silownia i sztuki walki

jest sens chodzic na silownie bez diety przy sztukach walki? zdaje sobie sprawe, ze ciezko zbudowac jakakolwiek mase przy takim wysilku bez diety i nie wiem czy oplaca kontynuowac? odkad zaczalem treningi sw (okolo pol roku) wogole nie przybywa na wadze. mam zamiar zrobic cykl z dieta w przyszlosci ale narazie nie mam pieniedzy.
prosze o pomoc, przeniesienie tematu w razie zlego dzialu

IMO lepszy rydz niz nic, wiec sens jest jezeli tylko tego chcesz a nie chodzisz na sile.

nie przekonuje mnie Twoja odp
chce ale nie ma progresu co za tym idzie brak checi.
nie wiem co zyskam chodzac na silownie+sw, skoro nie mase

Jakby była odpowiednia nadwyżka kaloryczna to masa by szła.Wniosek ? Jeden nie jesz wystarczająco dużo.Leć do działu odżywiania a potem dział trening :)

wlasnie pytam o cwiczenia bez diety. to juz mam ogarniete ale nie mam pieniedzy narazie na diete. w najblizszym czasie zrobie cykl ale jeszcze troche poczekam

Czym ma się różnić trening z dietą a bez diety bo nie czaję ? Możesz jedynie zluzować trening i robić go na 80% abyś się dobrze regenerował :) Odżywki bez dobrego jedzenia nic Ci nie dadzą, to tak jakbyś chciał zbudować samochód bez silnika :)

z treningiem z dieta przy takim wysilku zbuduje mase, bez diety nie. skoro nie ma zadnego progresu bez diety rownie dobrze moglbym wogole nie chodzic, ale nie znam sie dlatego pytam.

Sam sobie odpowiedziales. Jezeli nie ma progresu i nie masz motywacji zeby chodzic na silke to po co sie meczyc?