę i zjem mandarynkę. Pomóżcie coś zrobić , żeby wieczorem nie włączał mi się odkurzacz, albo powiedzcie gdzie mam po pomoc się udać, bo u mnie w mieście dietetyka sensownego nie uświadczysz, co najwyżej z herbalife...
Szacuny
40
Napisanych postów
7165
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
30760
Testek, forumowicze są gośćmi w moim domu i chcąć stać się jego przyjaciółmi muszą akceptować zasady panujące. Nikt z kosą przy gardle nie mówi 'masz tu zostać', więc nie będziesz mi mówił na jaki kolor malować mam ściany.
Temat uważam za zamknięty.
Kamilu, jeśli będziesz miał dalej wątpliwości bądź też po prost będziesz chciał się podzielić z nami swoimi postępami i konsultować z nami to załóż nowy temat tutaj, bądź w dziale 'dzienniki treningowe'
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
100
Jedz co 3 godziny posiłek z odpowiednią ilością białka i węglowodanów .Zrezygnuj całkowicie z białego cukru i utwardzonego tłuszczu.Po przebudzeniu najlepiej robić cardio albo chociaż zwiększ częstotliwość swojego wysiłku fizycznego.Nie ma bata żebyś nie schudł.
Szacuny
16
Napisanych postów
925
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28725
Co ok 3 h jedz posilek z 20-30g bialka
weglowodany staraj sie jesc tylko w pierwszych 3-4 posilkach
do kazdego posilku zdrowe tluszcze (orzechy, oliwa) - w sumie min 1g/kg masy ciala
Szacuny
0
Napisanych postów
296
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
857
orzechy = zdrowe tłuszcze? zależy jakie orzechy i zależy dla kogo. Modne ostatnio objadanie się masłem z orzeszków ziemnych, czy traktowanie wszystkich nasion i pestek jako źródła zdrowych tłuszczy to jakieś grube nieporozumienie.
Ulubione przez wielu fistaszki,czy orzechy laskowe to wyjątkowo obfite źródło omega6 - których nad-konsumpcja jest dużym problemem naszych czasów. Poza tym zwłaszcza ziemne orzechy - to obfite źródło lektyn, o mykotoksynach nie wspominają (tutaj wszystkie pestki i owoce suszone). Nawet uznane za zdrowe orzechy włoskie, zazwyczaj kupowane są w postaci łuskanej, gdzie spora część kwasu alfa-linolenowego jest po prostu utleniona.
Osobom niezorientowanym w kwestii diety powinno się zalecać eliminację śmieci żywieniowych, a nie polecać jedzenie orzechów czy białka w każdym posiłku - bo jest to po prostu porada z dupy.
A węgle można jeść tak samo w 3 pierwszych, jak i w co drugim, czy 3 ostatnich posiłkach.
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-03-20 20:33:38
Szacuny
16
Napisanych postów
925
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28725
ehh, z Twojego punku widzenia to oliwy tez sie nie oplaca pic tak naprawde po kilku tyg od produkcji nalezy ja spozywac, a taka jaka dociero do nas to juz "potracila" czesc ze swoich "wlasciwosci".
Przeczytaj o co pytajacemu chodzilo? Strata wagi.
Wyrzucenie smiecowego zarcia jest chyba tak naturalne, ze nie trzeba o tym pisac.
Rozklad weglowodanow - myslisz ze chlopakowi dobrze zrobi objadanie sie nimi na wieczor?
Szacuny
0
Napisanych postów
296
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
857
z Twojego punku widzenia to oliwy tez sie nie oplaca pic tak naprawde po kilku tyg od produkcji nalezy ja spozywac, a taka jaka dociero do nas to juz "potracila" czesc ze swoich "wlasciwosci" - bzdura, to nie jest mój punkt widzenia. To jest punkt widzenia, który sobie dla mnie wymyśliłeś. Trwałość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych jest diametralnie różna, więc wrzucanie do jednego wora produktów bogatych w MUFA (oliwa) i produktów bogatych w PUFA (orzechy włoskie), jest grubym nieporozumieniem.
To, że coś jest oczywiste dla mnie czy dla Ciebie (wyrzucanie śmieci z jadłospisu), nie znaczy że jest praktykowane przez autora. Mało tego, doświadczenie pokazuje, że większość ludzi - zamiast wy*******ić z diety produkty nisko jakościowe, dokonują dziwnych modyfikacji w stylu: "ostatni posiłek bez węglowodanów", w "każdym posiłku białko". To są poprawne politycznie, bezrefleksyjne schematy rodem z kolorowej prasy dla pakerów.
I jeszcze jedno: pomiędzy "objadaniem się", a "spożywaniem" - istnieje wyraźna różnica. Nikomu nie zalecam objadania się węglowodanami na wieczór, podobnie jak nie zalecam objadania się nimi rano, i podobnie jak w ogóle nie polecam objadania się jedzeniem (pomijając np warzywa). Uważam po prostu że Twoja porada rodem z kolorowej prasy dla panów ładnie brzmi i wygląda profesjonalnie, ale jest po prostu bezrefleksyjna. Koncentruje ona uwagę autora na rzeczach mało istotnych.
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
40
byłem u dietetyka, jestem już 4 dni na diecie i mam prawie 2 kg mniej!!! w środę mam kolejną wizytę, 100zł za spotkanie i dojeżdżam 30km... ale czego się nie robi dla nienagannej prezencji...
idę zaraz na spotkanie z kolegami, mam nadzieje że kilka drinków nie zniweczy moich starań. Postanowienie: żadnych orzeszków, fastfoodów itp. Trzymajcie kciuki za mnie.
Zmieniony przez - kamil-klim w dniu 2011-03-26 21:21:46