SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przeżyłem Wypadek w Dolinie Śmierci !

temat działu:

Galeria Zdjęć

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9492

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez Termitek z działu Szatnia.
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3839 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21079


W czwartek 25 Października wybrałem się z przyjaciółmi do San Francisco. Było nas trzech. Spędziliśmy tam dwa upojne dni. Nocą z piątku na sobotę postanowiliśmy z powrotem wrócić do Las Vegas - czekały tam na mnie finały Mr. Olympia w Mandalay Bay. Droga była długa. Ponieważ byłem zmęczony prowadzeniem samochodu przez całą noc, nad ranem poprosiłem jednego z moich kolegów aby mnie zmienił. Przesiadłem się na przednie siedzenie pasażera i poszedłem spać. Nie na długo. Kolega prowadząc samochód 130km/h zasnął za kierownicą. Pobudkę miałem naprawde wstrząsającą. Samochód zjechał z drogi. Uderzywszy w skały leżące w tej części pustyni zaczęło się dachowanie. Odbijaliśmy się w samochodzie jak piłeczki pingpongowe a części wraku można było zbierać w promieniu 1 kilometra. Uratowały nas pasy oraz poduszka powietrzna od strony kierowcy. Ja jako przedni pasażer miałem najbardziej przerąbane. Pomoc przybyła dopiero po 45 minutach. Do najbliższej miejscowości było 58 mil. Niestety na kolejne 2 dni utkwiliśmy w jakiejś dziurze o nazwie Tonapah i nie trafiliśmy na czas do Vegas. Moje biedne obolałe stawy barkowe nie zobaczą szybko siłowni - ale na szczęście byłem chudy i bez żadnej formy po wakacjach. Straciłem samochód bez AC i żyje dalej.
CZY KTOŚ Z WAS PRZEŻYŁ COŚ PODOBNEGO ?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3839 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21079


Oto co zostało.....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3839 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21079


Było to w Death Valley (dolinie śmierci)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3839 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21079


Tak nas zbierali....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3839 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21079


A to był Happy End w towarzystwie pięknej oficerki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 43 Napisanych postów 8449 Wiek 41 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 48421
dobrze ze zyjesz
wracaj szybko do zdrowia i 3maj sie cieplo
a pani oficer ladna :)

Pozdrawiam
GG 668399
" kto pyta niebladzi ??? "

... .. .

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no ładnie. na szczęście ktoś nad Tobą czuwał, ciesz się, że żyjesz. ja na koncie mam tylko mały wypadek motocyklowy, ale chyba nie wart jest uwagi (nic sobie nie urwałem ani nie złamałem).
mam nadzieję, że strata samochodu bez AC nie pociągnie za sobą wzrostu cen odżywek
szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 209 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 6768
Ja tez mialem drobny wypadek na motorze kiedy bylem jeszcze malym szczylem, na szczescie tak jak i Tobie nic sie nie stalo. Od tamtej pory bardzo uwazam kiedy prowadze zwlaszcza kiedy nie jestem sam. Brat cioteczny mojej dziewczyny mial wypadek jakies dwa lata temu. Chlopak ma teraz 15 lat i prawdopodobnie spedzi reszte zycia na wozku. Tak sie niestety zdarza, i to jest w****iajace.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Miałeś pecha a jednocześnie szczęście. Szczęściem jest to że się wam wsumie nic nie stało, pech to strata samochodu i strata zawodów. Współczuję. Ja jakiś czas temu też miałem podobny wypadek. Dachowanie, rów, koziołki. Jechałem razem z dziewczyną. Naszczęście nic nam się poważnego nie stało, a maszynka poszła do kasacji. Ale tak to jest w życiu. Powodzenia i następnym razem zapłać AC.

Mi sie nie spieszy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 17868 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 102745
tak najważniejsze żeś jest cały!!


Ps tak pani policjant niczego sobie ))


Pozdrawiam

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1218 Wiek 44 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 13603
To sie nazywa szczesie w nieszczesciu...

"Doskonałość tak samo nie jest nam dostępna jak nieskończoność"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Oto Ja

Następny temat

Moje zdjecie

WHEY premium