...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
wyglada dobrze (tak na wszelki wypadek nie jedz jednak tofu codziennie)
...
Napisał(a)
codziennie to napewno nie, zbyt nijakie w smaku mi się wydaje i stanowczo za drogie. A są jakieś przeciwskazania odnośnie jedzenia tofu? szkodliwe? tłuste?
Coś nie mogę dobić do 1800 kcal :(
Coś nie mogę dobić do 1800 kcal :(
...
Napisał(a)
Migdaly i orzechy wrzuć
"Słownik jest jedynym miejscem, gdzie sukces wyprzedza wysiłek"
http://www.sfd.pl/Słodko_gorzkie_rozterki_/_prośba_o_fachową_poradę-t688384.html - moja walka :)
...
Napisał(a)
Coś nie mogę dobić do 1800 kcal :(
Bo ja się je 1 jajko i banana na śniadanie... Zjedz jajecznicę z 2 czy 3 jajek na maśle i już będziesz miała 1800
Bo ja się je 1 jajko i banana na śniadanie... Zjedz jajecznicę z 2 czy 3 jajek na maśle i już będziesz miała 1800
What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...
...
Napisał(a)
A no tak :D To do jogurtu i mandarynek orzechów dorzuć :D
What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...
...
Napisał(a)
i z dzisiaj.
Totalnie nie mam apetytu.
W ogóle od paru dni coś mi nie idzie to jedzenie. Jem oczywiście więcej niż kiedyś ( choć i tak za mało mi wchodzi. Ale czuje się jak wielka kulka. Brzuch mam wzdęty, przestał mieć jakikolwiek kształt. Kiedys go lubilam i jedyne na czym mi zależało to go wyrzeźbić, teraz to klucha i do tego pojawiły sie fałdki. Nie wiem co źle robię :((
Dzisiejszy trening mimo kataru i innych atrakcji:
1. Wyciskanie sztangietek na barki 15x5kg/ 10x6kg/ 8x7kg/ 5x8kg /5x9 kg :D byłam z siebie dumna
2. Wyciskanie sztangietek skos góra 10x5kg/ 10x6kg/ 8x7kg/ 8x8kg
3. Ściąganie wyciągu górnego do klatki 10x15kg 10x20kg 10x25kg iii dalej było ciężko
4. Uginanie sztangietek na modlitewniku 15x5kg, 10x7,5kg 10x7,5kg
5. Wiosłowanie sztangietek w podporze 10x5kg, 10x6kg, 8x7kg, 8x8kg
6. Spinanie nóg w leżeniu płasko 3x20
40 min stepper
3 opakowania husteczek higienicznych
Totalnie nie mam apetytu.
W ogóle od paru dni coś mi nie idzie to jedzenie. Jem oczywiście więcej niż kiedyś ( choć i tak za mało mi wchodzi. Ale czuje się jak wielka kulka. Brzuch mam wzdęty, przestał mieć jakikolwiek kształt. Kiedys go lubilam i jedyne na czym mi zależało to go wyrzeźbić, teraz to klucha i do tego pojawiły sie fałdki. Nie wiem co źle robię :((
Dzisiejszy trening mimo kataru i innych atrakcji:
1. Wyciskanie sztangietek na barki 15x5kg/ 10x6kg/ 8x7kg/ 5x8kg /5x9 kg :D byłam z siebie dumna
2. Wyciskanie sztangietek skos góra 10x5kg/ 10x6kg/ 8x7kg/ 8x8kg
3. Ściąganie wyciągu górnego do klatki 10x15kg 10x20kg 10x25kg iii dalej było ciężko
4. Uginanie sztangietek na modlitewniku 15x5kg, 10x7,5kg 10x7,5kg
5. Wiosłowanie sztangietek w podporze 10x5kg, 10x6kg, 8x7kg, 8x8kg
6. Spinanie nóg w leżeniu płasko 3x20
40 min stepper
3 opakowania husteczek higienicznych
Poprzedni temat
dieta redukcyjna- prośba o ocenę
Polecane artykuły